31 Niedziela Zwykła rok B (Mk 12, 28b-34)
Czym jest miłość bez relacji? Jezus przestrzega nas, abyśmy nie zgubili Boga i bliźniego w labiryncie codziennych obowiązków. Są ludzie we wspólnocie Kościoła którzy przeżywają uniesienia i modlą się językami, a nie potrafią przeprosić w swoim ojczystym języku. Łatwo jest skupić się na formie, ceremoniach i rytuałach, zapominając o tym, co najważniejsze – w tym przypadku o prawdziwej relacji z Bogiem i ludźmi.
Nasze działania, choćby najwspanialsze, tracą znaczenie, jeśli nie są motywowane miłością.
Opowiem dziś o błogosławionej siostrze Sancji, która całkowicie oddała się Bogu i bliźnim, poświęcając się prostym i pokornym zajęciom oraz opiece nad jeńcami wojennymi, choć mogła prowadzić inne, bardziej „wielkie” życie. Jej życie jest przykładem prawdziwej miłości, która polega na oddaniu i służbie drugiemu człowiekowi, wykraczając poza światowe ambicje.
Elegancja piękno i skuteczność nie tylko w matemetyce
Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Pan Jezus zostaje zapytany przez uczonego w Piśmie, które przykazanie jest najważniejsze i mówi, że jest to przykazanie miłości Boga i bliźniego. W pierwszym czytaniu z Księgi Powtórzonego Prawa mamy wezwanie do przestrzegania wszystkich nakazów i zakazów wynikających z Prawa. Jezus upraszcza te nakazy, redukując je do najważniejszego przykazania miłości. Pan Jezus dokonał czegoś podobnego jak to, z czym mamy do czynienia w matematyce. Godfrey Harold Hardy, jeden z najwybitniejszych matematyków, jest jednym z tych matematyków, którzy mówią, że wzory, prawa matematyczne są nie tylko prawdziwe, ale są piękne i eleganckie. W swoim eseju „Apologia matematyki” w 1940 roku napisał, że wzory i prawidła matematyczne charakteryzują się pięknem i elegancją. Są również matematycy, którzy mówią, że. Intuicja mi podpowiada, że jeżeli wzór matematyczny jest elegancki, piękny, to świadczy jakoś , że prawdopodobnie jest prawdziwy. Znamy upraszczanie wyrażeń algebraicznych na matematyce czy fizyce. Wielokrotnie złożone ułamki, potężny wzór na pół strony i ktoś redukuje go do jednego pięknego, zgrabnego wzoru, bardzo eleganckiego.
Pan Jezus dokonuje tego, jeśli chodzi o przykazania. Rabini wyliczali nakazy i zakazy wynikające z Prawa i było ich aż 613. Pan Jezus mówi: Nie ma większego przykazania niż te: Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, z całej duszy, z całej myśli swojej, ze wszystkich sił swoich, z całego swojego umysłu, a bliźniego jak siebie samego. Nie ma większego przykazania niż te. Mówi o istocie. Można przestrzegać wszystkich nakazów i zakazów, a jeśli nie będzie miłości, nie będzie nic. Rozmawiałem z księdzem Piotrem, naszym reżyserem naszych spotkań i on mówi, wpadł na taki pomysł komentarza do hymnu o miłości świętego Pawła. Mówi: Co z tego, że ktoś mówi językami, jak nie będzie potrafił powiedzieć: „przepraszam” we własnym języku. Istotą wszystkiego jest relacja z Bogiem i z drugim człowiekiem..
Tadź Mahal – mauzoleum powstałe z miłości
Tadź Mahal to wspaniałe, monumentalne sanktuarium, obiekt, a zarazem grobowiec, który jeden z dynastii wielkich Mongołów Szahdżahana zbudował po śmierci swojej ukochanej żony w 1629 roku. Chciał, żeby żona spoczęła w godnym miejscu. Dlatego zbudował prawie że pałac. W środku była trumna z ciałem jego żony. Kiedy pałac się udał, był tak z niego zadowolony, że postanowił go rozbudowywać. Coraz bardziej go rozbudowywał. Do dziś 200 kilometrów od Delhi można podziwiać tę budowlę, to mauzoleum i mówią niektóre przekazy, że w tym momencie miała miejsce następująca historia: Otóż kiedy był tak zachwycony tą budowlą, wizytował kolejną przybudówkę, nagle kopnął niechcący o jakąś skrzynię i mówi: Wynieście ją! Robotnicy wynieśli tę skrzynię. Okazało się, że to była trumna z ciałem jego żony. W pewnym momencie ta rozbudowa, ten pałac sprawił, że zapomniał o tym, że jest tam żona. Był zachwycony tym wszystkim, co było wokół. Moi kochani, Pan Jezus nie chce, żebyśmy zagubili Boga i drugiego człowieka nawet w gąszczu przykazań.
Wystarczy że jestem dobrym człowiekiem
Bardzo wielu ludzi tłumaczy się: Ja nie muszę mieć relacji z Bogiem, nie muszę się modlić, nie muszę chodzić na Msze święte, bo jestem dobrym człowiekiem. Kapitalnie podsumował to ksiądz Wojciech Węgrzyniak. Mówi:
czy jest możliwa taka sytuacja, no jest możliwa. Ale jakby zareagowała mama, kiedy przychodzi do niej syn i mówi: Mamusiu, jestem dobrym człowiekiem i to ci powinno wystarczyć. Ale od tej pory nie będę cię już nigdy odwiedzał ani do ciebie nie zadzwonię, ani nie przyjadę. Ale wiedz, że jestem dobrym człowiekiem. Czy mama by się ucieszyła z takiego oświadczenia?
Nie, bo dla mamy i tak jak dla każdego, kto kocha, ważne jest, żeby mieć relację z tym, kogo obdarza się miłością. Żeby ta miłość była dwustronna, a relacja to spotkanie, rozmowa, przebywanie razem.
s. Benedykta Karolina Baumann OP • Zakonnica bez przebrania
Bardzo lubię felietony dominikanki, siostry Benedykty Baumann w czasopiśmie „W drodze”. Ona jest też polonistką, niesamowitą erudytką i w jednym z ostatnich numerów mówi tak: Zepsuł mi się laptop. Najpierw myślałam, że to tylko ładowarka. Poszłam z moją siostrą z klasztoru do informatyka. Wzięłam ten laptop. Okazało się, że to nie ładowarka, ale zepsuł się cały laptop. I ten specjalista mówi: Teraz będziemy ratować komputer. To trochę potrwa, przynajmniej tydzień. Będziemy wchodzić coraz głębiej i zobaczymy, co da się z tego ocalić. I wtedy siostra mówi:
Ja pomyślałam sobie, powiedziałam: Mój Boże, przecież tam jest całe moje życie – hasła do Facebooka, do dziennika elektronicznego ze szkoły do Genially, do wszystkich rzeczy, moje artykuły, książka, którą rozpoczęłam. Słucha tego jej współsiostra i mówi: Ty słyszysz, co powiedziałaś? Powiedziałaś, że w tym laptopie jest całe twoje życie. A czy przypadkiem całe twoje życie nie jest w kaplicy klasztornej? I wtedy siostra mówi: No rzeczywiście, pomyślałem sobie – to jest moje myślenie. Ja rozumiem, że to da się pogodzić i wiadomo, że laptop uszkodzony to wielka strata, ale to był taki kapitalny moment rachunku sumienia, zastanowienia się, co jest dla mnie najistotniejsze.
Niedaleko jesteś od Królestwa
Gdzie jest całe moje życie, czy rzeczywiście jest nim relacja z Bogiem i z bliźnim? Moi drodzy, kiedy Jezus mówi o tym, co jest najważniejsze, uczony w Piśmie przyznaje mu rację. I wtedy Pan Jezus stwierdza: Niedaleko jesteś od Królestwa Bożego. I tak sobie myślę, że te słowa są pełne nadziei, a jednocześnie mogą być dla kogoś momentem wielkiego rozczarowania i porażki życiowej. Niedaleko być od zwycięstwa, a go nie odnieść? To bardzo często ma miejsce w sporcie. Wiemy, że w 2016 roku po raz pierwszy w piłce nożnej zastosowano system VAR. Wiadomo, że sytuacje są nieraz bardzo skomplikowane i nie wiadomo, jaka jest prawda. Dlatego dzisiaj sędziowie piłkarscy mają możliwość skorzystania z wozu transmisyjnego, który jest obok stadionu i tam siedzą sędziowie pomocniczy. W przypadku wątpliwości, czy padła bramka, czy rzeczywiście ta sytuacja wymaga rzutu karnego, czy słusznie komuś przyznano żółtą czy czerwoną kartkę, sędzia może skorzystać z pomocy tych sędziów, którzy mają monitory. Kamery pod różnym kątem, specjalistyczne urządzenia nieraz potrafią milimetry ocenić, czy padła bramka, czy na przykład będzie rzut karny i tak dalej. I wiemy jako kibice sportowi, jak wielkie jest rozczarowanie, kiedy ten VAR mówi: Było blisko, ale nie ma bramki.
Moi kochani, żeby w naszym życiu nie doszło do czegoś takiego: Niedaleko byłeś od Królestwa Bożego, ale nie wszedłeś. Stanąłeś przed linią. Wystarczyło zrobić jeden kroczek.
Błogosławiona Sancja Szymkowiak
I Pan Jezus dzisiaj podpowiada, jaki krok mamy do zrobienia. Rzucić się w objęcia Boga i bliźniego. Dokładnie to zrobiła błogosławiona siostra Sancja Szymkowiak. Niesamowita kobieta, która jako motto w swoim młodziutkim życiu zakonnym, takie, które powtarzała, z tego jest bardzo znana, wybrała słowa: „Oddać się na przepadłe Bogu”, czyli oddać się Mu bezgranicznie. Pochodziła z takiej dobrej wielkopolskiej rodziny. Jeden brat był adwokatem, drugi był księdzem. Wyjechała po zakończeniu studiów, a studiowała romanistykę, konkretnie język francuski,, do Francji, żeby podszkolić sobie język, by przystąpić do egzaminu magisterskiego, który przed wojną, uwierzcie był dzisiejszym może doktoratem albo nawet habilitacją. Taką miał rangę. Tam zamieszkała u sióstr Oblatek Najświętszego Serca Pana Jezusa. Będąc już we Francji skorzystała z możliwości odwiedzenia Lourdes. I być może ta pielgrzymka i sam pobyt u Oblatek sprawił, że postanowiła zostać siostrą zakonną. Poprosiła siostry Oblatki o przyjęcie, jednak jej mama, a także brat Zbigniew, prawnik, adwokat, mieli wobec niej inne plany. Mówią: Wracaj. Ona, nie chcąc ranić swoich bliskich, wróciła do Polski. Ale Pan ją cały czas wzywał i w Polsce z pomocą swojego brata drugiego – Eryka, który był księdzem, odnalazła siostry Serafitki.
Została Serafitką. I to motto: Oddać się na przepadłe Panu Bogu realizowała w zakonie sióstr Serafitek. Proszę sobie wyobrazić – wybucha II wojna światowa. Klasztor Serafitek zostaje przejęty przez Niemców i tam osadzają jeńców francuskich i brytyjskich. I Sancja, 30 letnia zakonnica potajemnie opiekuje się tymi jeńcami, zanosi im jedzenie, ale przede wszystkim z nimi rozmawia. A ponieważ wśród nich byli również księża, zanosi im hostie i wino, by mogli sprawować Najświętszą Ofiarę. Robi to z wielkim oddaniem. A w klasztorze, mimo że jest osobą wykształconą, jest piękną dziewczyną, ma wszystkie dane po temu, by urządzić się w tym świecie, wybiera najbardziej prozaiczne zajęcia, takie jak zamiatanie, podawanie do stołu i jest w tym szczęśliwa W wieku 32 lat, na skutek całkowitego oddania tym ludziom, którymi się opiekuję, nie myśląc o sobie, zapada na gruźlicę gardła. Chorobę przyjmuje z uśmiechem. Umiera w młodziutkim wieku i przed śmiercią wypowiada niesamowite słowa: Byłam mała, teraz będę w niebie. Będę miała większe możliwości. Umieram z miłości. Możecie teraz, po mojej śmierci, prosić mnie o wszystko, a ja wam wszystko załatwię, bo umieram z miłości, a Miłość nie może niczego odmówić miłości. Bóg, który jest miłością, czyli Miłość nieskończona, nie odmówi niczego miłości, czyli tej miłości, która jest w niej. – Proście mnie o wszystko, a ja wam wszystko załatwię.
Moi kochani, właśnie to jest droga. I popatrzcie, to przykazanie miłości bliźniego koresponduje, harmonizuje z najgłębszą potrzebą człowieka. Bo możemy mieć wszystko, a jak nie będzie miłości, jak nie będzie relacji, będziemy biedni, zimni wewnętrznie, zalęknieni. Wiemy – to można sprawdzić w życiu, kiedy jest nam ciężko, ile daje zwykła rozmowa z bliskim człowiekiem, który nas chce wysłuchać. I skorzystajmy teraz z tego, co obiecała siostra Sancja Szymkowiak, serafitka: Teraz mogę wiele. Umieram z miłości, a Miłość nieskończona niczego nie będzie mogła odmówić miłości. Więc jeśli mamy jakąś prośbę, przedstawmy ją teraz za jej wstawiennictwem. A ja już teraz ją proszę: Siostro Sancjo, naucz mnie, bym mógł oddać się Bogu „na przepadłe” i podpowiedz, jak kochać Pana Boga całym swoim sercem, całą swoją duszą, umysłem, ze wszystkich sił, a bliźniego jak siebie samego.
Niech Pan Bóg nam błogosławi: Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty.
Bardzo dziękuję za każdą formę wsparcia, za wszystkie subskrypcje, za komentarze. Szklanki są w produkcji. Dziękuję tym, którzy spotkali się ze mną w Łomży ze wspólnoty Gloriosa Trinita – za wspaniałe spotkanie, za Wasze komentarze i za to, że byliście też zainteresowani zegarami, które są taką naszą promocją. Jeżeli chcecie się dowiedzieć, jak można zdobyć zegar z napisem: Opatrzność Boża jest zawsze punktualna i przychodzi na czas, to tutaj można sobie to sprawdzić. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję, że jesteśmy razem.
🟢 👨🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO
Podcast @Dopowiedzenia
Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.
Zapraszamy na @Dopowiedzenia
Świeccy, konsekrowani, członkowie stowarzyszeń i instytutów… Kościół ma wiele dróg realizowania chrześcijańskiego powołania a wszystko oparte na radach ewangelicznych. Odnajdź swoje miejsce. Zapraszamy do wspólnego odkrywania Katechizmu Kocioła Katolickiego. [KKK 897 – 945]
Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Odkrywamy i badamy tajemnice katechizmu. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Prowadzimy rozmowy w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego.
Zapraszamy! Dołącz do nas! Ks. Mateusz Kierczak, Ks. Piotr Góra
#dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍
🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂
1. czytanie (Pwt 6, 2-6)
Będziesz miłował Boga z całego serca
Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa
Mojżesz powiedział do ludu:
«Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać, tobie, twym synom i wnukom, po wszystkie dni życia twego, byś długo mógł żyć.
Słuchaj, Izraelu, i pilnie tego przestrzegaj, aby ci się dobrze powodziło i abyś się bardzo rozmnożył, jak ci przyrzekł Pan, Bóg ojców twoich, że ci da ziemię opływającą w mleko i miód.
Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Pan jedynie. Będziesz więc miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję».
Psalm (Ps 18 (17), 2-3a. 3b-4. 47 i 51ab (R.: 2))
Miłuję Ciebie, Panie, Mocy moja
Miłuję Cię, Panie, *
Mocy moja,
Panie, Opoko moja i Twierdzo, *
mój Wybawicielu.
Miłuję Ciebie, Panie, Mocy moja
Boże, Skało moja, na którą się chronię, *
Tarczo moja, Mocy zbawienia mego i moja Obrono.
Wzywam Pana, godnego chwały, *
i wyzwolony będę od moich nieprzyjaciół.
Miłuję Ciebie, Panie, Mocy moja
Niech żyje Pan, niech będzie błogosławiona moja Opoka, *
niech będzie wywyższony mój Bóg i Zbawca.
Ty dałeś wielkie zwycięstwo królowi *
i łaską obdarzyłeś Dawida, Twego pomazańca.
Miłuję Ciebie, Panie, Mocy moja
2. czytanie (Hbr 7, 23-28)
Nieprzemijające kapłaństwo
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Bracia:
Wielu było kapłanów poprzedniego Przymierza, gdyż śmierć nie zezwalała im trwać przy życiu. Ten właśnie, ponieważ trwa na wieki, ma kapłaństwo nieprzemijające. Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego przystępują do Boga, bo wciąż żyje, aby się wstawiać za nimi.
Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa, takiego, który nie jest zobowiązany, jak inni arcykapłani, do składania codziennej ofiary najpierw za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. To bowiem uczynił raz na zawsze, ofiarując samego siebie. Prawo bowiem ustanawiało arcykapłanami ludzi obciążonych słabością, słowo zaś przysięgi, złożonej po nadaniu Prawa, ustanawia arcykapłanem Syna doskonałego na wieki.
Aklamacja (J 14, 23)
Alleluja, alleluja, alleluja
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Mk 12, 28b-34)
Pierwsze ze wszystkich przykazań
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»
Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych».
Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary».
Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.
Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum