4 Niedziela Wielkanocna rok A

maj 19, 2023 | Ks. Marek Studenski, Rok A

4 Niedziela Wielkanocna rok A – Ewangelia (J 10, 1-10)

Czy wiesz, że złodziej potrafi podszyć się pod pasterza i zyskać nasze zaufanie, by móc bezkarnie kraść? Takie sytuacje zdarzają się częściej, niż nam się wydaje. Współpracując z właścicielem majątku, który chce zdobyć jego zaufanie, złodziej potrafi osiągnąć swoje cele. Jedna z takich historii zdarzyła się w mojej rodzinie, kiedy jeszcze byłem dzieckiem. Czy chcesz usłyszeć tę historię? Wszystkie historie przytoczone w tym rozważaniu ukazują wartość zaufania i w życiu codziennym i w życiu duchowym. Jezus dla nas jest oparciem i osobą której warto zaufać. On jest też tym, który pomaga patrzeć na świat na czyny ludzi w taki sposób, by umieć odróżniać dobro od zła. On też jako jedyny ma moc uczynić kogoś pasterzem który gromadzi i troszczy się o wspólnotę.

Zapraszamy na szklankę dobrej rozmowy:) Czy wiesz, że złodziej potrafi podszyć się pod pasterza i zyskać nasze zaufanie? – zapraszam na rozważanie 4 Niedziela Wielkanocna rok A

Złodziej nie zawsze wygląda na złodzieja

Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Dzisiaj ładnie pachnie ta herbatka – owocowa. Pan Jezus mówi dzisiaj, że pasterz wchodzi do owczarni przez bramę, a każdy, kto wdziera się w inny sposób, jest złodziejem i rozbójnikiem. Kiedy słyszymy słowo „złodziej”, mamy przed oczyma obraz jakiegoś opryszka, takiego oprycha z workiem na ramionach, który gdzieś wspina się po rynnie, żeby wejść do domu pod nieobecność gospodarzy albo w czasie ich snu. Tymczasem bardzo często złodziej współpracuje z właścicielem majątku, który chce zdobyć i zdobywa jego zaufanie. Złodziej potrafi podszyć się pod pasterza.

W naszej rodzinie miało miejsce kiedyś takie zdarzenie, kiedy jeszcze byłem dzieckiem. Jest związane z moją kuzynką. Otóż pewnego razu wyszła z domu do szkoły z tornistrem na ramionach, jak to kiedyś dzieci chodziły. Podchodzi do niej pewna pani, bardzo miła, grzeczna i mówi, że jest koleżanką jej mamusi. Pyta się, gdzie jest mama. Kuzynka odpowiada: Mama już jest w pracy. – A gdzie mama pracuje? Pada odpowiedź. – Jestem koleżanką ze studiów, razem z mamusią studiowałyśmy. Wróćmy do domu, bo chcę poczekać na mamę w domu. – Ale ja nie mogę iść do domu. Ja muszę iść do szkoły. – Oj, mamusia będzie bardzo niezadowolona, kiedy się dowie, że mnie tak zostawiłaś tutaj, że mnie nie ugościłaś. Kuzynka miała dobre serce, wróciła z tą panią do swojego mieszkania i wtedy ta pani jednak się rozmyśliła i mówi: Wiesz co, jednak mam troszkę mało czasu, zostawię mamusi wiadomość, tylko musisz mi wskazać miejsce gdzie mamusia trzyma najważniejsze przedmioty, żeby ta karteczka się nie zgubiła.

Kuzynka jeszcze wskazała to miejsce, a kiedy zobaczyła jak ta kobieta już bez żadnych gier, bez żadnych form zewnętrznych, wyrzuca rzeczy z szafy, robi rewizję i przeszukuje szafę w poszukiwaniu drogocennych przedmiotów, kuzynka poszła do kuchni, by pilnować swoich szklanek z pszczółką Mają, które niedawno dostała, bo dla niej były najcenniejsze w całym domu.

Nie daj się „nabrać”

Moi kochani, złodziej zdobywa zaufanie i tak kradnie, tak jest przestępcą. Tu chodzi o zaufanie. Kiedy nasi pierwsi rodzice – Adam i Ewa zaufali szatanowi, a nie Panu Bogu, poszli za głosem diabła – przekonali się, że są nadzy, że wszystko stracili. Ten, kto zaufa fałszywemu pasterzowi, prędko się przekona, że dał się nabrać. Moi kochani, dwóch braci, mali chłopcy przygotowują jajka na Wielkanoc. I nagle jeden z nich wpada na pewien plan, pewien pomysł i mówi swojemu braciszkowi: Słuchaj, mam taką propozycję – jeśli pozwolisz, żebym rozbił na twojej głowie trzy jajka, dam ci za to dolara. – Naprawdę? – Tak. – Umowa stoi? – Stoi. Chłopczyk bierze dwa jajka, rozbija na głowie braciszka i kiedy ten wygląda już jak podlaski sękacz – włosy, całe polepione od jajek, zamyka oczy, czeka nerwowo, kiedy będzie trzecie jajko i mówi: Kiedy będzie trzecie jajko? – Trzeciego jajka nie będzie, bo ono by mnie kosztowało dolara. I tak jest zawsze w życiu.

Moi kochani, ta opowiastka z życia dzieci troszkę taka, może trochę tragicznie brzmi, ale ona w życiu spełnia się w jeszcze bardziej tragiczny sposób. Pamiętamy niedawno sprzed Wielkiej Nocy ten moment, kiedy Judasz opamiętał się, kiedy w jego sercu obudziły się wyrzuty sumienia. Idzie do arcykapłanów, żeby im zwrócić 30 srebrników. – Przelałem krew niewinnego człowieka. Nie chcę tych srebrników. I wtedy słyszy ich obojętny głos: To twoja sprawa. Co nas to obchodzi? Przecież to twoja sprawa. Przed podjęciem tragicznej decyzji rzuca te srebrniki, a oni się nimi brzydzą: Nie możemy ich włożyć do skarbony, bo są zapłatą za krew. Świat, szatan tych, którzy im zaufali, zostawią ich. Zostaną sami. Ci, którzy zaufają Dobremu Pasterzowi, będą na zawsze przy Nim. Mówi dzisiaj Jezus, że Pasterz wyprowadza przez bramę, którą jest On sam swoje owce na pastwisko. W greckim oryginale: wyprowadza, aby dać im paszę, by ich napełnić, nasycić. Moi kochani, św. Paweł dzisiaj w drugim czytaniu zwraca uwagę na to, jak Jezus zapłacił za nas swoją krwią, jak cierpiał za nas, poniósł mękę i śmierć na krzyżu i dlatego jest wiarygodny. Dlatego warto Mu zaufać.

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Dziękujemy że jesteście z nami i z nami rozważacie Liturgię Słowa jaką niesie 4 Niedziela Wielkanocna rok A – Czy wiesz, że złodziej potrafi podszyć się pod pasterza i zyskać nasze zaufanie?

Jezus i mądrość perskiej opowieści

Jest taka opowieść perska o szachu, Abbisie, który był bardzo mądrym i dobrym władcą. Miał taki zwyczaj, ten szach perski, że przebierał się, przybierał różne postacie, wcielał się w różne postacie i szedł do swoich poddanych. Raz jako piekarz, raz jako kupiec. Rozmawiał z nimi, żeby wysłuchać, co tak naprawdę myślą, czym żyją. Pewnego razu w przebraniu nędzarza, w łachmanach żebraka, udał się do miejskiej łaźni.

Zszedł do podziemi i usiadł koło starego człowieka, który był palaczem. Jego zadaniem było podkładać drewno, by w tej łaźni było ciepło. Palacz umorusany, brudny widzi, że siada obok niego ktoś i zaczyna z nim rozmawiać. Okazało się, że się zaprzyjaźnili. Ten szach w przebraniu żebraka często przychodził, siadał koło tego staruszka, pięknie z nim rozmawiał. Staruszek się otwierał, ich serca jakoś się do siebie zbliżyły. Aż tu pewnego razu szach przychodzi w swoim właściwym ubraniu jako władca.

Zdziwiony palacz z łaźni nie może, nie wierzy własnym oczom. Szach obok niego siada tak jak zawsze, zaczyna z nim rozmawiać i mówi: Słuchaj, teraz widzisz, kim jestem. Możesz zażądać, czego chcesz. Chcę cię obdarować bogatymi darami. Wyjdziesz z tej łaźni, już nie będziesz musiał tutaj siedzieć. I wtedy ten staruszek mówi: Opuściłeś dla mnie swój pałac i swoją chwałę, aby siedzieć ze mną w tym ciemnym miejscu i dzielić prymitywne jedzenie. Martwiłeś się o mnie. Pytałeś, czy jestem zdrowy, czy jest mi smutno. Zostaw innym swoje bogate prezenty. Mnie dałeś siebie. Moi kochani, dobry pasterz mówi, że sam jest bramą. Chce, żebyśmy Mu zaufali. Żebyśmy nie tylko wzięli Jego paszę, ale żebyśmy przyjęli Pasterza. Nie tylko to, co nam chce dać, ale Jego samego. Jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciłem uwagę, czytając grecki oryginał Ewangelii. Otóż Jezus mówi:

Byście mieli życie „do zbytku”

Czytamy w lekcjonarzu mszalnym, że przyszedł po to, aby owce miały życie i miały w je obfitości. A w tym greckim oryginale tam jest takie słowo – może to niezgrabnie brzmi, ale jest przepiękne: przychodzę po to, aby życie mieli i do zbytku je mieli. Mieć, życie „do zbytku”, czyli nadobficie. Zbytek to jest coś, co jest jakąś fanaberią, co nam się nie należy, co rozumiemy, co to znaczy zbytek. Przyszedłem mówi Jezus po to przychodzę jako dobry pasterz, aby mieli życie i do zbytku je mieli. Już nie ma chyba wątpliwości, komu mamy zaufać. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. – Ale księże Marku, jak się skończyła historia z tą kuzynką? Mama wraca z pracy, okazało się, że niestety, skutecznie zadziałała ta oszustka. Odbyła się rozprawa sądowa. Okazało się, że oszukała w ten sposób wiele innych osób i to co ukradła, udało się odzyskać. I dlatego tutaj widać, że oszust potrafi być bardzo wiarygodny.

Uwaga na oszustów w internecie

Dzisiaj te metody są jeszcze bardziej wyrafinowane. W jednej z rodzin niedawno miał miejsce taki wypadek: Żona ostrzega męża: Słuchaj, właśnie czytałem w lokalnej gazecie, że znowu się pojawiły te oszustwa „na wnuczka”. I mąż mówi: Oczywiście wiadomo, to musimy uważać. I w tym samym dniu wieczorem – autentyczna historia. Ten mąż słyszy, jak jego żona mówi: A gdzie jesteś, ile ci zabrakło? Dobrze, że podbiegł do słuchawki, bo żona właśnie dawała się oszukać na tę metodę, a wcześniej ostrzegała męża. I musimy być czujni. Przestrzegają nas przed tym I słusznie, żeby nie podawać nikomu danych do konta bankowego,

Trzeba być dzisiaj bardzo ostrożnym, ale równie ostrożnym trzeba być w życiu duchowym, bo szatan jest bardzo podstępny i jego oszustwa też brzmią nieraz bardzo pięknie i wydają się być wiarygodne. W przypadku niepewności, jeśli ktoś dzwoni, np. przedstawia się jako policjant i mówi: Proszę podać swój PIN do konta bankowego, ponieważ grozi panu/pani oszustwo i musimy to sprawdzić. Nawet jeśli to jest bardzo wiarygodne, warto przerwać tę rozmowę i zadzwonić do mądrej osoby albo rzeczywiście na prawdziwą policję i to skonsultować. I podobnie w życiu duchowym – jeśli jesteśmy niepewni, warto się radzić. Warto mieć dobrego kierownika duchowego, dobrego spowiednika. Warto się konsultować, żeby nie pobłądzić. Trzeba się trzymać Jezusa kurczowo, iść za Nim bardzo blisko, żyć Jego słowem. 

🟢 👨‍🍳👉 Jak przygotować OWIES na WIELKANOC 

🟢 🍰 PRZEPIS NA BARANKA WIELKANOCNEGO – przepis na biszkopt 

Powitania i podziękowania 🙂

Witam wszystkich nowych przyjaciół „Szklanki dobrej rozmowy”. Jest nas już bardzo dużo – ponad 30 tysięcy. Cieszę się bardzo, że te szklanki również służą temu, że ewangelia jest głoszona szerzej. Bo wielu z Was zamawia te szklanki, by dać je komuś w prezencie, a tym samym jakoś zachęcić do słuchania naszych rozważań opartych na ewangelii, na Słowie Bożym. To jest wspaniałe, to jest piękne. Bardzo dziękuję za wsparcie, za dobre słowo, za piękne zdjęcia, które posyłajcie. Niejedno zdjęcie właśnie ze stołu wielkanocnego, gdzie niesamowita radość dla nas – znalazła się szklanka dobrej rozmowy.

Dziękuję za subskrypcje, za lajki, za to, że jesteśmy razem, że nasz kanał się tak pięknie rozwija. Bardzo cieszę się z tego, że tak wielu z Was odpowiedziało na zaproszenie do modlitwy w intencji powrotu do Pana Boga młodych. Z księdzem Piotrem zastanawialiśmy się, jaką nazwę nadać tej akcji modlitewnej. Mamy różne pomysły, ale myślę, że możecie nam pomóc w tym. Bardzo proszę, żeby w komentarzach, jeżeli ktoś ma taki pomysł, jakby taka akcja modlitwy o powrót do Pana Boga, ludzi młodych, młodzieży, młodych rodzin, młodych małżeństw mogła się nazywać, żeby to było łatwe do zapamiętania, żeby wpadało w ucho, serce, żeby nam pomagało potem pamiętać o tej praktyce. Więc proszę pisać w komentarzach, jeśli ktoś ma taki pomysł – napisać. A może uda nam się wybrać jakieś dobre, trafne hasło. Bardzo o to proszę.

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

I tak się składa, że najnowsze „Dopowiedzenia” również korespondują z naszą modlitwą o serca młodych ludzi. Papież Franciszek mówiąc o rodzinie, nawiązuje do młodzieży i mówi, że młodzież ma w sercu, żywi w sercu wielkie pragnienia. A jakie pragnienia zrodziły się w sercu księdza Piotra i księdza Mateusza, kiedy byli młodymi? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, to posłuchajcie „Dopowiedzeń”, bo zdradzą chyba, uchylą nam rąbka tej tajemnicy.

Zapraszamy na @Dopowiedzenia

 

Rozpoczynamy kolejny rozdział encykliki i już w samym tytule odkrywamy zaproszenie do ciekawych odkryć dla wartości naszej wiary i Boga, który ją buduje. Papież zaprasza nas do spotkania z Bogiem, który już nie tylko jest przewodnikiem na drodze wiary, ale staje się budowniczym i to budowniczym naszych relacji. 

Zapraszamy Lumen Fidei pkt 51-52

 

Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Zapraszamy!

Ks. Mateusz & Ks. Piotr #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

ks. Piotr i ks. Mateusz

1. czytanie (Dz 2, 14a. 36-41)

Bóg uczynił Jezusa Mesjaszem

Czytanie z Dziejów Apostolskich

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem:

«Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem».

Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» – zapytali Piotra i pozostałych apostołów. «Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz, powoła».

W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: «Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!»

Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

Psalm (Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 1b))

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Pan jest moim pasterzem, †
niczego mi nie braknie, *
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, *
orzeźwia moją duszę.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach *
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, †
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. *
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Stół dla mnie zastawiasz *
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem, *
kielich mój pełny po brzegi.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną *
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana *
po najdłuższe czasy.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

2. czytanie (1 P 2, 20b-25)

Nawróciliście się do Pasterza dusz waszych

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła

Najdrożsi:

To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a znosicie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami.

On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale zdawał się na Tego, który sądzi sprawiedliwie. On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości – krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni.

Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.

Aklamacja (J 10, 14)

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (J 10, 1-10)

Jezus jest bramą owiec

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział:

«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych».

Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.

Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości».

3 Niedziela Wielkanocna rok A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B (J 10, 11-18) Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się...

3 Niedziela Wielkanocna rok B

3 Niedziela Wielkanocna rok B

3 Niedziela Wielkanocna rok B (Łk 24, 35-48) Jak realne i namacalne może być doświadczenie żywego Boga. Chcę podzielić się świadectwami ludzi, którzy DOŚWIADCZYLI, że wiara nie jest tylko zbiorem teoretycznych nauk, ale żywą obecnością, którą można doświadczyć na...

Niedziela Miłosierdzia rok B – 2024

Niedziela Miłosierdzia rok B – 2024

Niedziela Bożego Miłosierdzia (J 20, 19-31) Mark Twain napisał/powiedział: "Miłosierdzie to język, którego głusi mogą słyszeć, a ślepi mogą widzieć." jak to jest że miłosierdzie posiada tak ogromną siłę oddziaływania i dotykania ludzkiego serca. W dzisiejszym...