14 Niedziela Zwykła rok C

lip 4, 2025 | Ks. Marek Studenski, Rok C

14 Niedziela Zwykła rok C (Łk 10, 1-12. 17-20)

„Posyłam was jak owce między wilki” — te słowa Jezusa stają się dziś bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Zapraszam Cię do refleksji nad trzema dramatycznymi i jednocześnie budującymi wątkami:

🔹 1. Owce wśród wilków – Mówię o narastającej agresji wobec duchowieństwa, o aktach przemocy i profanacji, które dotykają kapłanów w Polsce. To nie tylko dane statystyczne – to dramat prawdziwych ludzi. Ale też apel: nie dajmy się podzielić, bo samotna owca nie ma szans z wilkiem.

🔹 2. Męczeństwo, które przemienia – Opowiadam niezwykłą historię arcybiskupa Antoniego Baraniaka, który 145 razy torturowany, nigdy się nie złamał. W karcerze odprawiał rekolekcje, modlił się, dzielił chleb z małą myszką – bo nawet w ciemności można zapalić światło.

🔹 3. Subtelna wojna z wiarą – Pokazuję, jak władze PRL, a wcześniej nawet cesarze Rzymu, walczyli z Kościołem nie siłą, ale sprytem. Odbierano majątki, zakazywano nauczania, wmawiano światu, że Kościół to wróg. A mimo to – Kościół przetrwał. Bo nie da się zniszczyć Ewangelii, która ma twarz męczennika i serce pasterza.

Dlaczego warto wysłuchać tego odcinka? Bo żyjemy w czasie, gdy prawda bywa niemodna, a świadectwo kosztuje. Ale to właśnie dziś potrzebujemy odwagi, jedności i wdzięczności za tych, którzy byli przed nami. To opowieść o sile wiary w czasach próby, o tym, że „czysta piżama może skrywać głębokie rany”, a jedna myszka może stać się towarzyszem nadziei.

Niech ta rozmowa da Ci siłę, by być owcą, która nie ucieka, bo wie, że ma Pasterza. 🕊️

Badania agresji wobec polskich księży

Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Dzisiejsza Ewangelia mówi o tym, że uczeń Chrystusa nie będzie miał łatwego życia. Chciałbym się skoncentrować na jednym bardzo wymownym i bogatym w treść określeniu. Jezus mówi: Posyłam was jak owce między wilki. Przeprowadzone ostatnio wśród polskich księży badania wykazały, że aż 49,7% polskich księży doświadczyło w ostatnim czasie aktów agresji, przemocy fizycznej, słownej czy w mediach elektronicznych. Aż co piąty kapłan stwierdził, że jego obiekt sakralny, w którym posługuje, doświadczył jakiejś formy profanacji. Miało miejsce wiele tragedii. W roku 2019 na parafii Świętego Augustyna w Warszawie zginął ojciec jednego z księży, który czekał na spowiedź. W roku 2024 w lutym zginął ksiądz Lech Lachowicz na parafii św. Brata Alberta. W tym roku w Kłobucku zginął ksiądz Grzegorz Dymek w sposób zupełnie niezawiniony.

Ale bardzo cenna jest uwaga pana profesora Krzysztofa Koseły. Właśnie ten socjolog analizując wspomniane wyniki, zastanawia się, co jest przyczyną takich aktów agresji wobec duchowieństwa. I okazuje się, że jedną z głównych przyczyn jest negatywny wizerunek księdza w mediach, także internetowych. I pan prof. Koseła przestrzega przed takim usprawiedliwianiem aktów agresji, – łącznie z tymi zabójstwami – wobec księży, kiedy już na wstępie artykułu, który mówi o agresji wobec księdza, sugeruje się, że ksiądz mieszał się w politykę czy w czymś tam prowokował. Nie można usprawiedliwiać aktów agresji, bo przez to ofiara staje się w jakiś sposób w oczach opinii publicznej współwinna.

I rzeczywiście nagonka wobec Kościoła i księży – w mediach, w internecie sprawia, że te akty agresji stają się niejako usprawiedliwione, bo jest pewna grupa osób, obywateli polskich, wobec których jest przyzwolenie – takie medialne, na agresję. Wystarczy wziąć niektóre portale internetowe – ktoś podjął się kiedyś tego zadania i spisać wszystkie artykuły w ciągu jednego roku, tam, gdzie pojawiło się słowo kluczowe „Kościół”. I ciekawe, jaki obraz Kościoła byśmy otrzymali na podstawie tych artykułów. Bo w przypadku niektórych portali ten obraz Kościoła, który tam jest przedstawiany, to jakaś jakaś wizja najbardziej zbrodniczej, fatalnej, mafijnej organizacji. Właśnie dlatego, że nie mówi się o dobru, tylko cały czas wyciąga się tylko wszystko to, co złe.

Krew męczenników jako posiew chrześcijaństwa

Moi kochani, krew męczenników jest posiewem chrześcijan. Bardzo ciekawa była reakcja w Wielkiej Brytanii, w Anglii po zabójstwie świętego Tomasza Becketta, kiedy król Henryk II dopuścił do rozlewu krwi przy ołtarzu w Canterbury, podobno już na tej Mszy świętej ludzie zaczęli krzyczeć: Święty! Męczennik! I wtedy oprawcy zwiesili głowy, bo zauważyli, że popełnili błąd. Drugim w kolejności po Konstantynie, trzecim właściwie po Konstantynie Wielkim – cesarzu rzymskim, który upowszechnił chrześcijaństwo, czyniąc je religią państwową w Rzymie – był Julian, który uzyskał przydomek „Apostata”. Julian Apostata usiłował powrócić do religii pogańskiej.

Sądził, że siłę Imperium Rzymskiego zbuduje bardziej na wierze w wielu bogów, kiedy powróci do pogaństwa. Ale przed czym przestrzegał Julian Apostata? Powiedział tak: Żeby nie było męczenników, bo oni wygrywają. I wprowadził bardzo przemyślne przepisy. Otóż w 362 roku, przeprowadzając reformę szkolnictwa publicznego, zabronił, aby w szkołach publicznych uczyli chrześcijanie. Co nam to przypomina?

Jeszcze bardziej przemyślna i wyrafinowana była jego polityka pozbawienia Kościoła majątku. Powiedział tak: Ponieważ godne najwyższego podziwu jest prawo chrześcijan, które zabrania im gromadzenia majątków, wydajemy rozkaz, by pozbawić chrześcijan w Edessie wszystkich pieniędzy i rozdać je żołnierzom, zaś majątki ziemskie dołączam do swoich dóbr prywatnych, aby chrześcijanie mogli żyć w spokoju w ubóstwie, a przez to łatwiej osiągnąć Królestwo Boże, na które tak bardzo wciąż czekają.

Przykłady ataków na Kościół

Bardzo subtelne, wyrafinowane sposoby walki z chrześcijaństwem. Okazuje się, że na szczęście w przypadku Juliana Apostaty to był tylko mały epizod, ale przeszedł do historii i zrobił swoje. Moi kochani, my się cieszymy, że żyjemy w Ojczyźnie, gdzie prześladowania chrześcijan w tych najbardziej trudnych czasach nie doprowadziły do mocnego osłabienia Kościoła. Ale popatrzmy, co było na przykład w Czechosłowacji. Tam nie było możliwości obrony. Przypuszczam, że zabrakło tak wspaniałych pasterzy, jakich mieliśmy w Polsce. Wprowadzono natychmiast uroczystości świeckie, które zastępowały uroczystość kościelną – sakramenty. To samo julian Apostata – tu mogę dopowiedzieć, że on też również kazał wprowadzić takie święta, które będą podobne do świąt chrześcijańskich, żeby ludzie nie odczuli za bardzo tej pustki.

I tak zamiast chrztu w Czechosłowacji wprowadzano nadanie imienia i powitanie nowego obywatela. Oczywiście zamiast sakramentalnych związków małżeńskich – śluby świeckie, świeckie pogrzeby, zamiast świąt – na przykład składanie kwiatów pod pomnikami Lenina i Stalina. I za to obywatele otrzymywali punkty. Nie było oficjalnego zakazu uczestniczenia w lekcjach religii. Tam religia była cały czas w szkole, ale ci, którzy chodzili na lekcje religii, stawali się pariasami – nie mieli żadnych praw, nie mieli szansy na dobrą pracę czy jakieś stanowisko. I ta walka okazała się tak skuteczna, że jeśli w 1949 roku było 60 % katolików, to już 79 roku było tylko 20% wierzących, a w 85-tym – 17. Widzimy, że udało się tego dokonać. U nas, w naszej Ojczyźnie, nie udało się. Im bardziej walczono z Kościołem, tym ludzie bardziej garnęli się do Chrystusa.

Pasterze Kościoła arcybiskup Baraniak

Jestem przekonany, że zawdzięczamy to naszym wspaniałym pasterzom, na czele z księdzem kardynałem, już błogosławionym Stefanem Wyszyńskim czy księdzem kardynałem Karolem Wojtyłą, przyszłym papieżem. Ale mniej znani biskupi również byli pasterzami, którzy sprostali tej próbie czasu. I chciałbym tu dzisiaj wspomnieć sługę Bożego, księdza biskupa, właściwie arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Został aresztowany razem z księdzem prymasem Wyszyńskim w 1953 roku, z tym że prymas Wyszyński spędził ten czas internowania w czterech miejscach, które były takimi klasztorami – bardzo surowe, straszne warunki. Natomiast ksiądz arcybiskup Baraniak spędził je w karcerze więzienia na Mokotowie. To był straszny karcer, straszna cela więzienna – wilgoć specjalna, taka cela na mokro, gdzie cały czas kapała woda. Nieraz spędzał w niej bez przerwy nawet do ośmiu dni, zanim go przeniesiono do jakiegoś suchego pomieszczenia. Spędzał ten czas siedząc wręcz bardzo często w fekaliach. 145 razy był straszny sposób przesłuchiwany i chciano go zmusić do wypowiedzenia oskarżeń na temat księdza prymasa Wyszyńskiego, by zdyskredytował Prymasa.

Kiedy później, już będąc dalej biskupem, był badany w klinice na oddziale gastroenterologii w Poznaniu w Akademii Medycznej, pani doktor Milada Tycowa, wspaniała lekarka, zauważyła, że jego plecy są przeorane jakimiś głębokimi ranami i wywnioskowała, że był bity prętami czy jakimiś narzędziami w straszny sposób. Ksiądz arcybiskup Baraniak nie chciał o tym mówić. Ona mówi, że kiedy odchyliła jego czyściutką piżamę, którą zapamiętała – piżamę, która była bardzo czysta, schludna, ale w wielu miejscach pocerowana – był bardzo skromnym człowiekiem – zobaczyła jego plecy w strasznym stanie.

I moi drodzy, co było siłą dla księdza biskupa Baraniaka w tym więzieniu? Otóż, chociaż on o tym mało mówił, ale powiedzieli o tym więźniowie, że na początku przetrzymywano go w celi, gdzie byli jeszcze inni więźniowie. Nam się wydaje, myśląc kategoriami wyjazdów, rekolekcji czy wypoczynku, że „jedynka” tak zwana jest komfortem. Ale tam w więzieniu komfortem była sala, gdzie miał innych więźniów, mógł z nimi rozmawiać, bo przekleństwem stała się dla niego samotność właśnie w karcerze, w pojedynczej celi. Ale gdy był jeszcze z innymi, jeden z więźniów dał mu taką mądrą radę: Księże biskupie, na razie ksiądz jest silny, ale tutaj się każdy prędzej czy później załamuje.

Niech ksiądz się przygotuje, że przyjdzie taki dzień, gdzie może ksiądz mieć wielką pokusę, by pójść na współpracę. I co wtedy robi ksiądz biskup Baraniak? Klęka na podłodze, unosi ręce. Zaczyna się modlić. I rozpoczyna rekolekcje dla więźniów.

I w tych strasznych warunkach, w piekle na ziemi, rozpoczyna rekolekcje, które dały mu siłę I nie złamał się, nie pozwolił się złamać. I to była niesamowita moc, która przyszła z nieba. I widać, że nie ma takiej sytuacji, która by nas mogła złamać, jeśli jest Pan Bóg.

