33 Niedziela Zwykła rok C

lis 20, 2022 | Ks. Marek Studenski, Rok C

33 Niedziela Zwykła rok C – Ewangelia (Łk 21, 5-19)

Czy Jezus mówi o naszych czasach? Jezus zapowiada prześladowania ale też w tych ciemnych mrocznych sytuacjach wskazuje gdzie szukać światła. 33 niedziela zwykła rok C – zapraszam

Zapowiedź

Dziś o tym, że Bóg jest nie tylko w naszych sukcesach, ale też i w porażkach. To wszystko w świetle ewangelii, a ta dzisiejsza należy do najbardziej przerażających. A także o tym, czym dla astronoma jest światło i ciemność.

Świątynia zostanie zniszczona

Patrząc na Świątynię Jerozolimską było co podziwiać. Historyk żydowski, Józef Flawiusz opisuje ją jako monumentalną budowlę. Z daleka wyglądała jak olbrzymia śnieżna góra, ponieważ była wykonana z olbrzymich głazów liczących po kilkanaście ton białego marmuru. Podobno na frontomie była taka płaskorzeźba ze szczerego złota ukazująca winną latorośl. Jedna kiść winogron była wielkości, wysokości dorosłego człowieka. Kiedy słońce rano padało wprost na tę przednią ścianę, ten złoty emblemat rzucał takie połyski, że nie dało się patrzeć. Po prostu oczy były porażone, tak jakby patrzyły prosto w Słońce. Jezus jest świadkiem, jak ludzie podziwiają świątynię i mówi rzecz nieoczekiwaną: Z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu. Dlaczego Jezus chciał odebrać ludziom ten podziw? O co Mu chodziło?

Jedynym oparciem jest Bóg

Moi kochani, nie świątyni, nie w kamieniu, nie w tym złocie, nawet jeśli ono służy na Bożą chwałę, jest nasza nadzieja. Jezus chciał powiedzieć, że jedynym oparciem jest On, jest Bóg – Jezus Chrystus.

Wyobraźmy sobie taką sytuację: Rybak nad jakimś stawem czy wodą, która przepływa, łowi ryby. Nie umie pływać. Nagle wpada do tego zbiornika wodnego. Zaczyna się topić. Znajduje jakąś deskę, na której się opiera, której się chwyta i razem z tą deską gdzieś płynie. Okazuje się, że ten staw kończy się urwiskiem – jest wodospad, który z impetem spada w dół. Ktoś widzi, co się dzieje i rzuca mu linę. Ale żeby uchwycić się tej liny, najpierw musi puścić tę kłodę drewna. Nie umie pływać. Musi zaryzykować. Rzeczywiście zostawił tę deskę, chwycił się liny, jest uratowany.

I właśnie coś takiego musi być w naszym życiu. Musimy jakby przestać pokładać nadzieję w tym, co zewnętrzne. Nawet jeśli to służy na chwałę Boga, a odnaleźć samego Boga i zawiązać z Nim relację. Wydaje się, że właśnie na tym polega problem z wiarą dzisiaj wielu chrześcijan, którzy odchodzą od Pana Boga – że ich kontakt z Bogiem był oparty na tym, co jest dodatkiem, na tym, co służy chwale Boga, na rytuałach, na samych zwyczajach, na może pięknie też wnętrz świątynnych, a nie na samym Bogu.

Zarazy, trzęsienia ziemi, wojny…

Jezus w ogóle idzie dalej. Nie wiem, trzeba się dobrze uodpornić, przygotować na tę dzisiejszą ewangelię – Pan Jezus mówi, że to nie tylko świątynia zostanie zburzona, ale zapowiada zarazy, trzęsienia ziemi, że naród wystąpi przeciw narodowi.

