Czy jesteś zapobiegliwy? 25 Niedziela Zwykła rok C

lis 4, 2022 | Ks. Marek Studenski

25 Niedziela Zwykła rok C

„Czy robimy wszystko, żeby zjednoczyć się z Bogiem?”, „Zróbmy wszystko, żeby się zjednoczyć z Bogiem, żeby nie marnować czasu”

Jak tu zabezpieczyć swoją przyszłość?

Rządcy majątku z dzisiejszej ewangelii już pali się grunt pod nogami. Wie, że zaniedbał swoje obowiązki i za chwilę zostanie zwolniony. Myśli sobie: Jak tu zabezpieczyć swoją przyszłość? Wzywa jednego z dłużników swojego pana. Pyta, ile jest mu winien. Ten mówi, że sto beczek oliwy. Ten mu każe napisać, napisz: 50. W przyszłości ten zwolniony ze spłaty całego długu przyjmie go, zadba o jego przyszłość. W ten sposób, w sposób taki niegodziwy, nieuczciwy w tym momencie zrobił sobie w cudzysłowie przyjaciela.

Przychodzi drugi dłużnik: Ile jesteś winien panu? – 100 korców pszenicy. Napisz: 80. Myśli sobie: Co ja zrobię? Kopać nie umiem, żebrać się wstydzę. To ci, którym daruję dług, potem mnie przyjmą i zabezpieczą mi przyszłość.

Pan pochwalił nieuczciwego rządcę. Oczywiście, nie pochwalił go za nieuczciwość, tylko za zapobiegliwość, za to, że był gorliwy w dbaniu o swoje rzeczy. Jezus mówi: Patrzcie, jak ten człowiek, należący do tego świata potrafi zrobić wszystko, żeby się zabezpieczyć, a wy, dzieci światłości, nie macie tej gorliwości w sprawach duchowych. I to prawda.

Moi kochani, postawmy sobie pytanie: Czy wierzymy, że jesteśmy na tym świecie po to, żeby się zbawić, że czeka na nas nagroda? Jeżeli tak, to drugie pytanie: Czy robimy wszystko, żeby zjednoczyć się z Bogiem? Bo to jest cel naszego życia.

Jesteśmy w lepszej sytuacji niż uczestnicy teleturnieju

Jest taki teleturniej, który oprócz tego, że odpowiada się na pytania, daje człowiekowi potem możliwość wyboru. Załóżmy, że ktoś przejdzie przez wszystkie pytania, ma nagrodę, jakąś tam sumę, powiedzmy 2000 zł. Ale za zasłoną jest druga nagroda. I teraz uczestnik teleturnieju może wybrać. Albo bierze to, co już ma. Albo decyduje się ryzykować i bierze to, co jest zasłoną, a za zasłoną równie dobrze może być ekstra samochód, który kilkadziesiąt czy kilkaset razy przewyższa tę nagrodę, którą ma tu na stole. Ale może być też pudełko zapałek. Ryzyko jest duże, nieraz się opłaca ryzykować.

Moi kochani, my jesteśmy w lepszej sytuacji, ponieważ wiemy, że za zasłoną jest nagroda szczęścia wiecznego. Nagroda jest pewna. Pan Bóg nie stawia nas w takiej sytuacji, że musimy ryzykować. Wiemy, co nas czeka. Jeżeli tak, to zróbmy wszystko, by jak ten rządca z ewangelii, zrobić wszystko, żeby się zjednoczyć z Bogiem, żeby nie marnować czasu.

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Wykorzystuj każdą chwilę wolnego czasu

Kardynał Stefan Wyszyński, już dziś błogosławiony, został aresztowany i przebywał w aż czterech miejscach internowania. Komuniści liczyli na to, że odizolują sprawnego pasterza od wiernych i w ten sposób uśmierzą swojego potężnego wroga. Tymczasem pomylili się. Kardynał Wyszyński w tych czterech miejscach internowania okazał się bardzo sprawnym i przebiegłym rządcą. Wykorzystał każdą chwilę wolnego czasu.

Byłem w Stoczku Warmińskim. Oprócz tego, że do dziś to pomieszczenie, w którym mieszkał, budzi grozę, a wtedy w zimie na ścianie od wewnątrz tam występował lód, to nie to zwróciło moją uwagę. Uwagę moją przykuło to, co widziałem na ścianie: Plan dnia Prymasa. – Piąta rano wstanie, modlitwa, rozmyślanie, praca własna, Msza święta, praca z książką, rozmowy z domownikami, odpoczynek, przechadzka, praca, znowu pisanie tekstów, lektura książek w języku niemieckim… Tak, do dwudziestej drugiej. Wykorzystał każdą sekundę czasu. Komuniści, nie wiedząc o tym, zagwarantowali Prymasowi czas, żeby mógł rozpracować ich od wewnątrz.