Otworzył się na tę pomoc i innych więźniów jeszcze umocnił tymi rekolekcjami. Niesamowita rzecz. A siostra elżbietanka – Teofila, która pracowała potem w domu biskupim, mówi o jeszcze jednej rzeczy. Mówi, że kiedy bardzo mu dokuczała samotność, szukał wszystkich sposobów, by nie być sam. Oczywiście relacja z Bogiem. Ale kto był towarzyszem jego niedoli? Mała myszka – mysz, która przychodziła do niego i on ją częstował swoim więziennym chlebem. I ta myszka, która tam do niego przychodziła, która się oswoiła, którą oswoił, była towarzyszem jego więziennej niedoli. Moi kochani, dziękujmy Panu Bogu za takich pasterzy, którzy sprawili, że dzisiaj słuchamy tego słowa przez internet, że jesteśmy przy Jezusie, bo gdyby nie oni, to może byśmy należeli do tych 90% Czechów, którzy odeszli od Pana Boga. A ja nazywam się ksiądz Marek Studenski i zachęcam, żeby zasubskrybować „Szklankę dobrej rozmowy”.

Moi kochani – owce i wilki. Owca jest zupełnie bezbronna w starciu z wilkiem, jeśli jest sama. Szansę ma stado owiec, zwłaszcza pod ochroną pasterza, Jeszcze kiedy jest pies pasterski, szanse się zwiększają. I moi drodzy, popatrzcie, co wprowadzono właśnie w czasach komunizmu. Stalin daje Bierutowi taką radę: Nie poradzimy sobie przy klerze, jeśli nie podzielimy księży na dwie odrębne, przeciwstawne sobie grupy. Nie poradzimy sobie z księżmi, dopóki ich nie podzielimy. Podzielić stado owiec, wprowadzać podziały. I wtedy owce stają się bezbronne. Pojedyncza owca nie ma żadnych szans w starciu z wilkiem.

I stąd już Jerzy Ziętek w 1949 roku proponuje, by księży, którzy idą na współpracę z komunistami, nagradzać poprzez specjalne traktowanie, spełnianie ich próśb. Powstaje tak zwane Stowarzyszenie Księży Patriotów, patriotów, którzy z patriotyzmem mieli niewiele wspólnego. Część z nich w dobrej wierze to zrobiła, dlatego, że jeszcze pamiętali patriotyzm przedwojenny i mogli się, zwłaszcza gdy byli staruszkami, nie odnaleźć w nowej rzeczywistości. Ale byli tacy, którzy zrobili to z wyrachowania.

I moi kochani, na przykład grano na emocjach patriotycznych. Był Związek Bojowników o Wolność i Demokrację i księży, którzy byli zaangażowani właśnie w walki, walkę w jakiś sposób o wolność Ojczyzny, kuszono właśnie przynależnością do ZBoWiD-u: My teraz docenimy wasze zaangażowanie. To wszystko po to, żeby księży podzielić. I właśnie dzięki temu, że większość Kościoła, która szła za dobrymi pasterzami, nie dała się podzielić, dzisiaj jesteśmy wierzącymi, jesteśmy katolikami. Skorzystajmy moi kochani, z tego świadectwa. Jeszcze raz popatrzmy na księdza arcybiskupa Antoniego Baraniaka, który w obliczu męczeństwa rozpoczyna rekolekcje, szuka kontaktu, a także drobnych radości, które odnajduje w spotkaniach z małą myszką, którą karmi więziennym chlebem. I tak przetrwał trzy lata w gehennie, 145 razy przesłuchiwany, bity i torturowany, będąc dobrym pasterzem, będąc oparciem dla milionów ludzi wierzących w Polsce. Oby dziś nie zabrakło nam dobrych pasterzy.

A my jako owce nie dajmy się podzielić, bo będziemy bezbronni wobec wilków współczesnego świata – także w naszej Ojczyźnie. Niech Pan Bóg nam błogosławi. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty.

Witam wszystkich nowych subskrybentów. Czujcie się u nas jak u siebie w domu. Może polecicie nasz kanał innym, przekażecie, że są takie rozważania, żeby ci, którzy jeszcze nie wiedzą o „Szklance dobrej rozmowy”, mogli z niej też skorzystać. Bardzo się cieszę, kiedy wracacie do naszych starszych filmów, zwłaszcza tych z samego początku. My już nagrywamy te filmy od czterech lat. Te pierwsze filmiki były oglądnięte przez małą liczbę osób, bo jeszcze nie były znane. Więc może warto wrócić do tych starszych filmów i posłuchać. Zachęcam do tego. Bardzo, bardzo dziękuję za każdą formę wsparcia. Myślę, że właśnie czas wakacji jest bardzo dobrym czasem, by wsłuchiwać się także w treści ewangeliczne. Kliknij w jeden z polecanych filmów, aby oglądnąć nasze najlepsze produkcje.

 

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.

Zapraszamy na @Dopowiedzenia

Liturgia nie jest sztywna, przynajmniej według katechizmu. Liturgia jest żywa, wypełniona działaniem Boga. Gdzie ma swoje korzenie, dlaczego jest taka ważna dla naszego życia? I co to znaczy że możemy mieć sakramentalny wymiar życia? Przed nami ciekawa podróż w świat liturgii. Jaka jest prawdziwa liturgia? co to jest liturgia? na takie pytania postaramy się odpowiedzieć. Zapraszamy do wspólnego odkrywania Katechizmu Kocioła Katolickiego. [KKK 1065 – 1112]

Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Odkrywamy i badamy tajemnice katechizmu. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Prowadzimy rozmowy w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego.

Zapraszamy! Dołącz do nas! Ks. Mateusz Kierczak, Ks. Piotr Góra

#dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

1. czytanie (Iz 66, 10. 12-14c)

Radość ery mesjańskiej

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzy się nad nią smuciliście.

Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów – jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na biodrach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogoś pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy».

Na ten widok rozradują się serca wasze, a kości wasze nabiorą świeżości jak murawa. Ręka Pana da się poznać Jego sługom.

Psalm (Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a. 16 i 20 (R.: por. 1b))

Niech cała ziemia chwali swego Pana
Albo: Alleluja

Z radością sławcie Boga, wszystkie ziemie, *
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu wspaniałą oddajcie. *
Powiedzcie Bogu: «Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niech cała ziemia chwali swego Pana
Albo: Alleluja

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie, *
niech Twoje imię opiewa».
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga, *
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Niech cała ziemia chwali swego Pana
Albo: Alleluja

Morze na suchy ląd zamienił, *
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy! *
Jego potęga włada na wieki.

Niech cała ziemia chwali swego Pana
Albo: Alleluja

Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy, †
którzy boicie się Boga, *
opowiem, co uczynił mej duszy.
Błogosławiony Bóg, który nie odepchnął mej prośby *
i nie oddalił ode mnie swej łaski.

Niech cała ziemia chwali swego Pana
Albo: Alleluja

2. czytanie (Ga 6, 14-18)

Krzyż Chrystusa chlubą chrześcijan

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów

Bracia:

Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie.

Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na Izraela Bożego niech zstąpi pokój i miłosierdzie!

Odtąd niech już nikt nie sprawia mi przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa.

Łaska Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niech będzie z duchem waszym, bracia! Amen.

Aklamacja (Kol 3, 15a. 16a)

Alleluja, alleluja, alleluja

W sercach waszych niech panuje pokój Chrystusowy;
słowo Chrystusa niech w was mieszka w całym swym bogactwie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Wersja dłuższa

Ewangelia (Łk 10, 1-12. 17-20)

Pokój królestwa Bożego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.

Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».

«Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».

Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».

Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie».

Wersja krótsza

Ewangelia (Łk 10, 1-9)

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.

Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».

 

14 Niedziela Zwykła rok A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła rok C

Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła rok C

Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła rok C (Mt 16, 13-19) Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca. Jeśli czujesz, że Twoja wiara potrzebuje świeżego oddechu – zapraszam. Nie wystarczy wiedzieć o Jezusie - trzeba Go spotkać. Tak - to jest możliwe. Opowiadam historię...

12 Niedziela Zwykła rok C

12 Niedziela Zwykła rok C

12 Niedziela Zwykła rok C (Łk 9, 18-24) Zaczynamy od dramatycznego wspomnienia zawału mojej mamy i cudu ratunku, który wydarzył się dzięki medycznym bohaterom… Ale prowadzi nas to dalej – do refleksji o jeszcze głębszym ratunku. Tego, którego dokonuje Jezus – dla...

Uroczystość Najświętszej Trójcy rok C

Uroczystość Najświętszej Trójcy rok C

Uroczystość Najświętszej Trójcy rok C (J 16, 12-15) Trzy główne wątki odcinka programu szklanka dobrej rozmowy: ✅ Utracone szanse i życiowe „co by było gdyby” – opowieści o ludziach, którzy zrezygnowali z miłości lub powołania... i wciąż do tych momentów...

Postaw mi kawę na buycoffee.to