Moi kochani, nam się wydaje, że to jest wypisz wymaluj obraz naszych czasów. Przecież jesteśmy świeżo co po pandemii, po zarazie – mówiąc językiem staropolskim. A teraz mamy wojnę i to u bram naszej Ojczyzny. Ale to nie jest tylko obraz naszego pokolenia. Wydaje mi się, że ludzie wszystkich wieków mogli ten obraz odnieść do siebie. Jezus nas nie chce przerażać, ale mówi, żebyśmy nabrali dystansu do tego świata, bo wszystko jest kruche, że kiedyś trzeba będzie puścić każdą deskę.

Kiedyś nawet najpiękniejszy człowiek przeglądnie się w lustrze i zobaczy pierwszą zmarszczkę, a potem kolejne na swojej twarzy. Kiedyś nawet człowiek, którego włosy nie mają żadnej siwizny, rozpozna pierwszy, drugi, trzeci, siwy włos na swojej skroni, a potem zobaczy, że już cały osiwiał. Człowiek, który cieszy się swoją pracą, w swojej firmie czuje się jak ryba w wodzie, nagle będzie musiał przejść na emeryturę albo zmienić pracę. I zwłaszcza na emeryturze będzie musiał zmierzyć się z tym, że już nie ma pracy, nie ma obowiązków, a czymś trzeba wypełnić swój czas.

Moi kochani, kiedyś wszystko będziemy musieli zostawić, prędzej czy później, jeśli sami nie nabierzemy dystansu do doczesności, ta doczesność będzie nam i tak odebrana. Wyobraźmy sobie małe dziecko, które leży gdzieś w wózeczku i trzyma kurczowo grzechotkę. Kiedy ktoś próbuje mu wyjąć tę grzechotkę, rączka odruchowo się jeszcze bardziej zaciśnie. Ale kiedy dziecko zaśnie, ręka się rozluźni, grzechotka sama wypadnie i spadnie na ziemię. I tak będzie kiedyś w naszym życiu. Jeśli nawet sami nie nabierzemy dystansu do tego świata, ten świat i tak od nas się odsunie i wtedy zmierzymy się z tym, co tak naprawdę jest sensem i celem naszego życia. Gdybyśmy mieli scharakteryzować wymowę tej dzisiejszej ewangelii, nastrój, który mamy, który powstaje gdzieś w sercu, w umyśle po przeczytaniu tych słów – ja bym to nazwał „ciemność”. Wojny, trzęsienia ziemi, zaraza, upadające budowle. Tak prowadzi nas dzisiaj 33 Niedziela zwykła rok C

Zobacz nasze inne publikacje podcastowe 🎧 👉  Diecezja na Podcastach

Czasem potrzeba nam ciemności jak astronomom

Moi kochani, może ktoś, kto nas słucha, jest astronomem i przyzna pewnie rację, że żeby zobaczyć światło gwiazd, potrzeba absolutnej ciemności. Astronomowie z narzędziami astronomicznymI, z lunetami wychodzą najczęściej poza miasto, gdzieś w górach, na jakiś szczyt, gdzie nie ma sztucznego oświetlenia, nie ma lamp i wtedy w tej absolutnej ciemności zobaczą łagodne, ciche światło gwiazd. Nawet niewskazany jest czas mniej więcej w okolicach tygodnia od pełni Księżyca, bo jasne światło Księżyca zaburza takie obserwacje.

Żeby zobaczyć światło, potrzeba absolutnej ciemności. I ta dzisiejsza ewangelia właśnie jest taka. Pan Jezus wprowadza nas w ciemność, żebyśmy zobaczyli światło i to światło, które nigdy nie gaśnie. Tym światłem jest On sam. Ale ta dzisiejsza ewangelia do nas na pewno, na sto procent przemówi właśnie dlatego, że jesteśmy świeżo po czy jeszcze w trakcie pandemii, tak blisko wojny, która jest, niestety, coraz bardziej realnym zagrożeniem – musimy się modlić o pokój, żeby to nigdy nie nastąpiło i modlić się o pokój na Ukrainie, aby Bóg oddalił to straszne nieszczęście, te cierpienia od naszych braci i sióstr tam za wschodnią granicą, ale łatwiej nam dzisiaj odczuć atmosferę tej ewangelii właśnie ze względu na to, co przeżywamy.

