Widzisz drzazgę czy belkę? 8 Niedziela zwykła C

lut 26, 2022 | Ks. Marek Studenski

VIII Niedziela zwykła rok C

Zapraszamy na rozważanie na 8 Niedzielę Zwykłą. doskonałe przysłowie Jezusa o drzazdze i belce? Jaki jest przepis by stać się człowiekiem miłosierdzia jak bohater powieści „Nędznicy”?? Zapraszam na rozważanie 8 Niedziela Zwykła

Przysłowie Jezusa

Genialne jest to przysłowie Jezusa z dzisiejszej Ewangelii o człowieku, który widzi małą drzazgę, ułamek drewna w oku bliźniego, a nie potrafi zobaczyć, że z jego oka wystaje bela. Nie dało się tego bardziej dosadnie i bardziej obrazowo ująć. Jaki mechanizm stoi za tym, że człowiek nieraz jest skłonny piętnować zło u bliźniego, a nie widzi go u siebie? 

Moi drodzy, ktoś powiedział bardzo słusznie: Człowiek, który nie pracuje nad sobą, nie doświadcza tej orki, tego trudu pracy nad sobą samym, jest bardzo skłonny i bardzo łatwo ocenia innych, jest skłonny do negatywnego, krytycznego oceniania bliźnich. Człowiek, który czuje, że praca nad sobą nieraz idzie jak po grudzie, że to jest wielki trud, zmaga się z samym sobą, będzie bardzo wyrozumiały wobec bliźniego.

Mamy różne pseudonimy, które jako poeta i pisarz przyjmował papież Jan Paweł II – Karol Wojtyła: „Jasień”, „Jawień”, ale w pewnym momencie przybrał pseudonim „Stanisław A. Gruda”. Czytałem kiedyś wypowiedź jednego z krytyków literatury, że to był okres w życiu tego twórcy, przyszłego papieża, kiedy „szło mu jak po grudzie” i to się odbiło w jego wierszach. Człowiek, który widzi że praca nad sobą przychodzi z trudnością, nieraz idzie jak po grudzie, żeby pracować nad swoimi słabościami, nad swoimi ułomnościami – wobec bliźniego potrafi okazać wielkie serce i być wyrozumiałym dla jego słabości. Jest jeszcze jedna rzecz – człowiek, który doświadczył swego upadku i miłosierdzia Pana Boga, staje się człowiekiem miłosierdzia.

Człowiek miłosierdzia – Nędznicy

Jest taka przepiękna powieść należąca do pereł literatury światowej – „Nędznicy” Wiktora Hugo, nazwana już nieraz powieścią o Bożym Miłosierdziu. Jean Vanljean na skutek różnych obrotów akcji w jego życiu, nagle ląduje na ulicy w Paryżu, staje się takim paryskim rzezimieszkiem, naciągaczem – temu coś ukradnie, od tego coś wyżebrze i pewnego wieczoru puka do drzwi domu biskupa Myriel. Biskup Myriel słynie z wielkiej, naiwnej wręcz dobroci. Siostry, które prowadzą jego dom, nieraz doświadczyły, że ich gospodarz dał się nabrać.

Jean Vanljean prosi o posiłek, o coś do jedzenia. Biskup nie tylko proponuje mu kolację i to jeszcze daje mu miejsce przy swoim stole, ale proponuje nocleg. Gospodynie łapią się za głowę, bo czują co się święci. I nie pomyliły się. Bo kiedy rano domownicy się budzą, zauważają nie tylko brak tego kłopotliwego przybysza, ale również brak zastawy stołowej z czystego srebra – talerzy, sztućców. Trudno, będą musiały pogodzić się z tym, że znowu ich mienie, ilość naczyń w kuchni, została uszczuplona.

Kiedy nagle słyszą burzenie, walenie w drzwi. Otwierają i ich oczom ukazuje się następujący widok: W środku Jean Valjean, a po prawej i po lewej stronie dwóch żandarmów. Na ziemi leży worek ze sztućcami: Księże biskupie, złapaliśmy złodzieja, wygrawerowane inicjały świadczą o tym, że to jest własność księdza biskupa. Teraz ma to oddać, a potem pod sąd i na galery Biskup patrzy na tego swojego złoczyńcę i mówi: Proszę pana, ale przecież oprócz tych talerzy i sztućców, dałem panu jeszcze dwa srebrne świeczniki. Dlaczego pan ich nie zabrał?

Żandarmi nie wierzą własnym uszom – to jest prawda? On tak się tłumaczył. On mówił, że ksiądz biskup mu to podarował. – Tak, dałem mu to razem z tymi świecznikami. Może nie do końca wierząc w to wszystko, ale trudno, żandarmi muszą dać za wygraną, odchodzą.

Kluczowa scena

Zostaje biskup i Jean Valjean i ma miejsce kluczowa scena dla całej dalszej akcji tej powieści. Biskup patrzy temu swojemu złoczyńcy prosto w oczy i wypowiada słowa: „Jean Valjean, kupuję twoją duszę. Wydzieram ją czarnym myślom i duchowi zatracenia, a zwracam ją Bogu. I to jest punkt zwrotny w życiu bohatera. Staje się dobrym, wręcz krystalicznie dobrym, czystym człowiekiem. Doświadczył tak wielkiej dobroci i miłości swojego bliźniego, że nie mógł się nie zmienić.

Na dalszych kartach powieści, po którą warto sięgnąć, widzimy go jako człowieka głębokiej wiary, ale też miłości i miłosierdzia wobec wszystkich, którzy stają na jego dalszej drodze. Sprawdza się ta prawidłowość, że ten, kto sam doświadczył kruchości swego życia i upadku, a potem spotkał się z Bożym miłosierdziem i naprawdę je przyjął, nie może być inny wobec bliźnich. Nigdy nie będzie widział drzazgi w oku bliźniego, nie będzie mu tego wypominał, będzie zawsze tym, jeżeli nawet zauważy jakąś drzazgę, podejdzie, żeby ją wyciągnąć, podać rękę człowiekowi i podnieść go w górę.

Módlmy się o taką postawę dla nas, zwłaszcza, że już za niedługo rozpoczyna się Wielki Post – czas pracy nad sobą. Warto uświadomić sobie jak często każdy z nas potrzebował Bożego Miłosierdzia – Bożego podniesienia. Kiedy będziemy mieli pokusę, żeby zbyt surowo oceniać naszych bliźnich i wytykać im błędy, pomyślmy o nas samych i o tym, jak wielkiej miłości ze strony Pana Boga każdy z nas doświadczył w swoim życiu.

 PODCAST DoPOWIEDZENIA

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. O cnocie, oczywiście w nieco innym znaczeniu, ale w sposób krytyczny, jak zwykle, będą rozmawiać ksiądz Piotr i ksiądz Mateusz. Zapraszam.

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B

4 Niedziela Wielkanocna rok B (J 10, 11-18) Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się...

3 Niedziela Wielkanocna rok B

3 Niedziela Wielkanocna rok B

3 Niedziela Wielkanocna rok B (Łk 24, 35-48) Jak realne i namacalne może być doświadczenie żywego Boga. Chcę podzielić się świadectwami ludzi, którzy DOŚWIADCZYLI, że wiara nie jest tylko zbiorem teoretycznych nauk, ale żywą obecnością, którą można doświadczyć na...

Niedziela Miłosierdzia rok B – 2024

Niedziela Miłosierdzia rok B – 2024

Niedziela Bożego Miłosierdzia (J 20, 19-31) Mark Twain napisał/powiedział: "Miłosierdzie to język, którego głusi mogą słyszeć, a ślepi mogą widzieć." jak to jest że miłosierdzie posiada tak ogromną siłę oddziaływania i dotykania ludzkiego serca. W dzisiejszym...