26 Niedziela Zwykła rok A – Ewangelia (Mt 21, 28 – 32)
Przyjrzyjmy się bliżej temu, jak ta „cienka granica” między decyzją a działaniem może wpływać na nasze życie duchowe. Na przykładzie pięciu żabek na parapecie i postaci z popkultury, jaką jest Chuck Norris, zastanowimy się nad naszym własnym podejściem do wiary i nawrócenia. Znajdziemy także inspirację w historii życia Świętej Siostry Faustyny i przemyślimy, jak nie pozwolić na zniszczenie mostu do Boga, którym jest Boże Miłosierdzie. Zapraszam do głębokiej refleksji i dyskusji na temat tego, jak Boże Miłosierdzie pomaga nam przebyć drogę powrotną do Bożej winnicy.
Zapraszam na rozważanie na rozważanie na 26 Niedzielę Zwykłą rok A zatytułowane Siostra Faustyna i ataki Diabła.
Ile żabek zostało?
Na parapecie siedziało pięć żabek. Trzy z nich postanowiły zeskoczyć. Ile żabek zostało na parapecie? Jeśli ktoś odpowiedział, że dwie, niekoniecznie ma rację, ponieważ trzy żabki postanowiły zeskoczyć, a pomiędzy postanowieniem a jego wypełnieniem jest przepaść. Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy.
Droga między postanowieniem a realizacją
I ta przepaść miała miejsce w przypadku pierwszego z braci z dzisiejszej ewangelii, który powiedział ojcu, że pójdzie pracować w winnicy, a nie poszedł. Drugi brat przebył odwrotną drogę. Moi kochani, ta odwrotna droga miała miejsce w życiu wielu ludzi, w tym wielu świętych. Amerykański aktor filmowy Chuck Norris, znany przede wszystkim z filmów „Strażnik Teksasu”, potrafił wychodzić ze wszystkich najtrudniejszych sytuacji. I to się stało powodem kawałów na jego temat. M.in. jeden z dowcipów mówi o tym, że Chuck Norris stoi w pomieszczeniu. Szef gangsterów mówi: Wszystkie wyjścia są otoczone. Nie masz szans. I co zrobił Chuck Norris? Wyszedł wejściem. Moi kochani, Chuck Norris wspomina: W moim życiu wszystko się układało – miałem pieniądze, sławę, ale byłem nieszczęśliwy. Nie wiedziałem, co jest tego powodem. Im pilniej pracowałem, im byłem sławniejszy, tym bardziej czułem, że moje serce jest dziurawe i puste. Nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. Pewnego dnia słyszałem, jak moja żona czyta na głos Pismo Święte. I nagle, jak gdyby Duch Święty mnie uderzył – używa bliskiego sobie określenia ze swoich filmów – otrzymał cios. I usłyszał głos: Wróć do domu. Nie bądź letni, bądź gorący.
I to był moment jego nawrócenia. Od tego dnia Chuck Norris głosi ewangelię. Mimo że już jest starszym człowiekiem, w tej chwili bardzo aktywnie działa i np. Przyczynił się do tego, by wszystkie dzieci i młodzież mogły mieć kontakt nawet w szkołach, gdzie się uczą – ze Słowem Bożym, bo sam odkrył w pewnym momencie swego życia, ile dało mu Słowo Chrystusa. W pewnym momencie życia, na pewnym etapie przebył drogę od „Nie” wobec Pana Boga do pełnienia Jego woli. Jest dziś bardzo szczęśliwym człowiekiem i daje temu świadectwo na każdym kroku. Moi kochani, kiedyś jeden z dziennikarzy pytał go, czy wie, że jest bohaterem dowcipów, kawałów. I m.in. przytoczył jeden z takich kawałów. Mówi: Czy pan słyszał, że ludzie z jednym z dowcipów mówią, że nawet łzy Chucka Norrisa są lekarstwem na raka? I wtedy aktor spoważniał i mówi ze wzruszeniem: Nie, to nieprawda. Jest tylko jeden Lekarz, który potrafi nas uzdrowić ze wszystkich chorób, nie tylko z raka – to jest Jezus.
Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉 Diecezja na Podcastach
Najważniejszy most w Twoim życiu
Moi drodzy, wiemy z filmów wojennych, że takimi strategicznymi punktami w czasie wojny są mosty. Jeden z tych mostów urósł do rangi symbolu: most na rzece Kwai, o który bili się Japończycy z aliantami. Od mostów zależy wszystko, zależą losy wojny. Dlatego jedna opcja zawsze chce most wysadzić, ponieważ to może sparaliżować zupełnie posunięcia przeciwnika, a z kolei ci, którym zależy na tym przyczółku, by mieć kontakt z resztą świata, bronią za wszelką cenę mostu, bo to jest punkt strategiczny na mapie wojny.
Moi kochani, jest taki most, który jest szczególnym obiektem ataków diabła. To jest most między „nie” wobec Pana Boga a zmianą decyzji. To jest most, którym przeszedł ten drugi brat dzisiejszej Ewangelii, który powiedział, że nie pójdzie do winnicy, ale potem wrócił i poszedł. I ten most między nieposłuszeństwem Bogu a pełnieniem Jego woli, otwarciem się na Pana Boga, nazywamy Bożym Miłosierdziem.
Tylko dzięki Bożemu Miłosierdziu możemy przejść drogę powrotną, drogę do winnicy. Moi kochani, to jak ten most jest przez diabła atakowany, jak diabeł nienawidzi Bożego Miłosierdzia, widać bardzo wyraźnie w „Dzienniczku” św. Siostry Faustyny. Moi kochani, czytamy w nim, że pewnego razu ma wizję szatana, który mówi jej: Wszystko pisze, wszystko pisze, a my przez nią tyle tracimy. Nie pisz, że Bóg jest dobry, napisz, że jest sprawiedliwy! Diabeł staje się tu nawet katechetą i poucza Siostrę wybiórczo traktując przymioty Boga, bo zależy mu, żeby zrobić wszystko, żeby pokazać, że Pan Bóg nie jest miłosierny, żeby spalić, wysadzić w powietrze ten most, którym człowiek może wrócić do Boga.
Moi kochani, rzeczywiście dosłownie spalił ten most w pewnym momencie. Jest rok 1934. Niestety spowiednik i opiekun duchowy siostry Faustyny, bł. Ksiądz Michał Sopoćko musi wyjechać na kilka miesięcy. I wtedy Siostra ma wizję diabła. Diabeł mówi – a diabeł trzeba dodać pojawił się pod postacią anioła – i mówi ciepłym, możemy sobie wyobrazić, takim pełnym pokoju, współczucia głosem: Głupstwa piszesz, narażasz tylko siebie i innych na wielkie przykrości. Co ty masz z tego miłosierdzia? Porzuć pisanie takich urojeń. I diabeł mówi: Spal to, spal to, co napisałaś, a będziesz o wiele spokojniejsza i szczęśliwsza. I siostra Faustyna pali tę część „Dzienniczka”, którą miała napisaną. Kiedy wraca ksiądz Michał Sopoćko, mówi: Coś ty najlepszego zrobiła? Zawsze uzgadniaj takie kroki ze spowiednikiem. To nie był żaden anioł, to był szatan. Chciał wysadzić w powietrze szatan ten most, ale się nie udało.
Moi kochani, cieszmy się z tego, że Pan Bóg jest miłosierny, że nawet jeśli ileś razy w życiu powiedzieliśmy Mu „nie”, a nawet już pełniliśmy wolę nie Jego, tylko Jego przeciwnika, zawsze mogliśmy wracać, zawsze możemy wrócić, zawsze będziemy mogli wrócić. Nie pozwólmy, by ktoś, kto jest przeciwnikiem Boga, wysadził w powietrze ten most w naszym życiu czy w życiu naszych bliskich. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty. Amen.
Zapraszam do dania świadectwa miłosierdzia
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Gdyby po tej konferencji dzisiejszej ktoś chciał podzielić się swoją taką drogą, jeśli miał takie wydarzenie w życiu, które było właśnie tą drogą powrotu, że doświadczył jakoś Miłosierdzia w sposób szczególny i chce dać temu świadectwo, to oczywiście z poszanowaniem dyskrecji, żeby zawsze o tym pamiętać, może dać świadectwo w komentarzu. I moi kochani, bardzo też się cieszę z tego, że szklanki nie tylko są w Waszym domu, ale również szukając prezentu dla bliskich dzielicie się tymi szklankami i uważacie, że są dobrym prezentem. I w ten sposób też promujecie nasz kanał. Jeśli ktoś chce zdobyć szklankę, to tu jest podane w jaki sposób to można zrobić.
„Dopowiedzenia” do encykliki „Laudato si” w tym tygodniu dotyczą odmitologizowania przyrody. To znaczy, przyroda jest dziełem Pana Boga, a nie może być stawiana na Jego miejscu zamiast Niego. Takie próby ubóstwiania przyrody to nie tylko stare wierzenia ze starożytnej Grecji, gdzie uważano, że ogień czy inne żywioły mają cechy absolutu – Boga, ale, niestety, do dzisiaj również powraca w naszej współczesnej kulturze. Dlatego warto posłuchać najnowszych „Dopowiedzeń”.
🟢 👨🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO
Podcast @Dopowiedzenia
Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.
Zapraszamy na @Dopowiedzenia
Co papież chce nam powiedzieć o świecie w kolejnych punktach encykliki? Dlaczego myśli są tak ogólne? Czy faktycznie potrafimy patrzeć na otaczającą nas przyrodę przez pryzmat relacyjności, odkrywając w niej coś więcej niż tylko przedmiot do użycia? to spotkanie z tekstem encykliki z pewnością nie należy do łatwych. Laudato Si pkt 76-83
Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Zapraszamy!
Ks. Mateusz & Ks. Piotr #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍
🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂
1. czytanie (Ez 18, 25-28)
Bóg nie chce śmierci grzesznika
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
Tak mówi Pan Bóg:
«Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?
Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze».
Psalm (Ps 25 (24), 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 6a))
Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie
Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, *
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.
Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, *
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości, †
lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu *
ze względu na dobroć Twą, Panie.
Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie
Dobry jest Pan i łaskawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze, *
uczy ubogich dróg swoich.
Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie
Wersja dłuższa
2. czytanie (Flp 2, 1-11)
Jezus Chrystus wzorem pokory
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Jeśli jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakieś uczestnictwo w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie – dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich.
To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.
Wersja krótsza
2. czytanie (Flp 2, 1-5)
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Jeśli jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakieś uczestnictwo w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie – dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich.
To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
Aklamacja (Por. J 10, 27)
Alleluja, alleluja, alleluja
Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Mt 21, 28-32)
Grzesznicy uwierzyli Janowi
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi».
Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».
Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum