2 Niedziela Wielkiego Postu rok A – Ewangelia (Mt 17, 1-9)
Kiedy wszystko się sypie, wtedy doświadczamy ile mocy ma w sobie powtarzane jako modlitwa wezwanie: Jezu Ufam Tobie! Często zdarza się, że życie wydaje nam się bezsensowne i ciemne, a my czujemy się jak pyłki unoszące się na falach oceanu. Jednak dzisiejsze czytania mszalne mówią nam, że wszystko ma swoje miejsce w planie Boga, który stworzył piękne arcydzieło. Podobnie jak mrówka spacerująca po obrazie Caravaggia, nie dostrzega piękna całego obrazu, tak i my czasem zdajemy się tracić z oczu sens i piękno życia skupiając się tylko na konkretnych trudnych sytuacjach w naszym życiu. Jak pokazuje historia założyciela firmy Optimus, często zdarza się, że często nawet przypadkowo możemy natrafić na Boże podpowiedzi, dzięki którym znajdujemy sens i cel swojego życia.
Zapraszamy na szklankę dobrej rozmowy, na rozważanie 2 Niedziela Wielkiego Postu rok A Kiedy wszystko się sypie – zapraszam.
Mrówka na obrazie Caravaggia
Zapraszam na szklankę dobrej rozmowy. Jeżeli czasami czujesz, albo teraz tak to przeżywasz, że Twoje życie nie ma sensu, albo nie widzisz tego sensu, wydaje ci się, że jesteś takim pyłkiem na falach oceanu, żyjesz w ciemności, w mroku, to dzisiejsze czytania są właśnie skierowane bezpośrednio do Ciebie.
Wyobraź sobie mrówkę, która spaceruje po obrazie Caravaggia. Mrówka wpłezła na miejsce pomalowane czarną, ciemną farbą. Mówi: Nic nie ma sensu, jest ciemno, ponuro. Boję się. Życie jest pozbawione jakiegoś sensu, niczego nie rozumiem. Nagle mrówka wchodzi na jasne, żółte miejsce: O, wspaniale, jest troszkę lepiej, czuję się trochę lepiej. Potem wchodzi na część ubrania którejś z postaci pomalowanego na zielono: O, jest nadzieja, pięknie – wiosna! Mrówka przeżywa lepsze i gorsze chwile, ale nie jest świadoma, po czym spaceruje.
Dopiero popatrzenie na ten plan z dalszej perspektywy pokazuje, że to wszystko ma sens, że jest to arcydzieło mistrza, że wszystko jest zaplanowane i te ciemne miejsca i te rozświetlone – one wszystkie mają swoje znaczenie. Tworzą wspaniały, pełen sensu, przepiękny obraz, arcydzieło Mistrza Wszechczasów.
Absurdalna sytuacja Abrahama
Moi kochani, Abraham otrzymuje irracjonalne polecenie: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca. Idź do kraju, który ci wskażę. Ma niepłodną żonę, a więc jego życie wydaje mu się zmarnowane. Jedynym szczęściem, oparciem jest miasto Ur Chaldejskie, w którym dorobił się wielkiego majątku. Jak wiadomo, był człowiekiem zamożnym, miał liczne trzody, był ustabilizowany życiowo. Czego oczekiwał od Boga? Na pewno tego, że może nie teraz, ale wcześniej, da mu dziecko, a zwłaszcza syna. Słyszy polecenie, które odbiera mu jedyne oparcie: Zostaw to, co jest twoim jedynym udanym owocem życia, to, czego się dorobiłeś. Idź w nieznane. Moi kochani: Idź w nieznane z bezpłodną żoną. To wszystko nie ma sensu. To wszystko wydaje się bezsensowne.
Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉 Diecezja na Podcastach
Dziękujemy że jesteście z nami i z nami rozważacie Liturgię Słowa jaką niesie 2 Niedziela Wielkiego Postu rok A – Kiedy wszystko się sypie.
Świadectwo życia pana Romana
Bardzo często właśnie fragmenty naszego życia wydają się być pogrążone w ciemnościach. Ale dzisiejsze czytania mszalne mówią: To wszystko ma sens. Bóg ma plan. Jesteś częścią Jego planu. Wysłuchałem kiedyś pięknego świadectwa pana Romana Kluski, założyciela firmy Optimus.
Świadectwo swoje zaczął od tego, że pewnego razu jego teściowa była gdzieś w kościele w Tarnowie i po Mszy świętej były rozdawane za darmo książeczki ukazujące życie i dzieło świętej Siostry Faustyny. Przyniosła taką książeczkę do domu. Gdzieś ta książeczka znalazła się niedaleko łóżka i to jest pierwsza część tej historii.
Pewnego dnia pan Roman Kluska wieczorem, po pracy poszedł sobie pojeździć na nartach. Tak się złożyło, pech chciał, że złamał nogę. Leżał w łóżku, a ponieważ nie było nikogo, kto by mu przyniósł jakąś książkę do czytania, odruchowo, od niechcenia sięgnął po pierwszą lepszą rzecz, która była przy łóżku i akurat jego ręka natrafiła na tę książeczkę przyniesioną przez teściową. Zaczął czytać. Po raz pierwszy miał w ręku książkę o „Dzienniczku” siostry Faustyny – wcześniej o tym nie słyszał. Ta książeczka tak go wciągnęła, że stała się częścią jego każdego dnia. Mówi: Niezależnie kiedy, o której wracał z pracy, nawet jak był bardzo zmęczony, przynajmniej parę zdań z „Dzienniczka” siostry Faustyny sobie przeczytał. Zachęcony przez to, co spotkał w tej książeczce, która niby przypadkowo znalazła się w jego domu.
Pewnego dnia do jego domu wchodzi policja. Zostaje aresztowany. Oskarżyli go o malwersacje finansową. To był rok 2003, w tamtym roku, 19 lat temu, 20 lat temu, to była straszna suma. Dzisiaj to jest suma olbrzymia: 30 milionów złotych. Znalazł się w więzieniu i mówi: wyrwany z domu, nagle w jednym momencie leżał na więziennej pryczy i jedyne słowa, które przychodziły mu do głowy, to były słowa z „Dzienniczka”: „Jezu, ufam Tobie”. Mówi: Nie macie pojęcia, ile razy człowiek w takiej sytuacji jest zdolny powtórzyć: „Jezu, ufam Tobie”.
Za kaucją, otrzymuje chwilę wolności, wyjeżdża z żoną do Blizniego, do sióstr Zawierzanek i tam na modlitwie nagle oddaje się całkowicie woli Pana Boga. Chce uczestniczyć w Bożym planie. Mówi: Jeśli mam być uznany za przestępcę, chociaż wiem, że nim nie jestem, to poddaję się temu. Przyjmuję to. Kolejna rozprawa sądowa: zostaje uniewinniony. Popatrzmy, moi kochani: to jest część życia pana Romana Kluski. Jak tutaj widać, że Pan Bóg miał plan. Teściowa przynosi książeczkę, która potem ma odegrać w jego życiu taką rolę, gdy znajduje się w sytuacji kryzysowej, w strasznej sytuacji życiowej, w ciemności, w jakimś strasznym dole, w otchłani.
Nieznana ziemia „choroby”
Okazuje się, że ta książeczka, przyniesiona gdzieś przez teściową spod kościoła, rozdawana tym, którzy wychodzili ze Mszy świętej, może uratować tego człowieka i wprowadzić jego życie na zupełnie inne tory. „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca”. Pan Roman wyszedł taki sposób.
Bardzo często te słowa, które usłyszy Abraham w naszym życiu, zupełnie inaczej się mogą zrealizować, na przykład tą ziemią nieznaną może być choroba. Twoją stabilizacją, oparciem jest zdrowie, dobrze się czujesz. Nagle dowiadujesz się, że jesteś chory. Wszystko wydaje się irracjonalne.
Ja patrzę na życie świętego Jana Pawła II. Moi kochani, patrząc tak czysto po ludzku: Kto powinien być najbardziej zdrowy ze wszystkich? No papież. Jeśli chodzi o zadania, jakie człowiek może mieć do spełnienia na ziemi, to nie ma ważniejszej funkcji, nie ma ważniejszej misji niż być papieżem. I po ludzku patrząc, Pan Bóg powinien tego swojego syna, którego wybiera na papieża, obdarzyć najlepszym zdrowiem.
Tymczasem popatrzmy, papież Jan Paweł II: zamach w 81 roku, przyplątał się wirus. Lekarze stwierdzają cytomegalowirusa – 56 dni w klinice Gemelli. Dziennikarze słusznie to ocenili, że klinika Gemelli została przez nich nazwana Watykanem numer trzy. Watykan numer jeden to wiadomo – Watykan. Watykan numer dwa – Castel Gandolfo i klinika Gemelli – Watykan numer trzy. 56 dni po zamachu, Papież z tego wychodzi.
Rok 1992 – nowotwór jelita grubego, rok 1993 – złamanie kości udowej, rok 1994 – zwichnięcie prawego stawu barkowego. Jakby tego wszystkiego było mało, rok 1996 – wyrostek robaczkowy. Cały czas postępuje choroba Parkinsona, która pozbawia Ojca Świętego tego, co było w jego życiu najcenniejsze – zdolności aktorskich, wpływania na tłumy – gestem, ruchem. To był człowiek wysportowany. Jego twarz tak wiele wyrażała. Twarz człowieka chorego na Parkinsona i również Jana Pawła II, stawała się twarzą bez wyrazu, bo mięśnie twarzy również odmawiały posłuszeństwa. I w końcu zabieg tracheotomii, który pozbawił Ojca Świętego pod koniec życia możliwości mówienia, a wiadomo, że w życiu papieża, każdego zresztą księdza, nawet najprostszego, mowa jest podstawowym narzędziem pracy. A więc gdzie logika? – można zapytać.
