1 Niedziela adwentu rok C

lis 29, 2024 | Ks. Marek Studenski, Rok C

1 Niedziela adwentu rok C (Łk 21, 25-28. 34-36)

Wyobraź sobie, że odziedziczyłeś w spadku dziwny dar – kolekcję znaczków, która jak się okazuje jest warta majątek. Jest tylko jeden haczyk – żeby nadać jej pełną wartość, brakuje jednego znaczka. I teraz masz wybór: możesz zdobyć ten znaczek, ale ceną będzie coś niezwykle cennego – Twoja nerka. Co robisz?

W tym odcinku opowiadam o podobnych sytuacjach, które mogą nas spotkać w życiu – kiedy dążymy do czegoś, co wydaje się być naszym szczęściem, naszą wielką wygraną, ale ostatecznie ściąga nas w dół. Historia braci z „Dekalogu”, którzy poświęcają wszystko dla iluzorycznej wartości, jest tylko jednym z przykładów, jakie poruszam.

To nie tylko opowieść o znaczkach czy o skarbcach pełnych złota, ale przede wszystkim o tym, co w naszym życiu obciąża nasze serca. Czy to ambicje, materialne dążenia, a może strach lub troski? Pan Jezus przypomina nam, byśmy czuwali nad sobą i nie pozwolili, by cokolwiek ściągnęło nas w dół, tak jak mewę uwięzioną na lodzie.

Z przyrody można się wiele nauczyć

Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. W jednym z filmów przyrodniczych jest taka scena: Rzeka, która płynie wartkim nurtem, to jest świeżo po wiosennych roztopach. Na rzece są kry lodu, a w tych krach uwięzione są ryby, zamrożone są ryby. Nadlatują mewy i jedna z mew siada na krze lodowej i za wszelką cenę mocuje się z lodem, dzióbkiem uderza w skorupę lodową, bo chce wydobyć rybę i ją zjeść. Kra przesuwa się w kierunku wodospadu. Mewa nie daje za wygraną i kiedy ta kra już jest nad samą krawędzią wodospadu i za chwilę runie w dół z prądem wody, mewa usiłuje w ostatniej chwili poderwać się w powietrze, ale niestety jej nóżki już są przymrożone. Nie da rady się wyrwać i razem z tą krą z siłą wodospadu wpada do wody. Ginie w nurtach wody. Ciekawa scena.

Pan Jezus dzisiaj mówi: Uważajcie, żeby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych. Niebo i ziemia przemijają. Widzimy w Ewangelii niesamowicie groźne obrazy przemijającego świata. I w tym kontekście Pan Jezus z wielką troską mówi: Uważajcie na siebie, uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe, żeby nie było czegoś, co was ściągnie w dół. To mogą być jakieś dobra materialne, to mogą być jakieś ambicje. To może być także zbytnia troska o sprawy doczesne. To też ściąga w dół.

Dekalog Kieślowskiego

Moi drodzy, w filmie Kieślowskiego „Dekalog”, w X części jest niesamowita sytuacja. Jest dwóch braci – Artur, którego odgrywa Zbigniew Zamachowski i Jerzy, w którego rolę wciela się Jerzy Stuhr. I ci bracia mają ojca. Ojciec zbytnio się o nich nie troszczył. Umiera, więc wchodzą do jego mieszkania, jak to się robi po śmierci bliskiej osoby. I nie spodziewają się tego, że w tym domu, w tym mieszkaniu kryje się wielkie bogactwo. Ojciec za bardzo nie interesował się bliskimi, ale za to był zbieraczem znaczków i całe serce zainwestował w kolekcję filatelistyczną. Oni na razie nie mają jeszcze wiedzy na temat wartości tych znaczków. Wkrótce ją zdobędą. Okazuje się, że jeden ma znaczek, za który kupi cały dom, drugi ma znaczek wartości samochodu. I teraz osoby, które nie miały nic wspólnego z filatelistyką, zaczynają się tym interesować i okazuje się, że jest tam kolekcja znaczków, która ma niesamowitą, niewyobrażalną wartość. Brakuje jednego znaczka znaczka z 1851 roku, który by sprawił, że kolekcja nabierze gigantycznej wartości. Więc robią wszystko, żeby zdobyć ten znaczek. Akcja jest bardzo skomplikowana.

W każdym razie jest jedna jedyna szansa zdobycia znaczka, ale Jerzy musi oddać nerkę. Siła przyciągania tych znaczków, ten ciężar był tak duży, że Jerzy decyduje się na operację. Jego brat go kocha, odwiedza go w szpitalu. Tam nawiązuje romans z pielęgniarką. Zajmuje się szpitalem, bratem, pielęgniarką. Dom, mieszkanie jest pozostawione samemu sobie. I w tym czasie włamują się złodzieje i kradną całą kolekcję. Co się okazuje? Bracia zostają z jednym znaczkiem, ale nie ma już kolekcji, która by nadawała mu wartość. A Jerzy jest bez nerki. Ironia. Wspaniały odcinek. Mówią, że spośród tych odcinków „Dekalogu” ten jest być może najlepszy. Bardzo wielkie zagrożenie. Serce człowieka może być ściągnięte w dół, w jakiś wodospad. To się dzieje niepostrzeżenie. To przywiązanie, tak jak nóżki tej mewy, jak to pochłonięcie przez kolekcję znaczków nie dzieje się w jednej chwili. To jest pewien proces, ale w pewnym momencie może być już za późno.

Co najbardziej działa na ludzi?

Ksiądz Jan Twardowski opowiadał, że kiedyś miał spotkanie z księdzem Bozowskim, który był nagabywany w czasach komunizmu przez agenta UB. Chciał go pozyskać być może na tajnego współpracownika. I w przypływie szczerości ten tajniak ubecki zwierzył się i mówi: wie ksiądz, co najbardziej działa na ludzi i czym najbardziej można zdobyć tajnych współpracowników? – No proszę powiedzieć. – Seks, szantaż, pieniądze, fałszywe ambicje, ale przede wszystkim strach. Bo jak ktoś się boi, ktoś wpędzi się w strach, to można z nim zrobić wszystko. Idzie na współpracę i nie ma żadnych problemów. Jest grzeczny i współpracuje z nami w każdej sprawie. Zdradzi wszystkie tajemnice. Strach jest niesamowitą siłą. Uważajcie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych. Bo jak będziemy zalęknieni o sprawy doczesne, pozwolimy, by zwyciężył nad nami strach, stajemy się marionetką w rękach diabła i tych, którzy z nim współpracują w tym świecie.

Najedz się złotem

Moi kochani, w latach 50. XIII wieku na Wschodzie miała miejsce niewyobrażalna historia. Otóż Hulagu, wnuk Czyngis chana był potężnym władcą. Chciał mieć dobre relacje z okolicznymi narodami i wysłał swoich posłów, aby zapewnić władców okolicznych krajów, okolicznych regionów o przyjaźni. I ci posłowie między innymi nawiedzili kalifa Bagdadu. Kalif Bagdadu był władcą części Azji i Afryki. Był również potężnym władcą, ale słabszym od Czyngis chana. Posłowie przekazują mu pozdrowienia od Hulagu, władcy Mongołów. Mówią, że ich pan chce mieć dobre stosunki z Bagdadem, ale prosi o jakiś skromny dar ze skarbca jako dowód przyjaźni. Kalif w swojej pysze zamordował tych posłów. Odrzucił tę propozycję. Poczuł się urażony, że musi coś dawać ze swego skarbca. Hulagu zebrał setki tysięcy Mongołów, wielotysięczną armię i napadł na Bagdad. Splądrował cały kraj. Kalif zaczyna się ukrywać – od prowincji do prowincji. Boi się śmierci. Ale wnuk Czyngis chana dopada kalifa Bagdadu. Przywozi go do Bagdadu i zamyka w jego własnym skarbcu, tam, skąd nie chciał wydać mu drobnego prezentu. Skazuje go na śmierć głodową.

Kiedy kalif Bagdadu jest już w agonii z głodu wchodzi do skarbca Hulagu, wnuk Czyngis chana i mówi: Patrz, masz tyle złota, srebra i pereł, jedz! Dlaczego się tym nie nasycisz? Straszna, okrutna śmierć, ale stanowi pewien obraz tego, co dzieje się z człowiekiem, który pozwoli, by cokolwiek w tym świecie obciążyło jego serce. To nie nasyci. Tylko, że nieraz trzeba całego życia, żeby się o tym przekonać.

I Pan Jezus, moi kochani, który nas kocha niesamowicie, tak jak nasi rodzice z jeszcze większą miłością i czułością mówi: Uważajcie na siebie, żeby wam się coś złego nie stało. A największym zagrożeniem jest obciążenie serca przez dobra tego świata, a także przez lęki i troski. – Oddajcie mi swoje troski. Ja jestem z wami po to, żeby wam pomóc.

Coś pomaga a coś szkodzi

Niedawno jeden z księży miał takie piękne rozważanie i mówi tak: Podobno – oczywiście to mówił z takim uśmiechem, takim lekkim humorem – są rzeczy, które szkodzą naszemu zdrowiu. Mówią, że cukier szkodzi. Że jak się za dużo je węglowodanów, za dużo tłuszczy, to to szkodzi, pojawia się cholesterol, potem miażdżyca, otyłość. Że trzeba unikać nadmiaru potraw i nie jeść pewnych potraw w nadmiarze. Mówią, że jak ktoś za dużo igra z alkoholem, to może się uzależnić. Trzeba uważać. Mówią też, zwłaszcza w niektórych środowiskach, żeby nie pić denaturatu czy metanolu, bo można stracić wzrok. I to wszystko jest prawdą. Ale są rzeczy, które gdy je będziemy spożywać, gdy będziemy nimi karmić swoją duszę, sprawią, że oślepniemy na sprawy duchowe, że stracimy wzrok na rzeczywistość duchową.

I moi kochani, popatrzmy – tak jak metanol, denaturat jeśli ktoś ulegnie presji, nie stać go na alkohol i jest tak uzależniony, że sięga po tę truciznę, traci wzrok, może stracić wzrok. Zresztą na butelkach denaturatu są ostrzeżenia, jest znak trupiej czaszki. Wypijesz? Uważaj, zaniewidzisz. Do końca życia nie będziesz nic widział. I na niektórych rzeczach tego świata powinna być podobna nalepka: Nie korzystaj z tego. Uważaj, bo stracisz wzrok ducha. Staniesz się tylko zjadaczem chleba. I to nie jest tajemnicą, że w bogatych społeczeństwach Europy Zachodniej, w Niemczech, w Holandii, we Francji ludzie tracą wzrok na wartości duchowe, bo żyją w takim komforcie, otoczeni tyloma dobrami, mają wszystko, czego tylko zapragną, że stracili wzrok na sprawy duchowe.

Plebania w Holandii

Byłem kiedyś w Holandii. Trzypiętrowa plebania, trzypiętrowe probostwo. Opowiada mi świecki pracownik tej parafii, pokazując te mieszkania: Tutaj mieszkali księża. Tak jakby w bajce o Śpiącej Królewnie wszystko zostaje tak, jak było. Tu leży brewiarz, jeszcze z lat sześćdziesiątych. I mówi: Pójdziemy teraz na strych. Tu było tylu księży, że musiano zaadaptować poddasze na jeszcze jedno mieszkanie, bo brakowało mieszkań dla księży. Teraz nie ma ani jednego księdza. Jest połączonych 8 takich parafii i jeden kapłan raz na jakiś czas odwiedza wiernych. A tak my świeccy, sami się modlimy.

Co się stało z tymi ludźmi? – Uważajcie, aby wasze serca nie były ociężałe. Nie pozwólcie, żeby dobra tego świata – cokolwiek pod tą niewiadomą się kryje, czy jakaś ambicja wygórowana, czy bogactwo, czy przyjemności, takie pozwolenie sobie na to, by pochłonęły mnie przyjemności – żeby nie zdobyły Waszych serc.

Lekarstwo na ciężkie serce

Moi kochani, Pan Jezus nie zostawia nas tylko z tą diagnozą i z tym strasznym ostrzeżeniem, ale daje receptę. Mówi: Czuwajcie i módlcie się, żebyście mogli uniknąć tego wszystkiego. Modlitwa.

Moi drodzy, w czasie modlitwy w spokoju patrzymy na nasze życie i te niebezpieczeństwa możemy od razu uchwycić w zalążku, w zarodku. W czasie modlitwy możemy te swoje troski, które stanowią tę bryłę lodu, która nas obciąża, oddać Jezusowi. W czasie modlitwy możemy zapragnąć wartości duchowych. A właśnie to jest tak, że kiedy zapragniemy wartości duchowych, te dobra materialne tracą znaczenie. I kapitalnie to powiedział nieżyjący ksiądz, tutaj za granicą, niedaleko nas ksiądz Adam Rucki, wielki kapłan diecezji ostrawsko opawskiej, niesamowity człowiek, kierownik duchowy księży, duchowieństwa, ojciec duchowny seminarium – prosty taki przykład, który, moim zdaniem, jest niesamowicie trafny.

Mówi tak: Młodzież żyje tym światem. Internet, media sugerują, że warto zaangażować się tylko w ten świat. Jak im powiecie: Zostawcie to, nie wolno, z tego, nie korzystaj, z tego? Jeszcze bardziej się zamkną. Co trzeba zrobić? I mówi: Przepraszam, że przykład będzie taki ze świata zwierząt, ale to można odnieść do ludzi. Wyobraź sobie, że masz psa i ten pies zajęty jest kością, gryzie jakąś wielką kość i gdyby teraz nawet właściciel, nawet pan podszedł i tę kość mu starał się wyrwać, pies ugryzie, nie ma siły. Instynkt jest taki, że każdy hodowca, właściciel psa wie: Kiedy pies je, nie można mu brać jedzenia, bo ugryzie. Co zrobić, żeby pies porzucił kość? Rzucić mu kotlet. Pachnący, wspaniały kotlet – mięso. Rzucamy coś lepszego. Pies natychmiast porzuci kość, gdzie już tam wszystko prawie że obrał i rzuci się na kotlet. I mówi: Trzeba pokazać młodzieży, że to ma sens. Dać im coś lepszego. Dać lepszą propozycję.

Moi kochani, właśnie to jest racja. I to dzieje się na modlitwie. Kiedy mamy czas na modlitwę, w spokoju serca przed Bogiem odkrywamy, że wartości duchowe są o wiele ważniejsze, dają większą radość, dają o wiele więcej pokoju serca niż przemijające wartości tego świata. I to adwentowe odkrywanie sensu w sprawach ducha niech Pan Bóg nam błogosławi. Pan z wami.

Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty.

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze, że zegar Wam się podoba, że chodzi cicho i płynnie. Jeśli ktoś chciałby mieć ten zegar, ksiądz Piotr tutaj poda, w jaki sposób można to osiągnąć.

 

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.

Zapraszamy na @Dopowiedzenia

Kto zmartwychwstanie? Kiedy i w jaki sposób? Jak na śmierć powinien patrzeć chrześcijanin? Co to jest śmierć? Dlaczego zmartwychwstanie jest najważniejszą i kulminacyjną tajemnicą wiary? Dlaczego ze zmartwychwstaniem trzeba się zmagać? Zapraszamy do wspólnego odkrywania Katechizmu Kocioła Katolickiego. [KKK 989 – 1019]

Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Odkrywamy i badamy tajemnice katechizmu. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Prowadzimy rozmowy w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego.

Zapraszamy! Dołącz do nas! Ks. Mateusz Kierczak, Ks. Piotr Góra

#dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

1. czytanie (Jr 33, 14-16)

Potomek Dawida będzie wymierzał sprawiedliwość

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

Tak mówi Pan:

«Oto nadchodzą dni, kiedy wypełnię pomyślną zapowiedź, jaką obwieściłem domowi izraelskiemu i domowi judzkiemu.

W owych dniach i w owym czasie wzbudzę Dawidowi potomstwo sprawiedliwe; będzie wymierzać prawo i sprawiedliwość na ziemi.

W owych dniach Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie trwać bezpiecznie. To zaś jest imię, którym ją będą nazywać: Pan naszą sprawiedliwością».

Psalm (Ps 25 (24), 4-5. 8-9. 10 i 14 (R.: por. 1b))

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, *
Boże i zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Dobry jest Pan i łaskawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze, *
uczy ubogich dróg swoich.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Wszystkie ścieżki Pana są pewne i pełne łaski *
dla strzegących Jego praw i przymierza.
Bóg powierza swe zamiary swoim czcicielom *
i objawia im swoje przymierze.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

2. czytanie (1 Tes 3, 12 – 4, 2)

Utwierdzenie w świętości na przyjście Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan

Bracia:

Pan niech pomnoży was liczebnie i niech spotęguje miłość waszą nawzajem do siebie i do wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały w nienagannej świętości wobec Boga, ojca naszego, na przyjście Pana naszego, Jezusa, wraz ze wszystkimi Jego świętymi.

Na koniec, bracia, prosimy was i napominamy w Panu Jezusie: zgodnie z tym, co od nas przejęliście o sposobie postępowania i podobania się Bogu – jak już zresztą postępujecie – stawajcie się coraz doskonalszymi! Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam w imię Pana Jezusa.

Aklamacja (Ps 85 (84), 8)

Alleluja, alleluja, alleluja

Okaż nam, Panie, łaskę swoją
i daj nam swoje zbawienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Łk 21, 25-28. 34-36)

Oczekiwanie na powtórne przyjście Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi.

Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».

 

1 Niedziela Adwentu A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

2 Niedziela adwentu rok C

2 Niedziela adwentu rok C

2 Niedziela adwentu rok C (Łk 1, 26-38) Jak babcia papieża Franciszka użyła ciastek, by nauczyć wnuki o pustce kłamstwa? Dlaczego różaniec stał się symbolem zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej? Poznaj historię, która pokazuje, że nawet przebite opony mogą być narzędziem...

33 Niedziela Zwykła rok B

33 Niedziela Zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 13, 24-32) Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy...

Postaw mi kawę na buycoffee.to