Wniebowstąpienie Pańskie rok A

maj 29, 2023 | Ks. Marek Studenski, Rok A

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego rok A – Ewangelia (Mt 28, 16-20)

W każdym z nas drzemią głębokie pragnienia: pragnienie bezpieczeństwa, pragnienie wolności od lęku, pragnienie zatrzymania ukochanej osoby. Szukając spełnienia tych pragnień często wpadamy w pułapki władzy czy wybujałej seksualności. Czy istnieje miejsce, gdzie te pragnienia zostaną zaspokojone?

Warto zauważyć do co nam przyświeca w realizacji naszych pragnień – jakie światło. Przypatrzmy się zachowaniu ćmy, która wpada do pokoju i skupia się na żarówce, próbując znaleźć wyjście na zewnątrz. Mimo że znajduje się najjaśniejsze źródło światła, które przyciąga go, nie zdaje sobie sprawy, że może znaleźć wybawienie w delikatnym świetle gwiazd za oknem. Owad uparcie lgnie do jaskrawego sztucznego światła, aż w końcu umiera.

Może warto dziś odejść od jaskrawych, sztucznych źródeł światła i zanurzyć się w delikatnym blasku, który prowadzi do prawdziwego szczęścia i spełnienia. Zwróćmy się ku światłu modlitwy, ku światłu słowa Bożego. Zapraszam na rozważanie na Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego rok A
7 Niedziela wielkanocna rok A

https://open.spotify.com/episode/7dVGuPAhLkfSpid62xK6NQ?si=759a9756862f4970

 

Mamy różne pragnienia

Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Przyjrzyj się swoim pragnieniom. W każdym z nas jest pragnienie bezpieczeństwa, wolności od lęku, żeby się nie bać. W każdym jest też pragnienie, żeby zatrzymać jak najdłużej ukochaną osobę, żeby nic nie przerwało relacji z kimś, kogo naprawdę kochamy. I sami chcemy też … żyć – nie chcemy umierać. Moi kochani, te pragnienia obecne w sercu każdego człowieka są dobre, ale nie zawsze w dobry sposób chcemy je realizować. Szukamy po omacku.

I tak to pragnienie bezpieczeństwa i wolności od lęku realizujemy poprzez dążenie do władzy, bo człowiek, który kontroluje sytuację, nie musi się bać. Pieniądze, które zapewniają jakieś bezpieczeństwo, niezależność. Człowiek, który tak się przynajmniej nam wydaje, posiada pieniądze, może sobie pozwolić na wiele, trzyma wszystko w ręku. Czy jest wolny od lęku? Albo to zdobycie na zawsze, na wyłączność ukochanej osoby – bardzo często realizujemy na jakiejś takiej drodze wybujałej seksualności, żeby nad kimś zapanować, mieć kogoś tylko dla siebie.

Szukamy spełnienia jakby „po omacku”

Moi kochani, po omacku szukamy spełnienia tych naszych pragnień – pytanie czy istnieje takie miejsce, gdzie te pragnienia będą zaspokojone. Wyobraźmy sobie piękny letni dzień – już niedługo takie dni nadejdą, one są rzeczywiście długie, piękne – ale jest pewien problem. Wiadomo, że chciałoby się mieć otwarte okno, zwłaszcza kiedy będzie 27 czy 30 stopni na zewnątrz, ale wiadomo, że gdy otworzymy okno wieczorem, kiedy robi się już chłodniej, może wpaść chłodniejsze powietrze orzeźwiające, ale razem z nim wpadają różne owady i ci nieproszeni goście są taką zmorą letnich wieczorów. Wpada na przykład ćma, a potem szuka wyjścia, szuka wyjścia na zewnątrz i pierwsze co robi, to leci do żarówki, bo tam jest najjaskrawsze światło, najintensywniejsze i ćma poparzy sobie skrzydełka, ale bez ustanku niezmordowana dalej lgnie do żarówki. Jest już prawie półmartwa, dalej do tej żarówki ją coś przyciąga. To jest śmierć, to jest ciepło, to jest gorąco.

Wiemy ile w takim kloszu szklanym potem mamy martwych owadów. I ćma padnie martwa w końcu – albo w kloszu, albo na ziemię, ale będzie bez przerwy lgnęła do żarówki. Tymczasem gdyby wiedziała, że jej ratunkiem nie jest ta najjaśniejsza żarówka, to najjaśniejsze źródło światła, ale tam za oknem migotliwe migotające gwiazdy, światło księżyca – to delikatne światełko byłoby dla niej uwolnieniem, byłoby dla niej wolnością. Ale ona tego nie rozumie. Szuka po omacku i w końcu umiera. Moi kochani, tak często jest w naszym życiu. Chcemy spełnić te nasze najskrytsze, najgłębsze pragnienia, które są obecne w nas i to wcale nie prowadzi do szczęścia. Człowiek nie znajduje spełnienia tych pragnień, a dalej nieraz na oślep dąży w kierunku jakiegoś niebezpieczeństwa.

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Dziękujemy że jesteście z nami i z nami rozważacie Liturgię Słowa jaką niesie Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego rok A – W każdym z nas drzemią głębokie pragnienia: pragnienie bezpieczeństwa, pragnienie wolności od lęku, pragnienie zatrzymania ukochanej osoby. Szukając spełnienia tych pragnień często wpadamy w pułapki władzy czy wybujałej seksualności. Czy istnieje miejsce, gdzie te pragnienia zostaną zaspokojone?

Gdzie spełnią się nasze pragnienia?

Mam tutaj wspaniałą książkę. Przeczytałem ją za jedną noc. Kardynał Chicago, Joseph Bernardin: „Dar pokoju” – „The Gift of Peace”. Książkę autor skończył pisać 13 dni przed swoją śmiercią. Był ciężko chory. Była to choroba nowotworowa. I tam jest przepiękny opis pod koniec tej książeczki, który moim zdaniem w sposób niesamowicie trafny pokazuje, co jest spełnieniem wszystkich naszych pragnień, tych najbardziej skrytych, najgłębszych pragnień w naszym sercu.

Moi kochani, Kardynał Bernardin mówi: Bardzo często w spotkaniach z ludźmi pada pytanie: Księże kardynale, co ksiądz może powiedzieć na ten temat, jak tam będzie kiedyś w niebie. I wtedy myślę sobie tak: Pomimo, że jestem księdzem, a nawet biskupem, kardynałem na temat nieba wiem tyle, ile każdy przeciętny chrześcijanin. Ale potem przychodzi mi na myśl pewien obraz z mojego życia i odpowiadam w taki sposób: Mimo że urodziłem się w Chicago, w Stanach Zjednoczonych, to jednak korzenie mojej rodziny sięgają Włoch, jesteśmy imigrantami z Włoch. Moja rodzina pochodzi z włoskiej miejscowości Tonadico di Primiero. Kiedy byłem małym chłopcem, mama często brała mnie na kolana, otwierała stary album z czarno-białymi fotografiami i pokazywała to miasteczko, gdzie sięgają nasze korzenie.

Mówi: To jest dom, gdzie mieszkałam z twoimi dziadkami, tutaj chodziłam na spacery, tu jest szkoła, tu jest park, gdzie się przechadzałam. I tak od dziecka bardzo często oglądaliśmy ten album razem z mamą, na kolanach mojej mamy patrzyłem na te fotografie. I potem, kiedy zostałem księdzem, zaraz po prymicjach miałem okazję po raz pierwszy w życiu lecieć do Włoch, znalazłem się w tym miasteczku Tonadico di Primiero Byłem tam po raz pierwszy w życiu, ale te wszystkie uliczki, skwery, kościółki wydawały mi się znajome, bo znałem je z tego albumu.

I powiedziałem: Mój Boże, przecież ja jestem w domu, pomimo że tam nigdy nie byłem, nigdy tego miasteczka nie odwiedziłem, pomyślałem sobie: Przecież teraz jestem w domu, jestem u siebie. I myślę, że tak będzie w niebie. Każdy z nas będzie tam po raz pierwszy, ale pomyśli: Teraz jestem w domu, to za tym miejscem tęskniłem, to tego pragnąłem. Nawet szukając po omacku, popełniając grzechy, upadki, tego miejsca szukałem, za tym miejscem tęskniłem.

Stop – popatrz dokąd zmierzasz

Moi kochani, dzisiejsza Uroczystość Wniebowstąpienia właśnie jest w sam raz w naszym życiu, bo ona mówi STOP, popatrz, szukasz po omacku, tymczasem jest taki stan, takie miejsce, gdzie spełnią się wszystkie twoje marzenia, gdzie nie będziesz się niczego bał, będziesz w pełni bezpieczny. Jakieś niesamowite poczucie bezpieczeństwa i oparcia będzie przepełniać twoje serce. Będziesz miał Boga i tych, których kochasz już na zawsze. Nikt ci ich nie weźmie. Oni będą mieli ciebie, będzie między wami głęboka, prawdziwa, pełna miłości relacja. Będziesz żył, nie musząc się bać o to, co cię czeka.

Moi kochani, uwierzmy w to i żyjmy tą nadzieją. I niech ona też przyświeca wszystkim naszym decyzjom, życiowym wyborom. Jeszcze powróćmy teraz do tej historii ćmy, która wpadła do pokoju, lgnęła do żarówki i w końcu przypłaciła to życiem, najpierw przypalając sobie skrzydełka, a potem umierając i nie wiedziała, że jej wybawieniem jest cichutkie światełko gwiazd – niepozorne, ledwo widoczne, ale jest źródłem wolności. I moi kochani, warto w tym świecie odchodzić od tego, co jest najbardziej jaskrawe – od żądzy władzy i znaczenia, od budowania sobie pomników, od relacji niedojrzałych i raniących drugiego człowieka. Warto też odejść od tych najjaskrawszych źródeł światła w wieczornych chwilach w naszych domach, czyli od tych monitorów, tabletów, komputerów i zapalić sobie świeczkę i przy tym cichutkim światełku rozpocząć rozmowę z Bogiem.

Po prostu modlitwa to jest okno na ten świat, który jest prawdziwym, rzeczywistym spełnieniem wszystkich naszych pragnień. Człowiek, który się modli, który ma czas dla Pana Boga, zaczyna żyć niebem, mniej się boi. Już to poczucie bezpieczeństwa, które kiedyś będziemy przeżywać w pełny sposób już mu towarzyszy. Modlitwa naprawdę jest takim oknem na niebo. Dlatego odchodźmy od tych żarówek, neonów, monitorów i potrafijmy wieczorem spędzić właśnie ten czas na modlitwie przy tym nie tak jaskrawym świetle, ale wtedy dopiero będziemy przeżywać, doświadczymy tego, gdzie jest pełnia życia, co tak naprawdę daje nam prawdziwe spełnienie, prawdziwe szczęście, którego nam już nikt nie zabierze. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty.

🟢 👨‍🍳👉 Jak przygotować OWIES na WIELKANOC 

🟢 🍰 PRZEPIS NA BARANKA WIELKANOCNEGO – przepis na biszkopt 

Powitania i podziękowania 🙂

Moi kochani, bardzo dziękuję za cierpliwość, jeśli chodzi o szklanki. Pewnie jesteście w kontakcie z księdzem Piotrem, który wam tam wszystko przekazuje. Szklanki są w przygotowaniu i na początku czerwca na pewno już będą. Bardzo dziękuję tym, którzy zaproponowali hashtag naszej akcji modlitwy o powrót do Pana Boga ludzi młodych. Nie potrafię się zdecydować. One są wszystkie bardzo piękne. Nie potrafię jeszcze podjąć decyzji, jakie hasło wybrać. Ale modlitwa już trwa i to jest najważniejsze, że już się modlimy.

