2 Niedziela Adwentu rok A

gru 6, 2022 | Ks. Marek Studenski, Rok A

2 Niedziela Adwentu rok A – Ewangelia (Mt 3, 1-12)

Zewnętrzne tradycje są bardzo ważne, stanowią dużą pomoc w nawiązywaniu relacji z Bogiem, ale nie mogą być fundamentem tej relacji. 2 Niedziela Adwentu rok A – zapraszam

Janowa reprymenda

Dzisiaj w ewangelii Jan Chrzciciel* (pomyłka w nagraniu) bardzo ostro traktuje swoich słuchaczy. Mówi tak: Wydajcie godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: Abrahama mamy za ojca. Popatrzcie na te kamienie. Bóg, gdyby chciał, z tych kamieni może wzbudzić dzieci Abrahamowi. Żydzi poprzestawali na tym, że wywodzą się z rodu Abrahama. Zewnętrzne formy, to, co jest okolicznością ich urodzenia, na co nie mieli wpływu, było ich oparciem. Tradycja, pochodzenie było wszystkim. Jan Chrzciciel* mówi: To jest nic. Pan Bóg może z kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi. Nie powołujcie się na znajomości z Abrahamem. Nawróćcie się! Odkryjcie Boga w swoim życiu, nawiążcie z Nim relację.

Zewnętrzne tradycje

Powoływanie się na znajomości jest właściwe człowiekowi od najdawniejszych czasów. Niektórzy się śmieją, że biskupi w szkole podstawowej siedzieli w najdłuższej ławce, bo potem wszyscy się przyznają: Ja siedziałem z księdzem biskupem w jednej ławce. I była to najdłuższa ławka w całej szkole.

Moi kochani, zewnętrzne tradycje są bardzo ważne. Stanowią naprawdę dużą pomoc w nawiązywaniu relacji z Bogiem, ale nie mogą być fundamentem tej relacji. Ta relacja nie może się na nich opierać. Wrócą być może na święta teraz znowu nasi bliscy z zagranicy. Niektórzy z nich, jak ich zapytamy: Jak tam parafia, jak tam kościół? powiedzą: A ja nie wiem, bo jakoś tak no nie miałem czasu, żeby poszukać parafii. Nie wiem, czy jest polski kościół. W ogóle no jakoś od dłuższego czasu nie byłem na Mszy świętej. Podobna sytuacja, kiedy ktoś zmienia miejsce zamieszkania. W swojej wiosce, chodził, w swojej parafii, uczęszczał na Mszę świętą, a teraz w mieście żyje rok, drugi, trzeci i szlak do kościoła zarósł. Droga do kościoła jest nieprzetarta. Zapomniał o swojej wierze. Dlaczego? No bo w parafii był mój kościółek, moja ławeczka, moi znajomi. Pytanie, czy na tym się rzeczywiście opiera nasza religijność?

Nie mówcie: Abrahama mamy za ojca, nawróćcie się, wydajcie owoc nawrócenia. Wszystkie rytuały spełniają ważne znaczenie, ale nawet najbardziej uświęcone tradycją nie są istotą.

Emerytura Benedykta XVI – szok

Moi kochani, kiedy w internecie przeczytałem w tym dniu, kiedy to miało miejsce, że Ojciec Święty Benedykt XVI przeszedł na emeryturę, przyznam się, że byłem przekonany, że to jest kaczka dziennikarska, że albo ktoś zrobił głupi żart, albo ktoś nie sprawdził tej informacji i pochopnie ją podał. Okazało się jednak, że na konsystorzu Ojciec Święty rzeczywiście w tym dniu zapowiedział swoją rezygnację.

I teraz zobaczmy: Tak wielka tradycja. Poprzedni papieże, z wyjątkiem bodajże jednego w historii, byli do końca życia na tym dziobie łodzi Kościoła i trzymali w ręku ster. Papież Benedykt XVI postanowił wcześniej przejść na emeryturę, a więc złamał taką tradycję. Powiedział, wytłumaczył, że odkrył wolę Pana Boga, że o to się modlił. Zrozumiał, że taka wobec niego jest wola Pana Boga. I zobaczcie, Ojciec Święty Benedykt XVI pokazał, co jest istotą, nawet najstarsza, najtrwalsza tradycja ustąpiła przed odkryciem woli Pana Boga wobec niego.

