17 Niedziela Zwykła rok C
W 17 Niedziela Zwykła zapraszam – dziś dwie historie, które usłyszałem, mówiące o spełnionej modlitwie. Jedna – obie się dobrze kończą, z góry mówię – jedna bardzo prosta, druga troszkę bardziej skomplikowana. Ale happy end jest i tu, i tu.
Czy pożyczysz CUKRU? W środku nocy?
Pomyśl, jakbyś zareagował, gdyby w środku nocy zapukał do Ciebie jakiś Twój przyjaciel i mówi: Słuchaj, zabrakło mi cukru, mam gości, daj mi trochę cukru. Już sobie wyobrażam, jaka byłaby reakcja wielu z nas.
Znam to doświadczenie, bo czasami późno wracam po całym dniu pracy, dzwonię do kolegi i mówię: Chodź, pójdziemy się przejść, bo boli mnie kręgosłup, muszę się trochę rozchodzić. A on mówi: Słuchaj, obudziłeś mnie, daj mi święty spokój. Nie wyczułem tego, że mój tryb życia jest akurat troszkę inny niż jego i dla niego to już jest środek nocy, no i teraz chcę się przejść, chcę po całym dniu odreagować, żeby spłynęły ze mnie wszystkie emocje, a tu jest kontra: Obudziłeś w środku nocy. Pomyślałem sobie: Jesteś moim przyjacielem, ile razy mnie o coś prosiłeś, to byłem do dyspozycji, a tu taka reakcja?
Jak inaczej reaguje Pan Bóg. Popatrzcie, jaki On jest cierpliwy. Jeszcze nam taką historię podaje, żeby nas jeszcze bardziej zmobilizować, żebyśmy go jeszcze natarczywiej prosili, żebyśmy nie popuszczali w naszych modlitwach. Oczywiście, On wysłucha tych modlitw w sposób mądry, po swojemu, nie da mam czegoś, co by nam mogło zaszkodzić, ale chce nas zmobilizować, żebyśmy byli wobec Niego całkowicie szczerzy, otwarci i nie kryli przed Nim żadnej naszej potrzeby.
I moi kochani, jeszcze jedno takie dopowiedzenie, to teraz dopiero odkryłem, kiedy skończyłem nagranie, właściwie teraz mi przyszła taka myśl: Pan Bóg nie tyle mówi o tym, jak powinna wyglądać nasza modlitwa, ile mówi właśnie o sobie, kim On jest, jaki jest dla nas. Może tak popatrzmy na tę ewangelię. Jezus poproszony przez jednego z uczniów o naukę modlitwy, uczy dziś w ewangelii modlitwy „Ojcze nasz”, ale nie tylko uczy treści tej modlitwy, uczy również, jak trzeba się modlić. Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy wypada być natarczywym wobec Pana Boga, to dzisiejsza ewangelia mu rozwieje te wątpliwości.
Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie
Jezus mówi o przyjacielu, który przychodzi w środku nocy i prosi swego przyjaciela o trzy chleby dla gościa, który go odwiedził. Przyjaciel śpi już z dziećmi w swoim domu, ten budzi go w środku nocy. Wiemy, że w tamtym czasie ludzie spali w ciasnych izbach, razem ze zwierzętami, więc jak ktoś wstał, budził cały dom, całe domostwo, razem z całym przychówkiem, i ten człowiek, budząc przyjaciela w środku nocy, otrzymuje to, czego chciał ze względu na swoją natarczywość.
Jezus używając tego prostego obrazu, mówi: Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a otworzą wam. Bóg chce, żebyśmy Go prosili usilnie i natarczywie i nie obraża się na to, kiedy się modlimy.
Dwie historie, które usłyszałem, mówiące o spełnionej modlitwie. Jedna – obie się dobrze kończą, z góry mówię – jedna bardzo prosta, druga troszkę bardziej skomplikowana. Ale happy end jest i tu, i tu.