Moi kochani, Pan Bóg ma swoje plany. Właśnie dzięki temu Ojciec Święty tak skutecznie dotarł do ludzi chorych, którzy widzieli w nim świadka, kogoś, kogo Pan Bóg, w którego życiu Pan Bóg dopuszcza to samo, co w ich życiu. Dlatego ludzie chorzy, odrzuceni, zmarginalizowani widzieli w Ojcu Świętym taką nadzieję.
Moi kochani, jesteśmy jak mrówka spacerująca po obrazie Caravaggia. Historia Abrahama, który w wieku 75 lat jest przez Pana Boga wezwany, by opuścił swoje jedyne oparcie i z niepłodną żoną ruszył w nieznane, mówi: Wszystko ma swój cel. Jesteś częścią Bożego planu. Obojętnie, co przeżywasz, obojętnie w jakiej sytuacji teraz jesteś, nawet jeśli wydaje ci się, że jest bardzo ciemno, że to nie ma sensu – jesteś częścią Bożego planu. Wcześniej czy później, kiedy troszkę się oddalisz, zobaczysz wspaniały obraz, arcydzieło, tak jak obraz Caravaggia, po którym chodzi, wędruje ta mrówka i zrozumiesz, że w Bożym planie byłeś kimś niezastąpionym. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty.
Powitanie widzów na kanale
Moi kochani, bardzo dziękuję za wsparcie naszej „Szklanki dobrej rozmowy”. Dziękuję za tych wszystkich, którzy dzielą się zdjęciami tych szklanek. Pozdrawiam bardzo serdecznie pana Krzysztofa, który mówi, że ma już nasze szklanki, ale właściwie już ich nie ma, ponieważ zostały zaanektowane przez jego rodzinę. Szklanki dotarły także na Litwę, do Kanady, w wiele miejsc świata. Bardzo się cieszymy, że dzięki temu wspieracie nasz kanał, a szklanka dobrej rozmowy łączy domowników, łączy rodziny miedzy sobą, także z nami. Widać, że to był bardzo dobry pomysł.
🟢 👨🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO
Podcast @Dopowiedzenia
Nieraz kiedy się czyta, zwłaszcza bez przygotowania dokumenty Kościoła, to człowiek rzeczywiście może czuć się jak taka mrówka wędrująca w obrazie Caravaggia, o której mówiłem przed chwilą. I właśnie dzięki księdzu Piotrowi księdzu Mateuszowi możemy uchwycić sens tych dokumentów i je lepiej zrozumieć. Ten odcinek „Dopowiedzeń” jest bardzo ważny. Moi kochani, prawda bez miłości może zabić. Miłość bez prawdy jest tylko fałszerstwem, karykaturą miłości. Właśnie o tym mówią, to jest podstawowy temat także dla naszego życia. I okazuje się, że „Dopowiedzenia” są czymś bardzo konkretnym, bo rzeczywiście wiele rzeczy dopowiadają i to w sposób bardzo ciekawy.
Zapraszamy na @Dopowiedzenia
To serce i rozum to prawie jak my dwaj 🙂 A w odcinku: Co ma wspólnego miłość z prawdą? Czy chrześcijaństwo może pomóc konkretnemu człowiekowi i całemu światu w poznaniu prawdy? Poszukiwanie prawdy prowadzi nas do próby zrozumienia w jaki sposób poznaje wiara. I dlaczego tak ważna jest w tym miłość oraz serce człowieka. A może serce i rozum to dobrana para 🙂 Lumen Fidei pkt. 26-28
Spotkanie rodzi myślenie. Spotykamy się, by rozmawiać na ważne dla nas tematy. Myślimy, że dla Ciebie również staną się ważne. Zapraszamy!
Ks. Mateusz & Ks. Piotr #dopowiedzenia #katechizm #diecezjabielskożywiecka 👍
🙏 Polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂
2 Niedziela Wielkiego Postu rok A
1. czytanie (Rdz 12, 1-4a)
Powołanie Abrahama na ojca Ludu Bożego
Czytanie z Księgi Rodzaju
Pan Bóg rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi».
Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał.
Psalm (Ps 33 (32), 4-5. 18-19. 20 i 22 (R.: por. 22))
Okaż swą łaskę ufającym Tobie
Słowo Pana jest prawe, *
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość, *
ziemia jest pełna Jego łaski.
Okaż swą łaskę ufającym Tobie
Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, *
na tych, którzy oczekują Jego łaski,
aby ocalił ich życie od śmierci *
i żywił ich w czasie głodu.
Okaż swą łaskę ufającym Tobie
Dusza nasza oczekuje Pana, *
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska, *
według nadziei pokładanej w Tobie.
Okaż swą łaskę ufającym Tobie
2. czytanie (2 Tm 1, 8b-10)
Bóg nas powołuje i oświeca
Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza
Najdroższy:
Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który zniweczył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię.
Aklamacja (Por. Mt 17, 5)
Chwała Tobie, Królu wieków
Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».
Chwała Tobie, Królu wieków
Ewangelia (Mt 17, 1-9)
Czystość duszy zapewnia oglądanie chwały Boga
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza».
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli.
A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie».
2 Niedziela Wielkiego postu rok A/B/C
Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum