2 Niedziela zwykła rok B

sty 12, 2024 | Ks. Marek Studenski, Rok A

2 Niedziela Zwykła rok B (J1, 35-42)

🚢 Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, w jakim kierunku zmierza nasz 'współczesny statek’ życia? Jeśli poszukujesz głębszego zrozumienia roli duchowości w szybko zmieniającym się świecie, to koniecznie wysłuchaj tego odcinka. Łącząc elementy historii, wiary i etyki, chcę pokazać nowe perspektywy i inspiracje do refleksji nad własnym życiem duchowym. Zapraszam, byśmy razem odkryli, co dziś może nam pomóc w wyznaczaniu właściwego kierunku naszych planów, zamierzeń i całego życia.

Gorzka diagnoza i ostrzeżenie

Współczesny świat przypomina statek, na którym miejsce kapitana zajął kucharz pokładowy. Nieważne, dokąd płyniemy, ważne jest, jaki jest dzisiejszy jadłospis. To jest gorzka ocena naszych czasów.

Historia kolędy Miasteczko małe Betlejem

Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Bardzo ciekawa jest historia angielskiej kolędy „O little town of Bethlehem” – Małe miasteczko Betlejem. W Stanach Zjednoczonych trwa wojna secesyjna. Amerykański pastor Philips Brooks pracujący w Filadelfii bardzo przeżywa to, co dzieje się w czasie wojny. Troszczy się o porzucone dzieci bez rodziców. Jest człowiekiem naprawdę głębokiej wiary. Mimo swojego pokaźnego wzrostu 193 cm ma bardzo wrażliwą, subtelną duszę. Wojna się kończy. Wydaje się, że wszystko idzie ku lepszemu i nagle ma miejsce zamach na prezydenta Abrahama Lincolna. Zamach, niestety, skuteczny. Pastor Phillips Brooks bardzo to przeżywa. Prawie, że się załamał, ale ponieważ był wspaniałym mówcą i człowiekiem znanym ze swego wielkiego serca, został poproszony o wygłoszenie kazania na pogrzebie prezydenta. Powiedział to kazanie, ale po tym wszystkim był kompletnie zdruzgotany. Załamał się, wpadł w depresję i władze Kościoła, chcąc go ratować ufundowały mu bardzo drogą jak na tamte czasy, chyba dziś również, pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Wyjechał do Jerozolimy.

Jest w Ziemi Świętej. I pewnego dnia, akurat to przypadło w wigilię Bożego Narodzenia – miał szczęście być tam właśnie w tym okresie, w samą wigilię Bożego Narodzenia, ignorując rady przewodnika pielgrzymki, by nie oddalać się od grupy, wynajął konia i ruszył w samotną wędrówkę po Betlejem. W nocy wyjechał z miasteczka Betlejem i znalazł się na polu pasterzy. Opisuje to tak: Znalazłem się na przestronnym, olbrzymim polu. Widzę grotę, w której przebywali pasterze. I nagle, jak gdyby to wszystko sprzed dwóch tysięcy lat wróciło. Słyszę głosy pasterzy. Oczami duszy widzę aniołów. Philips Brooks tam na polu pasterzy ułożył, ponieważ miał dobre pióro, tekst wiersza, do którego potem napisano muzykę. Słowa tego wiersza, a później kolędy, są przejmujące. Zaczyna się ona tak: O małe miasteczko Betlejem, jak wielki spokój w tobie panuje. Nad twoim głębokim snem na ciemnym niebie przesuwają się milczące gwiazdy, ale na twoich ulicach płonie już wieczne światło. Nadzieje i lęki wszystkich lat spotykają się w tobie tej nocy. Powrócił z tą kolędą. Jego organista Lewis Redner ułożył melodię i tak powstała ta piękna kolęda, której będzie można wysłuchać – wskażemy adres, gdzie można ją znaleźć.

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Spotkanie z Bogiem na modlitwie

Moi kochani, doświadczenie spotkania z Bogiem, doświadczenie, które przejęło serce, umysł tego człowieka, zmieniło jego życie. Powrócił do Stanów Zjednoczonych już przemieniony i jego smutny nastrój natychmiast się rozwiał jak dym. Dlaczego o tym mówię? Bo dzisiejsza ewangelia mówi właśnie o tym, że najważniejsze w naszym życiu jest doświadczenie spotkania z Bogiem.

Zauważmy, że kiedy apostołowie, pierwsi – kandydaci właściwie na apostołów – jeszcze wtedy uczniowie Jana pytają nauczyciela: Gdzie mieszkasz? Jezus im odpowiada: Chodźcie, a zobaczycie. Nie udziela im teoretycznej odpowiedzi, ale zaprasza ich do wspólnego zamieszkania. Zastanowiłem się wtedy, kiedy usłyszałem tę ewangelię po raz kolejny w moim życiu dzisiaj, co to znaczy to zamieszkanie z Jezusem w moim przypadku. To jest modlitwa. Być człowiekiem modlitwy. To modlitwa jest tym, co nas wprowadza w to zamieszkanie z Bogiem. Właśnie na modlitwie zamieszkujemy razem z Jezusem. To jest, moim zdaniem, najważniejszy czynnik.

Søren Kierkegaard – kto jest najsilniejszy?

Soren Kierkegaard, wielki filozof duński, powiedział, pomimo, że jest autorem wybitnych dzieł filozoficznych, myślę, że niejeden z nas może miał w ręce przynajmniej jakąś jedną z jego dzieł, powiedział taką bardzo prostą rzecz, która mnie ujęła. Powiedział tak: Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie składać swoje dłonie do modlitwy. A ten, kto się modli i ma doświadczenie modlitwy, wie, że to nie pochodzi od niego, ale jest zawsze owocem i darem łaski. Najsilniejszy jest ten, kto umie składać ręce do modlitwy.

Moi kochani, rzeczywiście skorzystajmy z tej rady. Myślę, że podobnie jak ten pastor amerykański, o którym mówię, każdy z nas ma jakąś troskę, którą nosi głęboko w sercu. Skorzystajmy z tego utartego szlaku, przetartego, którym już poszło wielu naszych przodków i wielu nam współczesnych. Wyjdźmy na tę ścieżkę modlitwy, zamieszkajmy razem z Jezusem. Moi kochani, Soren Kierkegaard, który właśnie powiedział o tym składaniu dłoni do modlitwy, również postawił niezbyt ciekawą diagnozę naszych czasów i wydaje mi się, że warto tej diagnozy posłuchać, bo dziś wielu ludzi idzie przez świat po omacku i jakby nie znajduje tego miejsca zamieszkania Jezusa. Powiedział tak Soren Kierkegaard: Współczesny świat przypomina statek, na którym miejsce kapitana zajął kucharz pokładowy. Nieważne, dokąd płyniemy – ważne jest, jaki jest dzisiejszy jadłospis. To jest gorzka ocena naszych czasów.

Rola lekcji religii

I moi kochani, pozwólcie, że wrócę jeszcze raz do lekcji religii, bo ten temat mi nie daje spokoju. Kto po raz pierwszy składa dłonie dziecka do modlitwy? Rodzice. Kiedyś była taka rozmowa. Ludwig Windthorst, niemiecki mąż stanu, został zapytany przez swoją koleżankę z tego ugrupowania, do którego sam należał – mówi ta jego koleżanka: Mam możliwość znalezienia jej na pierwszej stronie kolorowej gazety. Pan ma dobry gust, zna się pan też na życiu politycznym. Może mi pan doradzi, jak się sfotografować. Czy w pozycji siedzącej, czy raczej na stojąco, żeby to było dobrze odebrane. A on się wtedy uśmiechnął i mówi: Niech pani pozwoli sobie zrobić zdjęcie w sytuacji, gdy pani składa rączki swojego dziecka do modlitwy – wiedział, że ma dzieci – bo nie ma piękniejszego widoku, jak widok matki składającej ręce dziecka do modlitwy.

Moi kochani, dobrze jeżeli dom rodzinny to robi. Ale dzisiaj bardzo często właśnie rodziców w tym składaniu dłoni dziecka do modlitwy zastępują katecheci. I myślę, że lekcje religii w szkole, gdzie katecheta dociera do tylu uczniów, są nieocenionym skarbem. Jeszcze raz mówię – nie za bardzo mnie dziwi, że są osoby, które nie chcą tych lekcji religii w szkole, bo taki mają światopogląd. I może gdybym miał taki światopogląd jak oni, też bym robił wszystko, żeby tych lekcji religii nie było. Natomiast dziwię się tym, którzy są wierzący, a nie widzą wartości szkolnej katechezy, gdzie katecheta ze Słowem Bożym może dotrzeć do każdego ucznia. To doświadczenie zamieszkania z Jezusem nieraz nie jest udziałem dziecka, niestety, w domu rodzinnym. A to, co się zasieje w sercu dziecka na katechezie – zostaje.

Mądrość od Ks. Jana Twardowskiego

Już kiedyś o tym mówiłem, ale to gdzieś tam zawsze mi towarzyszy – sytuacja z „Niecodziennika” księdza Jana Twardowskiego. Wiadomo, że ten nasz kapłan i poeta był zarazem kapelanem sióstr wizytek w Warszawie. Pewnego razu spowiada i słyszy pod chórem jakaś szarpanina, jakaś głośna wymiana zdań. Wychodzi z konfesjonału i widzi – na środku stoi dziewczyna z ulicy, kobieta pracująca na ulicy. Rozmyty makijaż, płacze. A kobiety wstały z ławek, chcą ją wyrzucić z kościoła, myśląc, że chce zbeszcześcić święte miejsce. Ksiądz Jan Twardowski odsuwa wszystkich, staje naprzeciwko tej kobiety z ulicy i mówi: Co się stało? Dlaczego płaczesz? – Proszę księdza, stałam na ulicy, obsypał mnie śnieg. Przypomniała mi się moja sukienka z Pierwszej Komunii Świętej i chcę się wyspowiadać.

Ksiądz Jan Twardowski mówiąc tę historię, powiedział wszystko. Popatrzcie, samo wspomnienie sukienki z Pierwszej Komunii tej kobiety, która później zeszła na złą drogę, sprawiło, że nagle widzi, że ma do czego wracać. Ma w sercu i przed oczami tę śnieżnobiałą sukienkę, tę czystość dnia Pierwszej Komunii. I chce wrócić. Myślę, że właśnie nieraz na lekcji religii jedno słowo, jedno zdanie, jedno opowiadanie katechety może być tym znakiem, który kiedyś pozwoli człowiekowi wrócić. A ci, którzy nie chcą tych lekcji religii, wiedzą o tym i wnioski sobie możemy sami wyprowadzić. Moi kochani, nie pytajmy Jezusa, jak wygląda Jego mieszkanie i nie chciejmy dowiedzieć się tylko teoretycznie, gdzie mieszka, ale poczujmy się zaproszeni przez Niego, tak jak Andrzej z dzisiejszej ewangelii: Chodź i zobacz. Zamieszkaj razem ze Mną. Pierwszym krokiem do tego zamieszkania z Jezusem jest rozpoczęcie życia modlitwy. A potem wszystko już pójdzie dalej, samo zacznie się rozwijać. Andrzej też zapytał: Nauczycielu, gdzie mieszkasz? A od tego rozpoczęła się dalsza jego przygoda.

Ty też dzisiaj porozmawiaj z Jezusem i zobaczysz, co się stanie w Twoim życiu. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty. „Dopowiedzenia” czasami są mniej, czasami bardziej związane. z najbardziej aktualnymi zdarzeniami z życia. Te są najbardziej aktualne.

 

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

Witamy po wakacjach i zapraszamy do kolejnych odcinków dopowiedzeń. Dziś wraz z papieżem Franciszkiem kilka ważnych pytań dla jakości naszego życia.

Zapraszamy na @Dopowiedzenia

Obowiązkowa lektura dla każdego polityka. Rozdział piąty encykliki to tekst papieża Franciszka, który jest zaproszeniem nie tylko do nowego odświeżonego spojrzenia na takie pojęcia jak polityka, populistyczny czy liberalny. To też okazja żeby spojrzeć pozytywnie na to co często wywołuje tak wiele emocji i to negatywnych emocji. W tym odcinku rozmawiamy o wpływie wartości religijnych i etycznych na politykę i życie społeczne. Dyskutujemy o znaczeniu i interpretacji takich pojęć jak populizm, liberalizm oraz roli miłości w polityce. Nasze rozmowy koncentrują się na moralnej i etycznej odpowiedzialności polityków oraz na tym, jak wartości mogą kształtować nasze podejście do życia społecznego. Fratelli Tutti, pkt. 154-197

🌟 W najnowszym odcinku naszego podcastu, ksiądz Mateusz i Piotr, wnikliwie eksplorują głębokie i inspirujące treści encykliki papieża Franciszka „Fratelli Tutti”. Ta rozmowa to podróż przez meandry miłości, empatii, i altruizmu, które są kluczem do zrozumienia naszej roli w społeczeństwie i świecie.

🌍 Odkryj z nami, jak „bycie darem z siebie” może przekształcić nasze życie i relacje z innymi. Omawiamy, w jaki sposób nasze interakcje, nawet te najdrobniejsze, wpływają na nasz rozwój osobisty i duchowy. Rozważamy autentyczność pomocy i współczucia, pytając siebie: czy nasze działania są naprawdę bezinteresowne?

💖 Wątek pamięci i trwałości naszych działań jest szczególnie fascynujący. Jak nasze dobre uczynki zostają zapamiętane przez innych? Czy jesteśmy w stanie zaakceptować pomaganie bez oczekiwania na wdzięczność lub rozpoznanie?

🌌 Ta głęboka dyskusja rozświetla znaczenie miłości i solidarności w naszym codziennym życiu. Dołącz do nas, by odkryć, jak możemy wpływać na świat, będąc autentycznie „darem z siebie” dla innych.

Ks. Mateusz & Ks. Piotr #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍

🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

@Dopowiedzenia

ks. Piotr i ks. Mateusz

1. czytanie (1 Sm 3, 3b-10. 19)

Powołanie Samuela

Czytanie z Pierwszej Księgi Samuela

Samuel spał w przybytku Pańskim, gdzie znajdowała się Arka Przymierza.

Wtedy Pan zawołał Samuela, a ten odpowiedział: «Oto jestem». Potem pobiegł do Helego, mówiąc mu: «Oto jestem, przecież mnie wołałeś».

Heli odrzekł: «Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać». Położył się zatem spać. Lecz Pan powtórzył wołanie: «Samuelu!»

Wstał Samuel i poszedł do Helego, mówiąc: «Oto jestem, przecież mnie wołałeś».

Odrzekł mu: «Nie wołałem cię, synu mój. Wróć i połóż się spać». Samuel bowiem jeszcze nie znał Pana, a słowo Pańskie nie było mu jeszcze objawione.

I znów Pan powtórzył po raz trzeci swe wołanie: «Samuelu!» Wstał więc i poszedł do Helego, mówiąc: «Oto jestem, przecież mnie wołałeś».

Heli zrozumiał, że to Pan woła chłopca. Rzekł więc Heli do Samuela: «Idź spać! Gdyby jednak ktoś cię wołał, odpowiedz: Mów, Panie, bo sługa Twój słucha». Odszedł Samuel, położył się spać na swoim miejscu.

Przybył Pan i stanąwszy, zawołał jak poprzednim razem: «Samuelu, Samuelu!» Samuel odpowiedział: «Mów, bo sługa Twój słucha».

Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię.

Psalm (Ps 40 (39), 2ab i 4ab. 7-8a. 8b-10 (R.: por. 8a i 9a))

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Z nadzieją czekałem na Pana, *
a On pochylił się nade mną.
Włożył mi w usta pieśń nową, *
śpiew dla naszego Boga.

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi, *
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy. *
Wtedy powiedziałem: «Oto przychodzę.

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

W zwoju księgi jest o mnie napisane: †
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże, *
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu».
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu †
i nie powściągałem warg moich, *
o czym Ty wiesz, Panie.

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

2. czytanie (1 Kor 6, 13c-15a. 17-20)

Wasze ciała są członkami Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:

Ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił, i nas również swą mocą wskrzesi.

Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem.

Strzeżcie się rozpusty! Bo czyż jakikolwiek grzech popełniony przez człowieka jest poza ciałem? Lecz ja wam mówię, kto grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy.

Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest przybytkiem Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za wielką bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!

Aklamacja (Por. J 1, 41b. 17b)

Alleluja, alleluja, alleluja

Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa.
Łaska i prawda przyszły przez Niego.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (J 1, 35-42)

Znaleźliśmy Mesjasza

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.

Jezus zaś, odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?»

Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.

Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa.

A Jezus, wejrzawszy na niego, powiedział: «Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się Kefas» – to znaczy: Piotr.

2 Niedziela Zwykła rok A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

1 Niedziela adwentu rok C

1 Niedziela adwentu rok C

1 Niedziela adwentu rok C (Łk 21, 25-28. 34-36) Wyobraź sobie, że odziedziczyłeś w spadku dziwny dar – kolekcję znaczków, która jak się okazuje jest warta majątek. Jest tylko jeden haczyk – żeby nadać jej pełną wartość, brakuje jednego znaczka. I teraz masz wybór:...

33 Niedziela Zwykła rok B

33 Niedziela Zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 13, 24-32) Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy...

Postaw mi kawę na buycoffee.to