Misje i pytanie o emeryturę papieża

Pamiętam, że w tym roku później prowadziłem misje św. w jednej z parafii. Realizuję program misyjny, który tam miałem i nagle jedna z dziewczynek się zgłasza i mówi: Proszę księdza, mam pytanie. – No proszę. – Dlaczego papież Benedykt XVI przeszedł na emeryturę? Pomyślałem skoro jest pytanie, to trzeba iść zaraz w tym kierunku, wyjść naprzeciw zainteresowaniu dziecka i mówię: A jak myślisz? Jak myślicie? Możemy włączmy się wszyscy. No, ktoś się zgłosił: No bo Ojciec Święty był już starszy i bardzo schorowany. Pomyślałem: mógłbym na tym poprzestać i realizować dalej te cele, które sobie tam założyłem, ale pomyślałem nie, ponieważ jest taka ciekawa rozmowa, spontanicznie się wywiązała, warto iść dalej i ją dalej pociągnąć.

Mówię: No dobrze, ale przecież papież Jan Paweł II był jeszcze starszy, jeszcze bardziej schorowany, a był do końca życia. To jak to jest? Dzieci zaczęły myśleć. Ja, żeby im pomóc, mówię tak: Słuchajcie, jestem księdzem. A kto jest nade mną? Kogo ja muszę słuchać jako ksiądz? Ktoś tam się zgłasza i mówi: Księdza proboszcza. – Bardzo dobrze. – A ksiądz proboszcz kogo musi słuchać? No, księdza biskupa. – Dobrze. – A ksiądz biskup? – No, księdza arcybiskupa. Już nie prostowałem. Mówię: Bardzo dobrze, tak. – A ksiądz arcybiskup? – Księdza kardynała. – A ksiądz kardynał? – Papieża. – A papież? – Nikogo! Taka była odpowiedź dzieci. Już nikogo! Ja mówię: Czy naprawdę Ojciec Święty już nie musi nikogo słuchać? Kogo Ojciec Święty musi słuchać? – No, chyba już tylko Pana Boga.

– No właśnie. I Jan Paweł II zapytał Pana Boga: Co mam zrobić? I Pan Bóg mówi: Zostań, prowadzić dalej Kościół. A Ojciec Święty Benedykt XVI, kiedy zapytał Pana Boga, usłyszał: Przejdź na emeryturę, już odpocznij. Trudno, żeby Pan Bóg mówił każdemu to samo. Pan Bóg wobec każdego z nas ma inną wolę. Musimy ją rozpoznać.

Właśnie, moi kochani, to jest cel życia. Nie przywiązywać się do tego, co zewnętrzne, nawet do najpiękniejszych rzeczy. Zewnętrzne formy pełnią rolę służebną. A istotą jest relacja z Bogiem i pełnienie Jego woli. Zresztą bardzo często jesteśmy w życiu pozbawieni tych zewnętrznych form. 

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Stefan Jasieński i wizerunki Jezusa z celi śmierci

Tak było na przykład w czasie II wojny światowej. Moi kochani, na terenie obozu Muzeum Auschwitz Birkenau, w celi śmierci, tam, gdzie więźniowie oczekiwali na wyrok, a potem na jego wykonanie, na ścianie są wyżłobione, wyryte może paznokciem czy jakimś przedmiotem, który tam znaleźli, różne obrazy i napisy. I między innymi jest przepiękny wizerunek Pana Jezusa Ukrzyżowanego i drugi wizerunek Jezusa Miłosiernego, Miłosierdzia Bożego i to z czasów II wojny światowej, kiedy dopiero co zmarła siostra Faustyna Kowalska. Skąd tam się wzięły te wizerunki i kto jest ich autorem?

Otóż Stefan Jasieński, pochodzący z rodziny arystokratycznej – herbu Dołęga, kiedy wybucha wojna, ma 25 lat, skończył architekturę na Politechnice Warszawskiej, skończył Szkołę Podchorążych Kawalerii. Jest żołnierzem, patriotą, człowiekiem głębokiej wiary. I bierze udział najpierw w kampanii wrześniowej, potem przedostaje się do Francji i tam uczestniczy w walkach o wolność Europy, a następnie przedostaje się do Wielkiej Brytanii i tam w 10 Pułku Strzelców Konnych walczy o zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami. Jest nawet piękne zdjęcie, kiedy trzyma sztandar tego dziesiątego pułku i prezentuje go królowej Elżbiecie i jej mężowi Jerzemu IV. Obok stoi generał Stanisław Maczek i generał Władysław Sikorski. Przepiękna fotografia.

I teraz Stefan Jasieński podejmuje się niesamowicie trudnej misji. Wszyscy ją odradzali. Przyjeżdża do Oświęcimia i chce uczestniczyć, to był rok 1944, w odbiciu, w wyzwoleniu obozu Auschwitz Birkenau. Była to akcja straceńców. Oczywiście zostali szybko ujęci i został skazany na karę śmierci. I właśnie w celi śmierci, oczekując na wykonanie wyroku, ponieważ był bardzo uzdolniony, był architektem, miał talent, to właśnie on na tej ścianie celi śmierci wyżłobił paznokciem czy może jakimś innym narzędziem, które tam miał, wizerunek Pana Jezusa Ukrzyżowanego i wizerunek Jezusa Miłosiernego.

Nie miał możliwości pójścia do kościoła, wszystkie zewnętrzne formy były niedostępne, został ich pozbawiony. Ale ponieważ istota naszej relacji z Bogiem jest niezależna od tych zewnętrznych form, wyżłobiłj, wyrył na tym tynku wizerunek Jezusa i tam się modlił. To był człowiek nawrócony, człowiek mający prawdziwą relację z Bogiem. Przeżywamy Adwent, usłyszmy I weźmy sobie do serca słowa Jana Chrzciciela*: Nie powołujcie się na to, co zewnętrzne, wydajcie godny owoc nawrócenia. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. Błogosławmy Panu. 

Dziękujemy że jesteście z nami i z nami rozważacie Liturgię Słowa jaką niesie 2 Niedziela Adwentu rok A.

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

Już teraz zapraszam, lajkujcie, przede wszystkim subskrybujcie, komentujcie! bardzo o to prosimy. Zawsze mnie fascynowało przeniesienie się do czasów pierwszych chrześcijan, podróż duchowa do pierwotnego chrześcijaństwa. to właśnie czynią ksiądz Mateusz i ksiądz Piotr – zaczynają rozmowy o modlitwie „Ojcze nasz”: Ojcze nasz, który jesteś w Niebie. bodajże chyba kończą na tych słowach, czyli bardzo dokładnie rozważają treść Modlitwy Pańskiej. Zapraszamy na @Dopowiedzenia

 

Modlitwa, którą wszyscy świetnie znamy, może nas bardzo zaskoczyć swoją treścią. Już samo to gdzie jest umiejscowiona i jej pierwsze zdanie zapraszają nas do pełnego zaufania i bliskości podejścia do pełnego majestatu i świętości Boga. Boga, którego razem z Jezusem możemy nazywać Ojcem.

KKK 2759-2802 Zapraszamy do wspólnego odkrywania Katechizmu Kościoła Katolickiego.

Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Zapraszamy!

Ks. Mateusz & Ks. Piotr #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

ks. Piotr i ks. Mateusz

2 Niedziela Adwentu rok A

1. czytanie (Iz 11, 1-10)

Na Chrystusie spocznie Duch Pański

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.

Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.

Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą z sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.

Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.

Psalm (Ps 72 (71), 1b-2. 7-8. 12-13. 17 (R.: por. 7))

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość *
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, *
od Rzeki aż po krańce ziemi.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, *
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Niech jego imię trwa na wieki, *
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią, *
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

2. czytanie (Rz 15, 4-9)

Chrystus zbawia wszystkich ludzi

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:

To, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało także dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was – ku chwale Boga. Albowiem Chrystus –powiadam – stał się sługą obrzezanych dla ukazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom oraz po to, żeby poganie za okazane sobie miłosierdzie uwielbili Boga, jak napisano: «Dlatego oddawać Ci będę cześć między poganami i śpiewać imieniu Twojemu».

Aklamacja (Łk 3, 4c. 6)

Alleluja, alleluja, alleluja

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 3, 1-12)

Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!»

Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im:

«Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».

 

2 Niedziela Adwentu rok A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

5 Niedziela Wielkiego Postu rok B

5 Niedziela Wielkiego Postu rok B

5 Niedziela Wielkiego Postu rok B (Mt 21, 33-43. 45-46) Każdy z nas, podobnie jak ziarno, ma w sobie potencjał do przemiany i przynoszenia obfitych plonów, ale wymaga to pewnego rodzaju „obumierania” – czyli gotowości do wyrzeczenia się egoizmu, wygody, a czasem nawet...

4 Niedziela Wielkiego Postu rok B

4 Niedziela Wielkiego Postu rok B

4 Niedziela Wielkiego Postu rok B (J 3, 14-21) Dlaczego w naszym świecie, nawet całe narody, bezkarnie popełniają zło? Jak to możliwe, że ludzie walczą z Bogiem, śmieją się z Niego, a wydaje się, że "nic się nie dzieje"? Zapraszam Cię na niezwykłą podróż w głąb tych...