Chemia i biologia nie zastąpi Boga – 26 Niedziela Zwykła rok C

lis 4, 2022 | Ks. Marek Studenski

26 Niedziela Zwykła rok C

Perspektywa wieczności nadaje sens życiu. Nasze życie jakie znamy to fizyka, chemia, biologia i wiele innych mechanismów, ale także psychologia i duchowość – i nie da się tego wykasować! zapraszam na rozważanie w 26 Niedziela Zwykła rok C

Gorączka złota

Bogacz z dzisiejszej ewangelii ubierał się w bisior. Bisior to materiał niezwykle delikatny. Podobno rękawiczki z bisioru są tak cieniutkie, że mogą zmieścić się w małej skorupce orzecha, ale są tak trwałe, że mogą przetrwać nawet kilka tysięcy lat. Bisior to niezwykle trwała tkanina. Jednak trwałość bogactwa właściciela potężnego domu, u stóp którego leżał nędzarz, Łazarz była pozorna. Wkrótce sytuacje się odwróciły. Bogactwo i wszystko, co może kryć się pod tym pojęciem, nie daje w życiu oparcia.

W 1848 roku Kalifornię opanowała gorączka złota. Do tego roku Kalifornia była odludziem. Nikt tam się nie osiedlał. John Mill i John Sutter odnaleźli na swych polach złoto. Przed nimi otwierają się nowe perspektywy. Okazało się jednak, że w przypadku tych dwóch osób to odkrycie doprowadziło ich do upadku. Początkowo chcieli zachować odkrycie w tajemnicy. Jednak pewien człowiek, który dowiedział się o tym, że jest tam złoto, wziął próbki złota do butelki. Następnie wykupił wszystkie sita i łopaty. Obnosił butelkę ze złotem, mówiąc, że na polu Johna Suttera znajduje się złoto. Kiedy rzucili się opanowani gorączką złota ci, którzy chcieli wydobywać złoto, sprzedawał te łopaty i sita po cenie kilkadziesiąt razy większej, niż ją kupił. On na tym zbił majątek. John Sutter i John Mill zostali wręcz stratowani przez poszukiwaczy złota. Ich bydło zostało rozkradzione. John Mill umarł pijany w nędzy. I tak skończyła się ich przygoda ze złotem.

Karmnik dla kolibrów

Już niejeden człowiek, mówiąc prostym językiem, przejechał się na swoim bogactwie. Pewna rodzina założyła karmnik dla kolibrów. Początkowo ptaszki masowo przylatywały. Musieli ciągle dosypywać pokarmu, ale w pewnym momencie zauważyli, że pokarmu nie ubywa, że jest stała ilość. Co się okazało? Jeden z kolibrów, samiec opanował cały karmnik. Siadł na najbliższej gałązce, obserwował karmnik i gdy tylko jakiś inny koliber chciał podfrunąć i skorzystać z jedzenia, ten go atakował. Karmnik był przez niego zawłaszczony.

Ale ta rodzina dokonała następującej obserwacji: Ten koliber stał się więźniem karmnika. Jego zaborczość go opętała do tego stopnia, że poza strzeżeniem karmnika nie było już dla niego żadnego innego życia. Stał się więźniem niewidzialnej klatki, którą sam stworzył. To w świecie zwierząt taka zaborczość, może oparta na instynkcie, prowadzi do tego, że zwierzę zaczyna funkcjonować jako więzień w tym przypadku karmnika, którego chroni, broniąc swego terytorium.

A w przypadku ludzi? Ilu ludzi zniewoliło bogactwo… Zaślepiło do tego stopnia, że nie widzą biednego człowieka, który leży tak blisko i może jedna setna majątku czy jedna tysięczna mogłaby uratować mu życie.

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Perspektywa wieczności nadaje sens życiu

Moi kochani, perspektywa wieczności nadaje sens życiu. Jezus o tym mówi, że po śmierci, po krótkim życiu wszystko się zmieniło. Bogacz pragnął, by Łazarz zmoczył swój palec w wodzie i dał mu choć troszkę wody, bo tak bardzo pragnął. To obrazowe ujęcie pokazuje, co dzieje się tak naprawdę z człowiekiem bogatym. Myślę, że nie tylko po śmierci, ale już tu na ziemi.

Moi drodzy, właśnie zmarł pan Franciszek Pieczka, wybitny aktor filmowy i teatralny. Na krótko przed śmiercią ukazał się z nim bardzo ciekawy wywiad w książce pani Katarzyny Stoparczyk. W wywiadzie pan Franciszek Pieczka mówi o tym, że nie boi się śmierci: Swoje przeżyłem, śmierci się nie boję. Mam nadzieję, że odejdę cicho i bezboleśnie. Liczę tylko na to, że tam, w niebie spotkam moją ukochaną żonę, Henieczkę. Pan Pieczka przeżył ze swoją żoną piękny czas, zmarła w 50 roku małżeństwa. – I myślę, że zgotuje mi tam przyjęcie. Pan Franciszek dodał: Jeśli z życia by się odjęło transcendencję, życie nie ma sensu. Jeżeli życie okazałoby się tylko fanaberią chemii i fizyki, to takie życie nie ma sensu. Myślę, że pan Franciszek już wie, że życie ma sens. Spotkał się ze swoją żoną i jest szczęśliwy w tym miejscu, do którego tak pragnął dotrzeć.

Bardzo dziękuję za wszystkie ostatnie komentarze, lajki, subskrypcje. Pragnę pozdrowić Farę w Łańcucie, gdzie właśnie skończyłem głosić Misje święte. Okazało się, że wśród parafian jest wielu tych, którzy śledzą nasze filmiki i są z nimi na bieżąco. Bardzo dziękuję za ten piękny czas, który tam mogłem spędzić. To były również takie moje własne rekolekcje, przynajmniej tak ten czas przeżywałem. Na zakończenie tego dzisiejszego naszego spotkania, z myślą o niebie, które nas czeka i w tym procesie nabierania dystansu do dóbr tego świata, niech nas umocni Boże błogosławieństwo: Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty.

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast DOPOWIEDZENIA

Zaufanie – bardzo ciężko je odbudować. Pewno dlatego JEZUS przychodzi z przesłaniem „JEZU UFAM TOBIE” – zapraszamy na rozmowę o zaufaniu atakowanym przez przeciwników Boga.

33 Niedziela Zwykła rok B

33 Niedziela Zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 13, 24-32) Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy...

32 Niedziela zwykła rok B

32 Niedziela zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 12, 41-44) Nad przepaściami życia wiszą mosty, którymi można przejść bezpiecznie - to mosty wiary. Na tych mostach wiary często spotykamy Wdowy. W Biblii wdowy są wspominane prawie 100 razy. Często są symbolem samotności, bezradności, a...

Postaw mi kawę na buycoffee.to