Siostra józefitka Mary MacKillop i jej trudne doświadczenie ciemności

Pierwszą australijską świętą jest siostra józefitka Mary MacKillop, niesamowita osoba. Moi kochani, siostra MacKillop miała bardzo trudne życie. Na długi czas była odsunięta nie tylko od swojego zgromadzenia, ale była ekskomunikowana. Dopiero później Kościół odkrył, kim tak naprawdę była.

Siostry na skutek intryg, które przeciwko nim uknuto, był oskarżane o wszystkie możliwe przestępstwa, o malwersacje finansowe, nawet o próbę morderstwa. Siostra MacKillop była oskarżana o alkoholizm, tylko dlatego, że lekarz przepisał jej środki zawierające spirytus i ktoś oskarżył ją o nadużywanie alkoholu. Biskup, który, niestety, uległ tym wszystkim intrygom, rzucił na siostrę ekskomunikę. Jaka była jej reakcja? Siostra MacKillop powiedziała swoim współsiostrom:

Będziemy upokarzane, niesłusznie karane, będziemy wystawiane na pośmiewisko, ale w tym wszystkim musimy zachować wiarę. A nasz pokój i cała nadzieja jest w Niebie. Kiedy jeden z księży, który był również dziennikarzem, chciał bronić siostry i napisać artykuł o ich sytuacji, siostra MacKillop przestrzegała go: Niech ksiądz swoim piórem nie wyrządzi krzywdy Kościołowi. Błagam, żeby ksiądz nie pisał źle o biskupie i kapłanach. Siostra MacKillop to wszystko przetrwała.

Okazało się, że jej dzieła, praca z biednymi, z potrzebującymi, z tak zwaną trudną młodzieżą jeszcze bardziej się rozwinęły. Po pół roku biskup przed samą śmiercią odwołał ekskomunikę i siostra została zrehabilitowana. Siostra Mary MacKillop powiedziała kiedyś tak: W życiu – to są słowa, które kieruje do nas – W życiu powinniście zrobić wszystko, żeby odnieść sukces. Ale pamiętajcie, że Bóg bywa również uwielbiony w waszym niepowodzeniu.

🟢 👨‍🍳👉 Zerknij na nasze filmy kulinarne 🍰 PRZEPIS NA SZYBKIE CIASTO 

Podcast @Dopowiedzenia

A kto to są słudzy modlitwy? O tym możemy dowiedzieć się z najnowszych „Dopowiedzeń”. I na koniec taka wisienka na torcie: Okazuje się, że sługami modlitwy są również sanktuaria, które przecież tak bardzo kochamy. Warto posłuchać tego najnowszego odcinka „Dopowiedzień”. Pan z wami. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. Błogosławmy Panu. Zapraszamy na @Dopowiedzenia

 

Katechizm wspomina o świadkach modlitwy i o sługach oraz co ciekawe o miejscach modlitwy.

A tu link do przykładów rozmyślania 👉https://tiny.pl/wwbxg więcej o tym będzie w kolejnym odcinku 🙂

Zapraszamy do wspólnego odkrywania drogi jaką jest modlitwa w naszym życiu.

👍🙏 polecamy też kanał @bp Roman Pindel i spotkania poświęcone Biblii 🙂

KKK 2683-2696 Zapraszamy do wspólnego odkrywania Katechizmu Kościoła Katolickiego.

@Dopowiedzenia

ks. Piotr i ks. Mateusz

Liturgia Słowa 33 niedziela zwykła rok C

1. czytanie (Ml 3, 19-20a)

Sprawiedliwy sąd Boży

Czytanie z Księgi proroka Malachiasza

«Oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy czyniący nieprawość będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki.

A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach».

Psalm (Ps 98 (97), 5-6. 7-8. 9 (R.: por. 9))

Pan będzie sądził ludy sprawiedliwie

Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry, *
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy.
Przy trąbach i przy głosie rogu, *
na oczach Pana, Króla, się radujcie.

Pan będzie sądził ludy sprawiedliwie

Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje, *
krąg ziemi i jego mieszkańcy.
Rzeki niech klaszczą w dłonie, *
góry niech razem wołają z radości.

Pan będzie sądził ludy sprawiedliwie

W obliczu Pana, który nadchodzi, *
aby osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie *
i ludy według słuszności.

Pan będzie sądził ludy sprawiedliwie

2. czytanie (2 Tes 3, 7-12)

Kto nie chce pracować, niech też nie je

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan

Bracia:

Sami wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie żebyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je!

Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli.

Aklamacja (Łk 21, 28bc)

Alleluja, alleluja, alleluja

Nabierzcie ducha i podnieście głowy,
ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Łk 21, 5-19)

Jezus zapowiada prześladowania swoich wyznawców

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».

Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?»

Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec».

Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie.

Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.

A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».

 

33 Niedziela Zwykła rok A/B/C

Czytania Liturgiczne pochodzą z Lekcjonarza wydanego przez: Wydawnictwo Pallottinum

Szklanka dobrej rozmowy

wesprzyj naszą działalność

Szczęść Boże – witaj w EKIPIE 🙂 👍🏻 razem staramy się docierać z Ewangelią po falach Internetu w najdalsze strony.
Uzyskane wsparcie na razie przeznaczamy na reklamowanie naszych kanałów: @Diecezja Bielsko-Żywiecka @Dopowiedzenia @bp Roman Pindel.
Wspierając nas na YouTube – pomagasz nam tworzyć treści i docierać z nimi do osób którym mogą pomóc.

👍👍👍 Jeśli chcesz wspierać ten kanał, a dostaniesz także te bonusy:

👉 Sprawdź sposoby wspierania naszej działalności

  • Plakietki lojalnościowe widoczne przy Twojej nazwie użytkownika w komentarzach i na czacie na żywo
Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających Niestandardowa plakietka dla wspierających
  • Niestandardowe emotikony do użycia w wiadomościach i czacie na żywo
Super Youtuber Kucharz Animowany
  • Priorytetowe odpowiedzi na komentarze
  • Wcześniejszy dostęp do nowych filmów
  • Bezpośrednie zwracanie się do wspierających
  • Zdjęcia i aktualizacje statusu
Dzięki, że jesteś z nami 🤩 dziękujemy za wsparcie. Dziękujemy za okazane zaufanie 👍🏻
Mamy sporo pomysłów i mamy nadzieję że również dzięki Twojemu wsparciu wiele z nich już niebawem wcielimy w życie.

 

33 Niedziela Zwykła rok B

33 Niedziela Zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 13, 24-32) Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy...

32 Niedziela zwykła rok B

32 Niedziela zwykła rok B

32 Niedziela Zwykła rok B (Mk 12, 41-44) Nad przepaściami życia wiszą mosty, którymi można przejść bezpiecznie - to mosty wiary. Na tych mostach wiary często spotykamy Wdowy. W Biblii wdowy są wspominane prawie 100 razy. Często są symbolem samotności, bezradności, a...

31 Niedziela Zwykła rok B

31 Niedziela Zwykła rok B

31 Niedziela Zwykła rok B (Mk 12, 28b-34) Czym jest miłość bez relacji? Jezus przestrzega nas, abyśmy nie zgubili Boga i bliźniego w labiryncie codziennych obowiązków. Są ludzie we wspólnocie Kościoła którzy przeżywają uniesienia i modlą się językami, a nie potrafią...

Postaw mi kawę na buycoffee.to