Niedziela Chrztu Pańskiego rok C

sty 10, 2025 | Ks. Marek Studenski, Rok C

Niedziela Chrztu Pańskiego rok C (Łk 3, 15-16.21-22)

Czy wiesz że na śląsku historia Kopciuszka – wydarzyła się naprawdę? W XIX wieku Godula, znany jako jeden z najbogatszych przemysłowców Górnego Śląska, był człowiekiem o odrażającej powierzchowności, której towarzyszyły blizny na twarzy. Mimo swego bogactwa, Godula żył w izolacji, a jego otoczenie unikało kontaktu wzrokowego z nim z obawy i lęku.

Przełom w jego życiu nastąpił, kiedy do jego domu przybyła biedna wdowa z sześcioletnią córką Joasią. Dziewczynka, jako jedyna, odważyła się spojrzeć Goduli w oczy i obdarzyć go szczerym uśmiechem. Ten niewielki gest bezinteresownej miłości poruszył serce przemysłowca, który postanowił przepisać cały swój majątek Joasi. Aby nikt nie kwestionował jego decyzji, Godula poddał się badaniu psychiatrycznemu i notarialnie przekazał dziewczynce swoje posiadłości i bogactwa.

Podsumowując, historia Joasi Gryzik to nie tylko opowieść o przemianie z biedy do bogactwa, ale także o duchowym rozwoju i wdzięczności. To przypomnienie, że nasze życie, choć nie zawsze sprawiedliwe, daje nam szansę na miłość i dobroć. Warto, abyśmy sami potrafili docenić to, co mamy, i dzielili się dobrem z innymi, tak jak uczyniła to Joanna Gryzik.

Kopciuszek ze Śląska

Zapraszam na Szklankę Dobrej Rozmowy. Wszyscy znamy bajkę o Kopciuszku. Ta historia wydarzyła się naprawdę. Karol Godula to człowiek, który przyczynił się najbardziej do rozwoju technicznego i gospodarczego Górnego Śląska. XIX-wieczny przemysłowiec miał niesamowity majątek. Był prawdopodobnie najbogatszym człowiekiem na Śląsku. Jego powierzchowność, a zwłaszcza wygląd, były odrażające. Był zeszpecony, miał na twarzy blizny. Jego pracownicy, domownicy unikali nawet zetknięcia swojego wzroku z nim, ponieważ bali się go. Był człowiekiem wręcz demonicznym. Pewnego razu wieczorem do domu, pałacu właściwie, Karola Goduli, zapukała biedna kobieta ze swoją córką, Joasią. Dziewczynka miała sześć lat. Kobieta była wdową w skrajnej nędzy. Chciała oddać dziewczynkę swojej przyjaciółce, która pracowała w domu Karola Goduli.

Karol Godula pewnego razu siedział w swoim fotelu. Nagle do pokoju nieoczekiwanie wbiega mała Joasia, właśnie ta dziewczynka. Wszyscy są przerażeni, co się będzie działo. Dziewczynka podbiega do niego i robi coś, czego nikt nie miał odwagi zrobić. Uśmiecha się i patrzy mu prosto w oczy. Wszyscy są przerażeni, jaka będzie reakcja Karola Goduli. On sam również dziwi się temu, co widzi, ale na jej uśmiech odpowiada lekkim uśmiechem. Po raz pierwszy w jego oczach pojawił się jakiś błysk i do kogoś się uśmiechnął. Okazało się, że ta Joasia, Joasia Gryzik, bo tak się nazywała, była jedyną osobą w tym pałacu, która potrafiła okazać mu bezinteresowną miłość. Do tej pory, jeśli ktoś powiedział mu miłe słowo, czy lekko się uśmiechnął, to tylko z wyrachowania, żeby coś uzyskać. Karol Godula wyczuł, że mała Joasia naprawdę go polubiła.

I stała się rzecz niesamowita. Proszę sobie wyobrazić, że ten najbogatszy człowiek na Śląsku cały swój majątek przepisuje Joasi Gryzik, sześcioletniej dziewczynce. Przedtem udaje się do psychiatry, poddaje się badaniu, żeby uzyskać zaświadczenie o stanie zdrowia psychicznego, by nikt z jego krewnych nie podważył testamentu, a następnie notarialnie przepisuje Joasi wszystko, co posiada.

I tak sześcioletnia dziewczynka, która żyła w skrajnej nędzy, oddana na wychowanie, staje się właścicielką kilku miejscowości, w tym Sząbierek, Goduli, Bobrku, Orzegowa. Otrzymuje 40 kopalń węgla kamiennego, 19 kopalń galmanu, czyli rudy cynku, kilka hut, 70 tysięcy hektarów pola i 2 tysiące hektarów lasu. W jednej chwili otrzymuje wszystko. A to jeszcze nie koniec tej historii. Chociaż Karolowi Goduli nie udało się nigdy, a bardzo tego pragnął, otrzymać tytułu szlacheckiego, Joanna Gryzik od cesarza Fryderyka Wilhelma IV Hohenzollerna otrzymuje godność szlachecką i z Joasi Gryzik zostaje hrabiną Joanną Gryzik von Schomberg-Godulla. Wkrótce potem poznaje hrabiego Hansa Ulricha Schaffgotscha. On ma 27 lat, ona jest o wiele młodsza. Zawiera związek małżeński. Stają się dobrym, kochającym się małżeństwem, mają dzieci, potomstwo.

Ale to też nie jest jeszcze koniec tej historii. Najpiękniejsze dopiero nas teraz czeka. Okazuje się, że Joanna Gryzik potrafiła być wdzięczną za to, co otrzymała. Mało kto podjął i założył tyle fundacji, co ona. Zbudowała kilka kościołów, w tym w Szombierkach, w Bobrku, Orzegowie i jeszcze innych miejscach. Budowała szkoły, sprowadziła siostry zakonne do prowadzenia ochronek, zbudowała szpitale, w tym szpital w Goduli. Dla swoich pracowników założyła kasę samopomocową, żeby mogli ratować się ubóstwie. I prochy, doczesne szczątki Karola Goduli, które do tej pory spoczywały na cmentarzu we Wrocławiu, ekshumowała i przeniosła do kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szombierkach. Dlaczego dziś, w dniu uroczystości Chrztu Pańskiego ta historia?

Zapomniany klucz do szczęścia – wdzięczność

Otóż czytamy dzisiaj list św. Pawła do Tytusa: Ukazała się światu łaska niosąca zbawienie. Ta dobroć i miłość Boga nie są wyjednane przez nasze sprawiedliwe uczynki, ale zostały nam dane darmo, z Jego miłosierdzia. Otrzymaliśmy o wiele większą godność niż Joasia z historii o śląskim Kopciuszku. Dzisiaj, kiedy Jezus wchodzi do Jordanu, odzywa się głos Boga Ojca: Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie. I te słowa Pan Bóg wypowiada wobec każdego z nas. Każdy z nas jest ukochanym dzieckiem Pana Boga. To jest największa godność, jaka może spotkać człowieka na świecie. Prezydent Stanów Zjednoczonych czy ktokolwiek, o kim byśmy pomyśleli, nie ma takiej godności jak bycie dzieckiem Boga. Ta dziewczynka, która została obdarowana w sposób zupełnie niezasłużony taką miłością i tyle dóbr otrzymała od swojego dobrodzieja, potrafiła przeżyć to i być wdzięczną. Ta wdzięczność zaowocowała w jej życiu takimi gestami miłości. Czy ja potrafię cieszyć się tym, kim jestem? Czy potrafię swoim życiem odpowiedzieć Panu Bogu na to, że w sposób zupełnie przeze mnie niezasłużony uczynił mnie swoim dzieckiem – swoim synem, swoją córką.

Ale ma pan (zajefajne) ładne przebranko

Miałem w tym roku to szczęście, że mogłem w Bielsku-Białej przewodniczyć Mszy świętej, wygłosić kazanie i potem wziąć udział w Orszaku Trzech Króli. Szliśmy w tym Orszaku obok prezydenta miasta i nagle podchodzi do mnie jakiś starszy pan, tak przyłącza się, patrzy i mówi: O, bardzo ciekawe, piękne przebranie. Gdzie Pan je zdobył? Mówię: To nie jest przebranie, ja rzeczywiście jestem księdzem. Ten pan myślał, że na Orszaku Trzech Króli wszyscy są przebrani, w tym ja mam przebranie księdza. No, wszyscyśmy się roześmiali, ten pan przeprosił, rzeczywiście tak myślał.

I potem na rynku, kiedy mogłem jeszcze zwrócić się do zebranych osób, a był rzeczywiście tłum, bo myślę, że około półtora tysiąca osób spokojnie mogli uczestniczyć w tym bielskim Orszaku Trzech Króli, opowiadam tę historię, że podszedł pan, że myślał, że to jest moje przebranie i mówię: Ale kiedy patrzę na was w tych koronach, to również nie jest tylko przebranie. Każdy z was ma godność królewską. Każdy z nas jest ukochanym dzieckiem Boga. Pan Bóg obdarza nas nieskończoną miłością.

Moi drodzy, właśnie to doświadczenie, przeżycie tego jest bardzo ważne. Tak wielu z nas czuje się niekochanych, niechcianych, może za dużo powiedziane, ale odczuwamy głód miłości. Przeżycie tego, że jestem naprawdę kochany przez Boga nieskończoną miłością, że ogrzewają mnie płomienie Jego miłości, ma zasadnicze znaczenie dla całego mojego życia.

Pragnienia głęboko w Tobie

Moi kochani, jest taka przepiękna baśń Hansa Christiana Andersena pod tytułem „Brzydkie kaczątko”. Kaczka wysiaduje jajka, jedno z nich jest jakieś większe niż inne, ale okazuje się, że z tego największego jajka wykluwa się najbrzydsze kaczątko. Od razu spostrzegają to jego bracia i siostry, zaczynają go dręczyć, dziobać, szczypać, jest niechciany, niekochany. To brzydkie kaczątko potem ma takie perypetie, że tuła się po całym świecie. Nawet w jednym momencie jest taka wstrząsająca chwila, kiedy o mało nie zginął z rąk myśliwych. Potem ląduje w gospodarstwie wraz z kurą o krótkich nogach i kotem. Jedna rzecz go dziwi, nie może tego zrozumieć I ci, którzy go otaczają, również tego nie rozumieją – dlaczego kiedy myśli o wodzie, o trzcinie, o tataraku, w jego sercu odzywa się jakieś pragnienie, jakiś głód. I Cała tajemnica wyjaśnia się dopiero na wiosnę, kiedy przypadkowo przegląda się W tafli jeziora. I nagle zaskoczone kaczątko widzi, że jest większe niż do tej pory, niż myślało. Po raz czy widzi swoje odbicie w lustrze wody – że ma przepiękne skrzydła, smukłą postać i jest łabędziem. I wtedy przeżyło niewysłowione szczęście i radość. Pięknie kończy się ta opowieść – dołącza do łabędzi. Dzieci wołają: Przybył nowy łabędź. Jest najpiękniejszy ze wszystkich łabędzi! Biorą chleb, bułkę – rzucają do wody, niesamowita radość.

I moi kochani, to doświadczenie, to przeżycie miłości Pana Boga, nie tylko teoretyczne uświadomienie sobie, ale przeżycie całym sercem, doświadczenie na modlitwie, że jestem otoczony Jego miłością, że jestem jego ukochanym dzieckiem, jest bardzo ważne. Ma znaczenie nie tylko dla tej chwili, żeby przeżyć coś wzniosłego, coś pięknego, wspaniałego, ale to doświadczenie procentuje w całym życiu. Zauważmy, że ta dziewczynka, Joasia Gryzik, późniejsza hrabina, „Kopciuszek ze Śląska” potrafiła być wdzięczną. I to jest najpiękniejsze w jej historii. Doświadczyła niezasłużonej, zaskakującej miłości i dobroci i to zaowocowało w jej w pięknym życiu. Jeśli doświadczę, jeśli przeżyję to, kim tak naprawdę jestem, nie tylko poznam, ale przeżyję prawdę o sobie, o swojej godności dziecka Bożego – to jest punkt wyjścia do dalszych kroków w moim życiu.

I tego życzę każdemu z Was i sobie – żebyśmy w tę dzisiejszą uroczystość Chrztu Pańskiego, kiedy nad Jezusem wkraczającym w wody Jordanu rozlega się głos z nieba: Ty jesteś moim Synem. Ciebie kocham. W Tobie sobie upodobałem – żebyśmy usłyszeli te same słowa i je przeżyli. Niech Pan Bóg nam w tym błogosławi. Pan z Wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty.

Za każdą formę wsparcia naszego kanału z całego serca Wam dziękujemy. Wracamy z prośbą o przekazanie 1,5% z naszych podatków na szkoły katolickie. Również zegar z tym napisem, który nas zapewnia, że Opatrzność Boża towarzyszy każdej sekundzie naszego życia, jest cegiełką właśnie wspierającą te szkoły. Jeżeli ktoś by chciał taki zegar zdobyć, to tutaj ksiądz Piotr pokazuje, jak to można uczynić.

 

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.

Zapraszamy na @Dopowiedzenia

Kto zmartwychwstanie? Kiedy i w jaki sposób? Jak na śmierć powinien patrzeć chrześcijanin? Co to jest śmierć? Dlaczego zmartwychwstanie jest najważniejszą i kulminacyjną tajemnicą wiary? Dlaczego ze zmartwychwstaniem trzeba się zmagać? Zapraszamy do wspólnego odkrywania Katechizmu Kocioła Katolickiego. [KKK 989 – 1019]

Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Odkrywamy i badamy tajemnice katechizmu. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Prowadzimy rozmowy w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego.

Zapraszamy! Dołącz do nas! Ks. Mateusz Kierczak, Ks. Piotr Góra

#dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

1. czytanie (Iz 40, 1-5. 9-11)

Przygotujcie drogę dla Pana

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

«Pocieszajcie, pocieszajcie mój lud!» – mówi wasz Bóg. «Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy».

Głos się rozlega: «Drogę Panu przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i pagórki obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną. Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją każdy człowiek zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały».

Wstąp na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny na Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg! oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie on swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie».

Psalm (Ps 104 (103), 1-2a. 3b-4. 24-25. 27-28. 29b-30 (R.: por. 1a))

Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Błogosław, duszo moja, Pana, *
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
odziany w majestat i piękno, *
światłem okryty jak płaszczem.

Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Chmury są Twoim rydwanem, *
przechadzasz się na skrzydłach wiatru.
Wichry używasz za swych posłów, *
sługami Twoimi ogień i płomienie.

Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie! †
Ty wszystko mądrze uczyniłeś, *
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.
Oto jest morze, ogromne i szerokie, †
a w nim żyjątek bez liku, *
zwierząt wielkich i małych.

Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Wszystko to czeka na Ciebie, *
byś dał im pokarm we właściwym czasie.
Gdy im dajesz, zbierają, *
gdy otwierasz swą rękę, sycą się Twym dobrem.

Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Kiedy odbierasz im oddech, marnieją *
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem, *
i odnawiasz oblicze ziemi.

Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

2. czytanie (Tt 2, 11-14; 3, 4-7)

Chrystus zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Tytusa

Ukazała się łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który wydał samego siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić lud wybrany sobie na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.

Gdy ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela naszego, Boga, do ludzi, nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego.

Aklamacja (Por. Łk 3, 16)

Alleluja, alleluja, alleluja

Jan powiedział: «Idzie mocniejszy ode mnie;
On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem».

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Łk 3, 15-16.21-22)

Chrzest Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem».

Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».

 

Święto Chrztu Pańskiego A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

2 Niedziela po Narodzeniu Pańskim rok C

2 Niedziela po Narodzeniu Pańskim rok C

2 Niedziela po Narodzeniu Pańskim rok C (J 1, 1-18) Świat jest pełen tajemnic i piękna, które często pozostają niezauważone, tak jak nieodkryty przez 200 lat walc Fryderyka Chopina. To niezwykłe odkrycie przypomina nam, że czasem to, co najcenniejsze, jest ukryte na...

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi rok C

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi rok C

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi rok C (Łk 2, 16-21) Współczesny świat często żeruje na naszej ciekawości i zdziwieniu. Internet pełen jest sensacyjnych tytułów i zaskakujących treści, które przyciągają naszą uwagę, lecz nie oferują głębszych wartości....

Niedziela Świętej Rodziny rok C

Niedziela Świętej Rodziny rok C

Niedziela Świętej Rodziny rok C (Łk 2, 41-52) Czy ateista może napisać jasełka? Przed nami fascynująca historia Jeana-Paula Sartre’a, filozofa-egzystencjalisty, który w trudnych czasach stalagu jenieckiego w Trewirze stworzył głęboko poruszające jasełka. To dzieło,...

Postaw mi kawę na buycoffee.to