Zachowaj moc Ducha II Niedziela Wielkiego postu C

mar 18, 2022 | Ks. Marek Studenski

II Niedziela Wielkiego Postu rok C

II Niedziela Wielkiego Postu rok C – zapraszam na rozważanie o tym co robić by być silnym duchowo.

Doświadczenie obecności

W tej sytuacji, jaką teraz przeżywamy, przypomniał mi się dzisiaj wpis do mojego uczniowskiego pamiętnika autorstwa mojej wychowawczyni, już nieżyjącej niestety, z czwartej klasy szkoły podstawowej. Zacytowała fragment wiersza Adama Asnyka „Echo kołyski”:

„Na taki życia zmrok Rozbicia straszną noc Zachowaj ducha moc I jasny dziecka wzrok”.

Jak zachować jasny wzrok dziecka i moc Ducha wobec tak wielkiego zła i cierpienia, które nas dotyka?

Moi kochani, kiedy dziecko jest w pokoju, w ciemnym pokoju wieczorem i boi się zasnąć, przychodzi mama i tłumaczy dziecku, że nikogo nie ma w szafie, że nie ma się czego bać. Ale jeśli dziecko dalej płacze, mama wchodzi do jego łóżka, kładzie się obok niego i obejmuje czule, czeka aż dziecko zaśnie. Kiedy dziecko zasypia, mama na paluszkach udaje się do swoich zajęć. Dziecko nie potrzebuje zapewnień i słów. Potrzebuje doświadczenia obecności, bliskiej obecności mamy. I to jest odpowiedź, jak zachować moc ducha w tym, co się dzieje.

Dzisiaj Pan Jezus wziął uczniów Piotra, Jakuba i Jana na wysoką górę i tam przemienił się wobec nich. Było im tak dobrze, że chcieli zbudować trzy namioty – jeden dla Jezusa, dla Mojżesza i dla Eliasza i tam już pozostać. Nie chcieli wracać. Doświadczyli tak ciepłej obecności Jezusa, że nie mieli zamiaru opuszczać góry Tabor. Potrzebujemy doświadczenia obecności Pana Boga.

Siła Modlitwy – Kardynał Joachim Meisner

Nie zapomnę homilii, którą w ramach peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w jednej z polskich parafii wygłosił ksiądz kardynał Joachim Meissner. Przyjechał do Polski na Śląsk, żeby zobaczyć, podpatrzeć jak w Polsce wygląda taka Msza święta peregrynacyjna. Powiedział wtedy przepiękne kazanie. Odniósł się do swojego dzieciństwa. Mówi, że razem z rodzicami i rodzeństwem przed wojną mieszkali we Wrocławiu, który wtedy był miastem niemieckim. Co roku rodzina pielgrzymowania pieszo do Krzeszowa – przepiękne sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Dolnym Sląsku. Warto je, tak na marginesie, odwiedzić. Kiedy szli do sanktuarium, mama zawsze mówiła dzieciom i jemu, że Matka Boża Łaskawa wysłucha każdej modlitwy:

– Jak macie jakiś problem, czegoś wam brakuje, czegoś będzie w życiu potrzeba, idźcie do Matki Bożej, Ona wysłucha każdą modlitwę.

Pewnego razu, kiedy przybyli do sanktuarium, mały Joachim żarliwie przez całą Mszę świętą o coś się modlił, wpatrywał się w obraz Matki Bożej, nie spuszczał z Niej wzroku, był skupiony. Kończy się Msza święta, mama z dziećmi wraca z powrotem, są już mniej więcej pół kilometra od sanktuarium I wtedy mamie przypomina się ta Msza święta i pyta:

Słuchaj, o co tak żarliwie modliłeś się całą Mszę świętą, widziałam, że byłeś tak skupiony, na czymś ci bardzo zależało. – A mamusiu, prosiłem Matkę Bożą, żebyś mi po Mszy świętej na straganie przed kościołem kupiła takiego drewnianego kogutka. Bardzo chciałem go mieć, takiego na patyku, co jak się go prowadzi, jedzie na kółkach i macha skrzydełkami.

Mama stanęła, w tył zwrot – wraca do sanktuarium, nie szkoda jej było przebyć tych 500 metrów i tam kupuje nas straganie takiego kogucika. Prosta, mądra kobieta – dobra mama wiedziała że trzeba zapewnić dziecku doświadczenie wysłuchanej modlitwy. Wzięła go na taką górę Tabor. I przyznał ksiądz kardynał Joachim Meissner, że od tego czasu w jego sercu to zaufanie do Matki Bożej stało się niesamowite. To doświadczenie dziecięce wpłynęło na całe jego późniejsze życie.

Matka Boża Łaskawa

A potem drugie doświadczenie – tym razem już w o wiele groźniejszej sytuacji: Kończy się druga wojna światowa i matka razem z dziećmi stają się uciekinierami, muszą opuszczać Wrocław, granica się przesunęła dalej na zachód, są już po stronie niemieckiej. Noc, zimno, stają na skrzyżowaniu. Mama płacze. Nie mają gdzie mieszkać, nie mają tam żadnej rodziny, żadnych znajomych. I mama mówi:

Słuchajcie dzieci, pomódlmy się do Matki Bożej Łaskawej, żeby jakoś zaradziła tej sytuacji. Rozpoczęła modlitwę. Modlili się z płaczem, ze łzami w oczach. Jeszcze podobno nie skończyli się modlić, kiedy podszedł do nich jakiś starszy pan: – Co się stało, dlaczego płaczecie? Nie mamy gdzie mieszkać, szukamy schronienia. Słuchajcie, ja mam na poddaszu takie małe mieszkanko, możecie u mnie przenocować. I mówi ksiądz kardynał: To mieszkanie, to poddasze stało się nie tylko pokojem na jedną noc. Tam nasza rodzina zamieszkała już na zawsze. W tym mieszkaniu zmarła moja mama. To mieszkanie stało się naszym domem. I wtedy po raz drugi, już w bardzo poważnej sytuacji doświadczyliśmy opieki Matki Bożej Łaskawej.

Moi kochani, w takiej sytuacji, jak ta, którą przeżywamy, nie wystarczą słowa. Musimy zrobić wszystko, żeby odczuć bliską obecność Boga w naszym życiu. Tak jak mama, która najpierw tłumaczy i wyjaśnia, że nie ma czego się bać, a potem kładzie się obok dziecka, by odczuło jej ciepło, bliskość jej obecności. „Na taki życia zmrok Zwątpienia straszną noc Zachowaj ducha moc I jasny dziecka wzrok.” Człowiek, który jest blisko Pana Boga, który odczuwa Jego niesamowitą, bliską obecność, zachowa moc ducha i jasny wzrok dziecka. To nie są puste słowa, to nie jest puste zapewnienie.

Podcast doPOWIEDZENIA

Jesteśmy dziećmi Boga, członkami Kościoła, ale na ile powinno nas interesować życie doczesne, życie społeczne? Czy mamy odejść od niego i żyć tak, jakby się nic obok nas nie działo, czy wręcz przeciwnie – angażować się w świat? Myślę, że to jest pytanie retoryczne. To pytanie w sposób bardzo ciekawy podejmują ksiądz Piotr i ksiądz Mateusz. Zapraszam do wysłania ich podcastu.

5 Niedziela Wielkanocna rok B

5 Niedziela Wielkanocna rok B

5 Niedziela Wielkanocna rok B ( Mt 28, 8-15) W odcinku 🎥 Odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem". Chcę...

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B (J 10, 11-18) Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się...

3 Niedziela Wielkanocna rok B

3 Niedziela Wielkanocna rok B

3 Niedziela Wielkanocna rok B (Łk 24, 35-48) Jak realne i namacalne może być doświadczenie żywego Boga. Chcę podzielić się świadectwami ludzi, którzy DOŚWIADCZYLI, że wiara nie jest tylko zbiorem teoretycznych nauk, ale żywą obecnością, którą można doświadczyć na...