Odnowienie Ślubów Jasnogórskich Narodu Polskiego

I moi kochani, kardynał Wyszyński przebywa w Prudniku. Niedaleko stamtąd, w Głogówku spotkał się król Jan Kazimierz z prymasem Leszczyńskim i ustalili, że ogłoszą Matkę Bożą – Królową Polski. Kardynał myśli: Jestem tak blisko tego miejsca. A może by odnowić te śluby? I wpada na pomysł odnowienia ślubów jasnogórskich narodu polskiego. I moi kochani, te śluby, złożone w 1956 roku na Jasnej Górze stały się prawdziwą konstytucją Polski. Nie ta, która pozwalała na przelewanie krwi dzieci nienarodzonych, ale śluby jasnogórskie dla Polaków były konstytucją.

Plan peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej

Milionowy tłum na Jasnej Górze. Prymas Wyszyński jest wtedy w Komańczy. Nie może tam być. Widzi czarno białą fotografię. Milionowy tłum spotyka się z Matką Bożą, składają śluby w imieniu wszystkich Polaków na wałach jasnogórskich. Jest wyniesiony obraz, autentyczny obraz Matki Bożej z Kaplicy Cudownego Obrazu na wały. I kiedy paulini po skończonej uroczystości chcą odnieść ten obraz, tłum krzyczy: Matko, nie opuszczaj nas! Kardynał Wyszyński dowiaduje się o tym i myśli, sobie jako sprawny rządca, mówi: Ludzie chcą mieć Maryję u siebie. A może by tak odwrócić sprawę, żeby nie wszyscy musieli przyjechać na Jasną Górę, ale może Maryja będzie odwiedzać polskie parafie? I wpada na plan peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która trwa do dziś i jest odrodzeniem życia duchowego dla wielu parafii. W tym momencie pozdrawiam serdecznie te parafie, gdzie dziś akurat gości Matka Najświętsza.

Wielka Nowenna przed Milenium chrztu Polski

Moi kochani, zbliża się chrzest Polski. Kardynał myśli sobie: No trzeba, tysięczna rocznica chrztu Polski. Trzeba to wykorzystać. I wpada na pomysł Wielkiej Nowenny przed Milenium chrztu Polski, aby oddać się w niewolę Maryi za odzyskanie wolności. I znowu ta nowenna przepracowała wiele w sercach Polaków. To były prawdziwe narodowe rekolekcje. A mógł w tych miejscach czterech internowania pomyśleć sobie: Wreszcie nie muszę bierzmować, nie muszę jeździć na wizytacje, wyśpię się do woli, jest wspaniały teren, poprzechadzam się, trochę odpocznę. Ten mądry rządca, roztropny rządca, wykorzystał każdą sekundę z niesamowitą gorliwością, bo wiedział, że tu chodzi o zbawienie tych, do których Pan go posyła i jego własne.

Totalne zaangażowanie

Moi kochani, tam, gdzie dzisiaj jesteśmy, ja jako ksiądz tutaj, na moim posterunku, wy w pracy, w rodzinie, jako babcie, dziadkowie, rodzice, wnuki. Obojętnie kim jesteście, pomyślcie, co ja mogę zrobić, żeby być mądrym rządcą? Oczywiście, nie tak jak ten z ewangelii, by być nieuczciwym, ale by podpatrzeć u tego nieuczciwego rządcy jego wielką gorliwość i totalne zaangażowanie. A wiemy, że nagroda, która nas czeka, jest pewna. A więc moi kochani, zróbmy wszystko, by dzisiejsza Ewangelia, to, na czym tak bardzo zależało Panu Jezusowi, wypełniła się w naszym życiu. W tym wszystkim konieczne jest Boże błogosławieństwo: Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. Błogosławmy Panu. I dziękuję za to, że jesteśmy razem, za wszystkie komentarze, za łapki w górę, które są takim potwierdzeniem, że warto to robić, za subskrypcje, których jest coraz więcej i do nich zachęcam. W ogóle za wszystko bardzo, bardzo Wam dziękuję.

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast DOPOWIEDZENIA

A dzisiaj taki ciekawy fragment. Odpowiadamy na pytanie czy można się nawrócić po śmierci?

1 Niedziela adwentu rok C

1 Niedziela adwentu rok C

1 Niedziela adwentu rok C (Łk 21, 25-28. 34-36) Wyobraź sobie, że odziedziczyłeś w spadku dziwny dar – kolekcję znaczków, która jak się okazuje jest warta majątek. Jest tylko jeden haczyk – żeby nadać jej pełną wartość, brakuje jednego znaczka. I teraz masz wybór:...

33 Niedziela Zwykła rok B

33 Niedziela Zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 13, 24-32) Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy...

Postaw mi kawę na buycoffee.to