I zachęcam wszystkich do dołączenia do tej naszej modlitwy o powrót do Pana Boga, o zaiskrzenie serca, o tę iskrę wiary w sercu młodych: młodzieży, dzieci, młodych małżeństw, młodych rodziców. I moi kochani, jeszcze jedna rzecz: ostatnio zapraszałem na majówki przy kapliczkach i no niesamowity odzew – bardzo się ucieszyłem z tego, że dzielicie się swoimi doświadczeniami właśnie nabożeństw majowych i to z różnych części Polski, właśnie przy kapliczkach. I dalej – można sobie shortsa odnaleźć – bardzo proszę, żeby jeżeli ktoś ma fajne, jakieś ciekawe doświadczenie, takie właśnie modlitwy w terenie, w przyrodzie, gdzie te łąki umajone, góry, doliny zielone są bliżej, jeszcze bliżej, to niech o tym napisze – będziemy czytać. To są bardzo piękne świadectwa.

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

Kiedy byłem dzieckiem, słuchając kazań mojego księdza proboszcza, zawsze wiedziałem, kiedy kazanie już się kończy, bo ksiądz proboszcz mówił na końcu każdego kazania o Matce Bożej. I to już był znak, że w swoim kazaniu po prostu ląduje. I potem, kiedy zacząłem czytać dokumenty Kościoła, zorientowałem się, że to jest taki powszechny zwyczaj, że Ojciec Święty, św. Jan Paweł II też tak robił, że zawsze na końcu Maryja jest pokazana jako Ta, w której w sposób najpiękniejszy po Jezusie spełnia się to, o czym mówi dany dokument Kościoła. I o tym właśnie będą dopowiadać – bo tak to możemy nazwać – ksiądz Piotr i ksiądz Mateusz. Ale czynią to sposób bardzo oryginalny, jak zwykle zresztą. Posłuchajmy ich.

Zapraszamy na @Dopowiedzenia

 

Rozpoczynamy kolejny rozdział encykliki i już w samym tytule odkrywamy zaproszenie do ciekawych odkryć dla wartości naszej wiary i Boga, który ją buduje. Papież zaprasza nas do spotkania z Bogiem, który już nie tylko jest przewodnikiem na drodze wiary, ale staje się budowniczym i to budowniczym naszych relacji. 

Zapraszamy Lumen Fidei pkt 51-52

 

Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Zapraszamy!

Ks. Mateusz & Ks. Piotr #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

ks. Piotr i ks. Mateusz

1. czytanie (Dz 1, 1-11)

Uniósł się w ich obecności w górę

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.

A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:

«Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».

Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».

Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

Psalm (Ps 47 (46), 2-3. 6-7. 8-9 (R.: por. 6))

Pan wśród radości wstępuje do nieba

Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, *
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy, *
jest wielkim Królem nad całą ziemią.

Pan wśród radości wstępuje do nieba

Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, *
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie, *
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.

Pan wśród radości wstępuje do nieba

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, *
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami, *
Bóg zasiada na swym świętym tronie.

Pan wśród radości wstępuje do nieba

2. czytanie (Ef 1, 17-23)

Bóg posadził Chrystusa po swojej prawicy

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:

Bóg Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, niech da wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego. Niech da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której On wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przeogromna Jego moc względem nas wierzących – na podstawie działania Jego potęgi i siły. Wykazał On je, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem, wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym.

I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami.

Aklamacja (Mt 28, 19a. 20b)

Alleluja, alleluja, alleluja

Idźcie i nauczajcie wszystkie narody.
Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 28, 16-20)

Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jedenastu uczniów udało się do Galilei, na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami:

«Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego rok A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

6 Niedziela Wielkanocna rok B

6 Niedziela Wielkanocna rok B

6 Niedziela Wielkanocna rok B ( J 15, 9-17) To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście...

5 Niedziela Wielkanocna rok B

5 Niedziela Wielkanocna rok B

5 Niedziela Wielkanocna rok B ( Mt 28, 8-15) W odcinku 🎥 Odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem". Chcę...

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B (J 10, 11-18) Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się...