Fasolka w nosku dziecka
Opowiadała mi siostra Wojciecha, sercanka, że jej znajomi mieli małego chłopczyka, dziecko bawiło się w kuchni rozsypanymi na podłodze przedmiotami i w pewnym momencie zwróciło się do mamy, że bardzo boli go główka. Mama przyjrzała się, nie wiedziała, o co chodzi. Poszła do lekarza. Okazało się, że na podłodze leżały fasolki. I jedną z tych fasolek dziecko wepchnęło sobie bardzo głęboko do noska. Kiedy rodzice to odkryli, okazało się, że fasola była już napęczniała. Laryngolog powiedział: Nie dam rady tego zrobić tutaj w gabinecie, trzeba w szpitalu, prawdopodobnie operacyjnie, wyjąć tę fasolkę.
Dziecko miało trzy latka, rodzice załamani, pakują wszystko, mama musi zostać z dzieckiem szpitalu, więc również bierze swoją walizkę. Jadą do szpitala. Po drodze mijają pomnik Jana Pawła II. Mąż mówi do żony: Wiesz co, zatrzymajmy się na chwilkę i pomódlmy się za nasze dziecko. Pomodlili się o szczęśliwą operację. Kiedy wsiedli do samochodu, ruszyli w kierunku szpitala, nagle chłopczyk zaczął strasznie kichać. Naliczyli, że kichnął aż dziesięć razy. I za dziesiątym razem z noska wyleciała fasolka. Zawrócili samochodem, wyjazd do szpitala okazał się niekonieczny. I to jest pierwsza historia wysłuchanej modlitwy.
Bóg dał mi lekcję – wysłuchał mojej modlitwy…
A druga, troszkę bardziej skomplikowana. Przeczytałem o niej w czasopiśmie „W drodze”. O. Paweł Krupa opowiedział o pewnym człowieku, nałogowym hazardziście, który mówi: Pewnego razu, idąc do kasyna, by znowu spędzić kolejny wieczór na grze, przechodziłem obok kościoła i zacząłem się modlić: Panie Boże, jak dzisiaj nie wygram, powybijam Ci wszystkie szyby w tych wirażach. Zobaczysz, na co mnie stać.
Poszedł do kasyna i wygrał ogromną sumę pieniędzy. I mówi: Pan Bóg ukarał mnie w cudowny sposób. Jak to? – pyta ojciec, przecież mówiłeś, że wygrałeś ogromną sumę. Tak, idąc z tego kasyna, jeszcze zatrzymałem się przy kościele i mówię: Widzisz, jak Cię dobrze postraszyć, to potrafisz się postarać. Poczułem, że jestem wszechmocny, zacząłem żyć w straszny sposób, wszystko straciłem. Upadłem całkowicie, na samo dno. I to był początek mojego nawrócenia.
Dziękujemy że jesteście z nami w 17 niedziela Zwykła rok C 🙂
Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉 Diecezja na Podcastach
Bóg jest mądrym, kochającym Ojcem
Moi kochani, Bóg jest mądrym, kochającym Ojcem. Wysłuchuje nieraz nasze modlitwy według naszych myśli, czasami zupełnie inaczej. Święty Paweł pisze, że mocą działającą w nas jest w stanie dokonać nieskończenie więcej, niż prosimy czy rozumiemy. Módlmy się usilnie, oddając przyszłość w ręce Boga. On wie, co zrobić z naszym życiem. Módlmy się również za tych, którzy są dla nas, drodzy, ważni, o których się martwimy. I pamiętajmy o tym, że nie ma niewysłuchanej modlitwy. Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a otworzą Wam.
🟢 👨🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO
Podcast DOPOWIEDZENIA
Dzięki, że jesteście z nami w czasie wakacji. Życzę Wam dobrego odpoczynku. Bądźcie razem, wykorzystajcie ten czas jak najlepiej. Bądźcie też w kontakcie ze Słowem Bożym. Subskrybujcie nasz kanał, żebyśmy mogli dzięki temu łatwiej się kontaktować i żeby to Słowo mogło dotrzeć do jeszcze większego kręgu odbiorców. Bardzo nam na tym zależy.