20 Niedziela Zwykła rok B (J 6, 51-58)
Igrzyska olimpijskie w Paryżu, zdaniem wielu osób, rozpoczęły się niestety od bolesnej kpiny z tego, co dla chrześcijan najświętsze. Jednak to nie koniec historii. Usłyszysz, jak polski siatkarz Wilfredo Leon, dedykując swój srebrny medal Bogu, przypomina nam, że prawdziwa gwiazda tych igrzysk świeciła z góry. Odkryjesz, jak młoda brazylijska skateboardzistka, zdobywając brąz, użyła języka migowego, by wyznać swoją wiarę w Chrystusa. Poznasz też genezę słynnego olimpijskiego hasła Citius-Altius-Fortius szybciej, wyżej, silniej – które, jak się okazuje, ma swoje korzenie w katolickiej szkole pod Paryżem. A to tylko początek inspirujących historii, które pokazują, że nawet w trudnych czasach można wyrażać swoje przekonania i wiarę. Jak my sami możemy wziąć z tego przykład? Posłuchaj, jak te niezwykłe osoby wykorzystały każdą sposobną chwilę, by głosić prawdę, i zastanów się, jak Ty możesz zrobić to samo w swoim życiu.
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024
Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczęły się bardzo niemiłym akcentem. Pozwolono sobie na kpinę z Najświętszej dla nas tajemnicy, z Eucharystii, z Ostatniej Wieczerzy. Można powiedzieć sarkastycznie, że ten początek przypominał raczej igrzyska z czasów Nerona, gdzie prześladowano chrześcijan. Moi drodzy, dzisiaj św. Paweł pisze do Efezjan: Baczcie pilnie, jak postępujecie. Wyzyskujcie każdą sposobną chwilę, bo dni są złe. Wyzyskujcie każdą chwilę. Moi kochani, sportowcy stanęli na wysokości zadania. Postanowili nie tylko wyrazić jakiś protest, ale zadziałać pozytywnie. Pan Bóg posłużył się wieloma osobami w czasie tych igrzysk, by wykorzystać sposobność, mimo, że dni są złe.
Wilfredo Leon, polski siatkarz, srebrny medalista, zapytany przez dziennikarza, komu chce dedykować swój srebrny medal, powiedział: Najpierw dedykuję go Bogu, bo On jest najważniejszą gwiazdą, dzięki której w ogóle był możliwy ten medal. Na drugim miejscu – rodzinie, bo ona jest najważniejsza. A na trzecim miejscu – swoim fanom.
Ktoś powiedział, że w czasie tych igrzysk zdobyliśmy jako Polacy dwadzieścia trzy medale olimpijskie. Oczywiście zdobyliśmy tylko 10, ale żeby podwyższyć tą ilość, ktoś powiedział, że trzeba policzyć wszystkich siatkarzy osobno, bo każdy z nich jest srebrnym medalistą. Coś w tym jest.
Pomysłodawca Igrzysk olimpijskich Henri Didon
Moi drodzy, igrzyska olimpijskie są związane organicznie z chrześcijaństwem. Co prawda nawiązują do starożytności, ale hasło igrzysk, które po łacinie brzmi: Citius, altius, fortius! Czyli: szybciej, wyżej i silniej, mocniej – ma bardzo ciekawą genezę.
Otóż jest rok 1891. Pod Paryżem działa bardzo dobra szkoła katolicka imienia Świętego Alberta Wielkiego, prowadzona przez ojców dominikanów. Dyrektorem szkoły jest dominikanin ojciec Henri Didon. Mają miejsce zawody sportowe. Na zakończenie zawodów ojciec dyrektor wręcza medale, nagrody uczniom i wygłasza właśnie to hasło: Szybciej, wyżej i mocniej! To jest nasza maksyma, to jest nasze motto. To hasło również zostało wyszyte na sztandarze szkolnych zawodów sportowych, szkolnych igrzysk. I tak się złożyło, że gościem zaproszonym na te igrzyska był Pierre de Coubertin, założyciel i twórca idei olimpizmu – współczesnej olimpiady i usłyszał to hasło, zaraz sobie zanotował i wykorzystał jako motto Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i hasło Olimpiady. I to hasło, które zostało ukute w szkole katolickiej pod Paryżem, stało się hasłem Olimpiady.
Świadectwo wiary
Moi kochani, nie tylko Wilfredo Leon, ale inni sportowcy również dawali piękne świadectwo. Wzruszające było świadectwo Brazylijki, brązowej medalistki skateboardingu. Ma dopiero 16 lat, a już odnosi takie sukcesy. I proszę sobie wyobrazić, że kiedy wręczano jej brązowy medal, ona posługując się językiem migowym – nie znam tego języka, ale powiedziała przez gesty języka migowego: Jezus jest drogą, prawdą i życiem. A na Facebooku napisała zdanie pochodzące z Księgi Jozuego, dzieląc się radością z otrzymania brązowego medalu, napisała słowa Pana Boga: Czyż ci nie rozkazałem: Bądź dzielny i mocny. Przeto nie bój się i nie lękaj. Jest z tobą twój Bóg wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.
Popatrzcie, moi kochani, to zdanie świętego Pawła, to polecenie: Dni są złe. Wyzyskujcie każdą sposobną chwilę. Ta 16-letnia zawodniczka, wspaniała dziewczyna z Brazylii, wzięła sobie do serca. Wykorzystała sposobną chwilę, żeby nie tylko podzielić się radością z otrzymania brązowego medalu, zajęcia trzeciego miejsca, ale wyznania swojej wiary. Jaka mądrość, jaka roztropność, właśnie, o której mówi święty Paweł. Ci, którzy śledzili olimpiadę, mogli dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
Moi kochani, mnie ujęła historia sióstr bliźniaczek, które wystartowały w konkurencji wspinaczki na czas – Aleksandra i Natalia Kałuckie, pochodzące z Tarnowa. Otóż dziewczyny urodziły się dokładnie w Boże Narodzenie w 2001 roku. Były wcześniaczkami i nie dawano im żadnych szans. Urodziły się na początku 7 miesiąca ciąży swojej mamy. Kiedy mama pyta pielęgniarki jak tam dzieci, pielęgniarka powiedziała, może troszkę nietaktownie, podobno, tak czytałem: Jeszcze żyją. Lekarze powiedzieli, że jeśli dziewczynki przeżyją, nie będą widzieć i nie będą chodzić. Aleksandra Kałucka zajęła trzecie miejsce we wspinaczce na czas. Moi kochani, miała nie chodzić, a w ciągu sześciu sekund potrafi wspiąć się na 15 metrów. Ten, kto to widzi, to jest wyczyn. Jestem po pielgrzymce pieszej śladami świętego Franciszka z Asyżu przez góry we Włoszech. Tą drogę, którą święty Franciszek przemierzył z Laverny do Asyżu, w ciągu kilku dni przebyłem i wiem, co to znaczy piąć się wzwyż, w upale. A ona potrafi, ta, która miała nie chodzić, potrafią dziewczyny w ciągu sekund pokonywać olbrzymie wysokości.
Mądrość
Popatrzcie, jakie życie jest bogate, jaką tajemnicą jest życie człowieka. Nie nam sądzić, kto ma jakie szanse. Nad tym wszystkim czuwa Pan Bóg. Dzisiaj pierwsze czytanie z Księgi Przysłów jest bardzo wymowne. Mądrość zbudowała dom, wyciosała siedem kolumn, nabiła zwierząt, namieszała wina, zastawiła stół, odprawiła służące i mówi: Przyjdź do mnie, prostaczku. Mądrość zaprasza nas na ucztę. Zastanawia mnie to zdanie, dlaczego odprawiła służące. Dlaczego mądrość posłała do domu służące? Znalazłem odpowiedź na to pytanie w swoim sercu. Tą mądrością jest przecież Bóg. Kiedy przygotował ucztę, odprawił służące, bo chce się spotkać z Tobą sam na sam. Tylko Ty i On. Chcę Cię obdarzyć swoją mądrością, żebyś i Ty mógł wykorzystać każdą sposobną chwilę. Mogą nieraz nas zawstydzać ci młodzi sportowcy: Rayssa, Wilfredo, którzy potrafili wykorzystać w znakomity sposób sposobną chwilę w złych dniach, kiedy zakpiono sobie z chrześcijaństwa. W jaki sposób my – ty i ja, możemy wykorzystać w naszym życiu każdą sposobność, chwilę? Z tym pytaniem pozostawiam Was dzisiaj i siebie samego. Niech Pan Bóg nam błogosławi, byśmy wypełnili tę prośbę św. Pawła: Baczcie pilnie, jak postępujecie. Wykorzystajcie każdą wolną chwilę. Nie ma czasu. Dni są złe. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty.
🟢 👨🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO
Podcast @Dopowiedzenia
Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.
Zapraszamy na @Dopowiedzenia
Dwudziesty wiek przyniósł wiele zmian na mapie organizacyjnej Kościoła w Polsce. Wpłynęły na to takie wydarzenia, jak odzyskanie niepodległości w 1918 roku, II wojna światowa i czas komunizmu.
Ks. Tomasz Chrzan #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍
🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂
1. czytanie (Prz 9, 1-6)
Chleb i wino na uczcie Mądrości
Czytanie z Księgi Przysłów
Mądrość zbudowała sobie dom, wyciosała siedem kolumn, nabiła swych zwierząt, namieszała wina i zastawiła stół.
Służące odesłała i woła na wyżynnych miejscach miasta: «Prostaczek niech tutaj przyjdzie!»
Do tego, komu brak rozumu, mówiła: «Chodźcie, nasyćcie się moim chlebem, pijcie wino, które zmieszałam. Odrzućcie naiwność, a żyć będziecie, chodźcie prosto drogą rozsądku».
Psalm (Ps 34 (33), 2-3. 10-11. 12-13. 14-15 (R.: por. 9a))
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Bójcie się Pana, wszyscy Jego święci, *
gdyż bogobojni nie zaznają biedy.
Bogacze zubożeli i zaznali głodu, *
szukającym Pana niczego nie zabraknie.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Zbliżcie się, synowie, posłuchajcie, co mówię, *
będę was uczył bojaźni Pańskiej.
Kim jest ten człowiek, który życia pożąda *
i długich dni pragnie, by się nimi cieszyć?
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Powściągnij swój język od złego, *
a wargi swoje od kłamstwa.
Od zła się odwróć, czyń, co dobre, *
szukaj pokoju i dąż do niego.
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
2. czytanie (Ef 5, 15-20)
Napełniajcie się Duchem
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan
Baczcie pilnie, jak postępujecie: nie jak niemądrzy, ale jak mądrzy. Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe. Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana.
I nie upijajcie się winem, bo to jest przyczyną rozwiązłości, ale napełniajcie się Duchem, przemawiając do siebie wzajemnie psalmami i hymnami, i pieśniami pełnymi ducha, śpiewając i wysławiając Pana w waszych sercach. Dziękujcie zawsze za wszystko Bogu Ojcu w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Aklamacja (J 6, 56)
Alleluja, alleluja, alleluja
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (J 6, 51-58)
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, Krew moja jest prawdziwym napojem
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do Żydów:
«Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».
Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?»
Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.
Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum